- Będziemy gotowi do tego, żeby dzisiaj złożyć projekt ustawy: 500 złotych na każde dziecko - zapowiedział na piątkowej konferencji Grzegorz Schetyna, przewodniczący partii. Jak dodał, "Platforma Obywatelska będzie popierać wariant dla wszystkich dzieci bez szukania różnic między matkami, które samotnie wychowują a rodzinami".
W piątek odbyło się posiedzenie zarządu krajowego PO, którego tematem była ocena programu Rodzina 500 plus w wersji przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość.
Projekt PO
- Wiele rzeczy w tamtej kampanii wyborczej było oszustwem. Tak samo nieprawdziwe jest hasło i projekt składany przez PiS. 500 złotych nie jest dla każdego dziecka. PiS chętnie dzieli Polaków. Znajduje tych gorszego sortu, ale zaczyna też dzielić dzieci. Nie ma na to zgody Platformy Obywatelskiej - mówił na konferencji Grzegorz Schetyna.
Przewodniczący partii jednocześnie zapowiedział złożenie przez Platformę własnego projektu ustawy.
- Będziemy gotowi do tego żeby dzisiaj złożyć projekt ustawy: 500 złotych na każde dziecko. Jeżeli walczyć o dzietność i demografię jak chce Prawo i Sprawiedliwość, to kluczowa jest decyzja o pierwszym dziecku. Chcemy tutaj pomóc i Platforma Obywatelska będzie popierać wariant dla wszystkich dzieci bez szukania różnic między matkami, które samotnie wychowują a rodzinami. A także pieniądze dla dzieci do 18.roku życia - mówił Schetyna.
Jak dodał, "to wszystko znajdzie się w projekcie ustawy, którą zgłosimy dzisiaj o godz. 14:30, a także w poprawkach, które będziemy prezentować w trakcie debaty i za którymi będziemy głosować".
Skąd pieniądze?
W konferencji wzięła również udział Małgorzata Kidawa-Błońska oraz Sławomir Neumann, którzy mówili o szczegółach projektu PO.
- Projekt zakłada po pierwsze wprowadzenie na każde dziecko 500 zł jako inwestycji w dzieci - nie jako pomoc społeczna, ale jako świadczenie inwestycyjne, rodzinne - od połowy tego roku; także dla dzieci pierwszych (...), w każdej rodzinie - powiedział Sławomir Neumann (PO). Jak dodał, dzisiaj na stole mamy "niedobry, oszukańczy projekt PiS". Dlatego PO składa "uczciwy, sprawiedliwy projekt mówiący o 500 zł na każde dziecko". - Składamy ten projekt dziś o 14:30 jako element naszych wcześniejszych działań na niwie polityki prorodzinnej - dodał polityk PO. Podkreślił, że Platforma Obywatelska jako partia odpowiedzialna, także za budżet, zdaje sobie sprawę, że w tegorocznym budżecie nie ma środków przewidzianych, żeby można było sfinansować te świadczenia już od 1 kwietnia. Z tego względu, mówił, projekt PO przewiduje, że świadczenie w wysokości 500 zł na każde dziecko byłoby wypłacane od 1 lipca. - Koszty, jakie są do poniesienia w związku z tym, żeby każde dziecko - także te trzy miliony dzieci wykluczonych przez PiS w ich projekcie - są możliwe do udźwignięcia w tym budżecie od połowy roku - ocenił Neumann.
Co na to rząd?
O propozycje Platformy Obywatelskiej był również pytany rzecznik rządu Rafał Bochenek, który stwierdził, że rząd ostrożnie podchodzi do propozycji PO zakładającej, że rodzice otrzymywaliby 500 zł miesięcznie na każde dziecko. Dodał, że podczas prac sejmowych będą rozważane "celne poprawki" do projektu rządowego.
Rzecznik rządu odpowiedział ponadto, że "oczy przeciera ze zdumienia, że PO obudziła się po ośmiu latach i dostrzega realne problemy Polaków, zauważyła, że doprowadziła do ruiny budżety domowe wielu polskich rodzinom". - Polski rząd na pewno przyjrzy się tym propozycjom, natomiast z dużą dozą ostrożności podchodzimy do tej propozycji - powiedział Bochenek. Podkreślił, że projekt rządowy zakłada, że otrzymanie środków na pierwsze dziecko jest uwarunkowane spełnieniem kryterium dochodowego. - Projekt ustawy został złożony do parlamentu. Pewnie parlamentarzyści będą mieli możliwość zgłaszania swoich poprawek. Będziemy to na pewno rozważać, jeżeli te poprawki zostaną uznane za uzasadnione i będą celne, natomiast nasz projekt jest przeznaczony dla wszystkich polskich rodzin i będzie to wsparcie nawet dla 3,5 mln polskich dzieci - powiedział Bochenek. Dodał, że rządowa propozycja to program prodemograficzny. - Zależy nam na tym, żeby we wszystkich polskich rodzinach rodziło się jak najwięcej dzieci. W Polsce wskaźnik dzietności jest bardzo niski na poziomie 1,2-1,3 procent. Zależy nam na tym, żeby na skutek uregulowań ustawowych, które wprowadzamy, wskaźnik dzietności wzrósł do poziomu 1,6-1,7 proc. Choć i tak pewnie trzeba podnieść jeszcze kolejne działania prodemograficzne, aby wzrósł on do poziomu 2,1 proc., bo tylko taki wskaźnik gwarantuje nam właściwy poziom zastępowalności pokoleń - powiedział rzecznik rządu.
Kosztowne rozwiązanie
Tymczasem, w tym tygodniu Andrzej Halicki (PO) przekonywał, że rządowy program Rodzina 500 plus jest kosztownym rozwiązaniem i nie wpisuje się w systemową pomoc rodzinom. Podkreślił, że tylko administrowanie programu "500 plus" w 2016 roku będzie kosztować 250 mln zł, a w kolejnym roku kwota ta będzie jeszcze większa. Jak ocenił, program nie ma charakteru prorodzinnego, jest "obok systemowych rozwiązań", ma charakter wypłat socjalnych, które nie poprawiają statusu rodzin na dłuższą metę.
Poseł PO Marcin Kierwiński zauważył, że nie każde dziecko skorzysta z programu. - Zostało utrzymane, że pierwsze dzieci będą otrzymywać te pieniądze po spełnieniu kryterium dochodowego, co w praktyce oznacza, że blisko 70 procent dzieci tego świadczenia nie dostanie - zaznaczył.
Z kolei posłanka Agnieszka Pomaska (PO) apelowała, by wszyscy uprawnieni korzystali z programu, niezależnie od majętności i miejsca zamieszkania. Jej zdaniem ze wsparcia powinien skorzystać także każdy parlamentarzysta, jeśli będzie uprawniony.
Co z programie
Posłowie PO zwracają też uwagę, że w programie są progi wiekowe i wsparcia z programu nie otrzyma drugie dziecko w rodzinie, gdy jego starszy brat i siostra skończą 18 lat. Zaznaczali, że w praktyce oznacza to 1,8 mln rodzin bez pomocy ani na pierwsze, ani na kolejne dziecko.
Rządowy program wsparcia rodzin przewiduje wprowadzenie świadczenia wychowawczego w wysokości 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko; w przypadku rodzin, których dochód nie przekracza 800 zł na osobę w rodzinie (lub 1200 zł w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym) - również na pierwsze dziecko.
Świadczenie ma być wypłacane przez urząd miasta, gminy, ośrodek pomocy społecznej lub centra do realizacji świadczeń socjalnych. Uprawnionych do niego ma być 2 mln 700 polskich rodzin. Wniosek o to świadczenie będzie trzeba składać co roku w miejscu zamieszkania. Resort rodziny chce, by było ono wypłacane od kwietnia br.
W ocenie rządu w tym roku program ten ma kosztować budżet państwa ponad 17 mld zł.
Sejm zajmie się programem Rodzina 500 plus we wtorek 9 lutego.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP