Polityka nie może przypominać sporu o miedzę, polityka musi być uprawą ziemi dla dobra wszystkich, dla dobra całej wspólnoty - mówił w sobotę w Kadzidle koło Ostrołęki premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu podkreślał podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości, że "cios w wieś to też cios w miasta, cios w Polskę". Przekonywał, że PiS chce tworzyć silną wieś i silne rolnictwo.
- Polityka to uprawa żyznej ziemi, dobrze nawożonej ziemi - zaznaczył premier.
Dodał też: - Chciałbym poprosić wszystkich rolników, mieszkańców wsi, żeby poszli na te wybory, bo od tych wyborów zależą kolejne wybory i nasza dalsza przyszłość.
Prawo z Brukseli
- Jak jeździmy po polskich wsiach, to w szczególności zastanawiacie się, po co głosować w tych wyborach majowych do Parlamentu Europejskiego. Właściwe pytanie, które trzeba sobie zadać nie brzmi "po co?", tylko "dla kogo?". Dla kogo trzeba pójść głosować w tych majowych wyborach? Trzeba pójść dla was, dla polskich rolników, dla polskiej wsi, dla dobrego rozwoju polskiej wsi - powiedział szef rządu.
Zwrócił również uwagę na to, że "ogromna część prawodawstwa jest wymyślana w Brukseli" i "stamtąd przyjmujemy prawo".
- Dlatego trzeba głosować na takich przedstawicieli, którzy zadbają o to, żeby polskie prawo, które jest przyjmowane i niejako wzmacniane dodatkowo przez prawo europejskie było jak najlepsze. Dla was, dla polskiej wsi, dla polskich rolników, a więc dla Polski warto i trzeba koniecznie głosować w maju w wyborach do PE - dodał Morawiecki.
Coraz większy eksport
Premier mówił też, że w ostatnich trzech latach eksport polskiej żywności wzrósł o 20 proc. - Coraz więcej na tym eksporcie zarabiamy, 2 miliardy z drobiu, ponad 2 miliardy - kasze, zboża i produkty przetworzone, ponad 2 miliardy - słodycze i wyroby cukiernicze, a także 1,5 miliarda z wołowiny - wymienił.
Zaznaczył, że w sprawie wołowiny w ciągu kilku tygodni odwrócono kryzysową sytuację. - Polskie mięso wołowe jest najlepiej przebadanym mięsem w Europie - powiedział. Dodał za ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim, że "polska wołowina jest czasem sprzedawana jako argentyńska, tylko marże są niższe".
Szansa dla młodych
Morawiecki podkreślał, że rząd chce, by "młode pokolenie przejmowało stery" w gospodarstwach rolnych. - Stąd regulacja - jeśli młody rolnik do 40. roku życia przejmuje gospodarstwo, to dostanie od państwa 150 tysięcy bezzwrotnej pomocy, z czego 70 procent na maszyny, obiekty budowlane - mówił premier.
Podkreślał też, że "żeby pomóc małemu przetwórstwu wybić się na większy, na średni rozmiar (...) my przygotowaliśmy regulację, dzięki której mały przetwórca dostanie dopłatę nawet do pół miliona złotych, 500 tysięcy złotych na różnego rodzaju przedsięwzięcia w ramach PROW-u (Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich) jako dopłatę do środków własnych". Dodał, że te środki pomogą funkcjonować małym przedsiębiorcom na tym rynku i stawać się coraz większymi.
Sukcesy na rynkach europejskich
Premier mówił także o roli spółdzielni, które stoją za sukcesem rolników w krajach UE.
- Spółdzielnia, która jest szansą dla rolnictwa, szansą dla polskiej wsi, jest teraz wspomagana przez państwo, podobnie jak grupy producenckie. Można otrzymać do pół miliona euro, a więc 2 miliony 150 tysięcy złotych na pięć lat dla grupy producenckiej - również bezzwrotnej dotacji. Zachęcamy do łączenia się, bo wtedy duży może więcej - powalczyć z tymi większymi i może odnieść sukces na rynku. A o to nam chodzi. Żeby polska wieś, polskie gospodarstwa, gospodarstwa rodzinne, żeby odnosiły sukcesy na rynkach europejskich - podkreślił.
Morawiecki przypomniał, że Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało też ustawę o pomocniku rolnika, z której skorzystało 65 tys. rodzinnych gospodarstw rolnych, średnich i mniejszych. Wymienił też ustawę o rolniczym handlu detalicznym, która umożliwia rolnikom sprzedaż w bliskim otoczeniu wyprodukowanej przez nich żywności. Podkreślił, że rolnicy mogą sprzedawać swoje wyroby do wartości 40 tys. zł bez żadnego podatku.
Premier przypomniał też o przeznaczeniu 130 mln zł w ramach wsparcia dla Kół Gospodyń Wiejskich.
Autor: kris / Źródło: PAP, TVN24