Zdaniem rzecznika Pesy, bardzo wiele zależy od środowego odbioru przez PKP Intercity pierwszego gotowego pojazdu. - To może być przełom w całej sytuacji - mówi Żurowski. - Jeżeli dziś i jutro zostaną dokonane odbiory, to z nowym rozkładem jest szansa, żeby część Dartów wyjechała na trasę - dodaje.
Testy jak Pendolino
Nadziei nie traci też przedstawicielka przewoźnika. - Dzisiaj skupiamy się na realizacji kontraktu. To jest nasz priorytet. Mamy zapewnienie ze strony producenta, że zrealizuje kontrakt - zapewnia w rozmowie z tvn24bis.pl rzecznik PKP Intercity Beata Czemerajda.
Opóźnienie w odbiorze powoduje, że Darty nie pojawią się na torach zgodnie z planem, jednak w przypadku dalszych problemów może, to oznaczać utratę kontraktu przez Pesę. - Kontrakt zakłada, że producent ma czas do końca roku - mówi Czemerajda.
Cały kontrakt wart jest 1,2 mld zł, z czego z Brukseli pochodzi 600 mln zł.
Należy jednak pamiętać, że poza odbiorem, aby pociąg był gotowy do jazdy musi zostać sprawdzony pod kątem bezpieczeństwa. - Zanim pociąg wyjedzie, musimy wdrożyć go w swoje struktury i musi wyjeździć pewną liczbę kilometrów. Tak jak robiliśmy przy Pendolino - mówi rzecznik PKP Intercity.
Różne scenariusze
Jak mówi przedstawicielka PKP w rozmowie tvn24bis.pl w związku z tym, że nowy rozkład jazdy pociągów wchodzi w życie już w następną niedzielę rozpatrywane są różne scenariusze. Pierwszy z nich zakłada, że pociągi zgodnie z planem pojadą 13 grudnia.
Wypowiedzi rzecznika bydgoskiej Pesy sugerują, że w życie wejdzie jednak, drugi mniej optymistyczny scenariusz zakładający różnice między wejściem w życie nowego rozkłady jazdy pociągów, rzeczywistym wdrożeniem.
- Dlatego zabezpieczyliśmy składy wagonowe na trasy, którymi miałyby jeździć Darty - tłumaczy Czemerajda. Trasy, które miałyby obsługiwać nowe pociągi od Pesy to Warszawa-Lublin oraz Warszawa-Białystok. Wobec ich braku alternatywą pozostają zatem składy TLK.
Nie oznaczałoby to jednak zmian dla pasażerów. - Rozkład jazdy został zamknięty jeżeli chodzi liczbę składów w listopadzie. Nic się nie zmieni - zapewnia rzecznik PKP Intercity.
W przypadku braku realizacji kontraktu, mimo zapewnień Pesy, nie ma jednak obaw o finanse po stronie polskiego przewoźnika kolejowego. - Nasze interesy finansowe są zabezpieczone jeżeli chodzi o kontrakt, ponieważ płacimy za realizację całego kontraktu. Warunki kontraktu jasno mówią, że aby kontrakt został zrealizowany musimy mieć 20 pociągów - informuje Czemerajda.
Pod koniec października informowaliśmy również, że Pesa nie nadąża z budową tramwajów, m.in. dla Łodzi i Krakowa.
Gigantyczny kontrakt
Przetarg na dostawę 20 pociągów Dart został rozstrzygnięty 19 lutego 2014 r. Koszt to 1,2 mld zł, w tym 600 mln zł pochodzi z pieniędzy unijnych. Umowa obejmuje również serwis pociągów przez kolejnych 15 lat.
Darty posiadają 352 miejsca siedzące; 292 w drugiej klasie i 60 w pierwszej. Pociąg ma długość 153 metrów i waży ok. 280 ton. Darty wyposażone są m.in. w klimatyzację, nadajniki WiFi, stojaki na rowery, monitoring, przedział barowy. Znalazły się w nich także dwa miejsca dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, winda ułatwiającą wjazd do pociągu osobom niepełnosprawnym oraz przystosowana dla nich toaleta.
Darty mają być wyposażone w Europejski System Sterowania Pociągiem poziomu drugiego, zapewniający większe bezpieczeństwo. Na dachach pociągów, które będą przystosowane do poruszania się z prędkością 160 km/h, będą zamontowane specjalne falowniki, które obniżą poziom hałasu.
Producentem Dartów jest firma Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz S.A. Komponenty i podzespoły do produkcji pojazdów są dostarczane z ponad 350 krajowych przedsiębiorstw.
Flirty zgodnie z planem
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku Flitrów, które już w większości zostały odebrane przez PKP Intercity i zgodnie z planem wyjadą na tory.
- Flirtów mamy odebranych 18. W ciągu kilku następnych dni będą u nas 2 kolejne - mówi w rzecznik PKP Intercity Beata Czemerajda.
Flirty zaczną wozić pasażerów od chwili wprowadzenia nowego rozkładu jazdy. Według zapowiedzi przewoźnika Flirty mają kursować na trasach: Warszawa - Kutno - Toruń - Bydgoszcz (290 km), Olsztyn - Warszawa - Kielce - Kraków (551 km), Gdynia - Bydgoszcz - Kutno - Łódź - Częstochowa - Katowice (655 km), Kraków - Miechów - Opoczno - Łódź - Kutno - Konin - Poznań - Szczecin (734 km).
- W pierwszym etapie kursować zacznie 16 z 20 jednostek. Pozostałe stanowić będą rezerwę - powiedziała Czemerajda.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Jakub Murat (Muri) CC BY Wikipedia | Jakub Murat (Muri)