Produkcja przemysłowa w sierpniu 2022 roku wzrosła o 10,9 procent rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 0,7 procent - podał Główny Urząd Statystyczny.
Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się wzrostu produkcji o 9,8 proc., a mdm spadku o 0,1 proc.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w sierpniu br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 11,2 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,7 proc. wyższym w porównaniu z lipcem br.
W sierpniu wzrost produkcji sprzedanej rdr (w cenach stałych) odnotowano w 30 spośród 34 działów przemysłu.
Według wstępnych danych, w sierpniu wzrost produkcji sprzedanej odnotowano m.in. w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego - o 43,3 proc., w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep - o 40,0 proc., urządzeń elektrycznych - o 23,9 proc., maszyn i urządzeń - o 16,8 proc., napojów - o 13,8 proc., wyrobów z metali - o 11,4 proc., artykułów spożywczych - o 11,3 proc.
Z kolei spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z sierpniem 2021 roku, wystąpił w 4 działach, m.in. w produkcji wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny - o 5,8 proc., mebli - o 2,4 proc.
Jak podał GUS, ceny produkcji przemysłowej w sierpniu 2022 r. wzrosły w ujęciu rocznym o 25,5 proc., a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,8 proc.
Ekonomiści w przeprowadzonej przez PAP Biznes ankiecie prognozowali, że ceny producentów w ujęciu rocznym w sierpniu wzrosły o 24,8 proc., a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,5 proc.
Komentarze ekonomistów
"Sierpniowe dane o produkcji przemysłowej są całkiem niezłe, zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Wyraźniejsze hamowanie sektora, obserwowane w II kw., w lipcu i sierpniu zostało przystopowane. De facto sierpień był drugim z rzędu miesiącem lekkiego wzrostu produkcji w ujęciu mdm po odsezonowaniu" - napisali ekonomiści Alior Banku.
Jak dodali "na pewno pomaga w tym poprawa sytuacji w sektorze automotive, który korzysta z luzowania napięć w łańcuchach dostaw". "Tym niemniej perspektywy dla krajowego przemysłu nadal pozostają negatywne. Tak sugerują badania koniunktury, niższy globalny popyt na dobra, czy też w końcu kryzys energetyczny w UE. Ale hamowanie w branży wydaje się nieco wolniejsze niż by to wynikało np. ze wskaźnika PMI" - ocenili.
Wskazali, że negatywnym elementem układanki są ceny producentów. "Wzrosty PPI wyhamowały i na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy (czerwiec, lipiec, sierpień) wskaźnik utrzymuje się w okolicy 25,5 proc. rdr. To wysokie poziomy, mając na uwadze globalne procesy dezinflacyjne (m.in. taniejący morski fracht, mniejszy popyt na dobra trwałe globalny, spadająca chińska PPI). W cofnięciu inflacji PPI ewidentnie przeszkadzają koszty po stronie cen energii" - napisali w komentarzu.
"Tempo wzrostu produkcji wciąż wysokie. Aktywność w przemyśle wciąż pozostaje na solidnych poziomach" - ocenił dane GUS Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
Zauważył, że produkcja przemysłowa wzrosła w sierpniu "nieco powyżej oczekiwań rynkowych (9,7 proc.)". - Aktywność w przemyśle wciąż pozostaje solidna - stwierdził. Wskazał na wzrost produkcji w 30 z 34 branż przemysłu. Najlepsze wyniki odnotowała branża górnicza, samochodowa i elektryczna - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że spadki dotyczą przede wszystkim sektora meblarskiego i wyrobów z drewna.
W ocenie eksperta PIE "firmy przemysłowe powinny utrzymać wysokie przychody w II połowie roku, pomimo niższej produkcji". - Wyższe cen eksportowanych dóbr częściowo zrekompensuje spadek wolumenów" - stwierdził. Klucznik zaznaczył, że wartość polskiego eksportu w euro wzrosła w pierwszej połowie roku o 20,1 proc. "To głównie efekt wyższych cen na rynkach europejskich – wzrost wolumenów eksportu był niższy niż 2 proc. - przypomniał.
Według Klucznika "redukcja nadmiarowych zapasów przez firmy może dodatkowo osłabić wyniki produkcji jesienią – ten efekt będzie jednak przejściowy".
Odnosząc się do cen produkcji przemysłowej, które według GUS w sierpniu rdr wzrosły o 25,5 proc., ekspert wskazał, że to głównie efekt wyższych cen energii elektrycznej. - Wzrost ma prawdopodobnie przejściowy charakter - pierwsze trzy tygodnie września przyniosły znaczny spadek cen energii na TGE - stwierdził. W jego ocenie spadek presji kosztowej dla firm pomoże ustabilizować inflację konsumencką.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock