Papierowe L4 ostatecznie zniknie? Tak, ale później

Zwolnienia lekarskie mogłyby być wystawiane na tradycyjnych drukach do końca 2018 roku
Zwolnienia lekarskie mogłyby być wystawiane na tradycyjnych drukach do końca 2018 roku
Źródło: Shutterstock
Zaświadczenia lekarskie m.in. o czasowej niezdolności do pracy mogą być wystawiane na tradycyjnych papierowych drukach do końca 2018 r. - zakłada projekt ustawy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Wcześniejsze ustalenia wskazywała na to, że papierowa forma ma zniknąć do końca 2017 roku.

Od 1 stycznia 2016 r. zaświadczenia lekarskie o czasowej niezdolności do pracy mogą być wystawiane w formie elektronicznej, a w okresie przejściowym do dnia 31 grudnia 2017 r. również na papierowych drukach.

Resort pracy chce wydłużenia okresu przejściowego o rok, według tej propozycji zwolnienia lekarskie mogłyby być wystawiane na tradycyjnych drukach do końca 2018 roku.

Lekarz nie zapłaci

Projekt MRPiPS zakłada także uproszczenie sposobu uwierzytelniania elektronicznych zaświadczeń lekarskich. Po wprowadzeniu w życie nowych regulacji, m.in. lekarze będą mogli bezpłatnie skorzystać z systemu teleinformatycznego ZUS. W projekcie podkreślono, że obecnie kwalifikowany podpis elektroniczny - niezbędny do wystawienia zwolnienia - jest narzędziem płatnym, a koszty zakupu zestawu do składania takiego podpisu obciążają lekarza.

"Alternatywną metodą uwierzytelniania elektronicznego zaświadczenia lekarskiego jest stosowanie bezpłatnego profilu zaufanego ePUAP. Jednak - w ocenie wystawiających zaświadczenia lekarskie - korzystanie z profilu zaufanego ePUAP jest czasochłonne, a samo narzędzie jest dość skomplikowane w obsłudze" - zwrócono uwagę w projekcie ustawy.

Według autorów projektu, dzięki proponowanym zmianom powinien nastąpić wzrost liczby zaświadczeń lekarskich wystawianych w formie elektronicznej. "Co jest istotne zarówno z perspektywy finansowej jak i z perspektywy utrwalania pożądanej postawy wśród uczestników tego procesu" - zaznaczono w uzasadnieniu.

Duże ułatwienie

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, elektroniczne zwolnienia lekarskie (e-ZLA) mogą wystawiać upoważnieni przez ZUS lekarze, dentyści i felczerzy; łącznie jest ich w kraju ok. 143 tys.

Wystawione przez lekarza elektroniczne zwolnienie jest automatycznie przekazywane do ZUS.

Pracodawca - płatnik składek - który ma swój profil na zusowskiej platformie otrzymuje zwolnienie wystawiane pracownikom, a sami ubezpieczeni - informację o wystawionym im zwolnieniu.

Większość danych do wypełnienia e-ZLA jest automatycznie pobierana z systemu ZUS, system weryfikuje wpisy wprowadzane przez lekarza, co nie pozwala na pomyłki, np. podpowiada numer statystyczny choroby. Lekarz nie musi już - jak przy papierowej wersji zwolnień - przesyłać ich do ZUS i przechowywać drugiej kopii. Pracodawca otrzymywał papierowe zwolnienie do 7 dni od jego wystawienia, teraz ma je natychmiast, a chory nie musi już go przekazywać do zakładu pracy.

Wprowadzenie e-zwolnień ma poprawić m.in.: efektywność obsługi zaświadczeń lekarskich, skrócić czas ich wystawiania, znieść obowiązek przekazywania zwolnienia do zakładu pracy przez pracownika oraz przynieść wymierne oszczędności. Dzięki e-zwolnieniom ZUS ma mieć większą możliwość kontrolowania prawidłowości wykorzystywania zwolnień, zwłaszcza tych kilkudniowych.

Autor: tol/gry / Źródło: PAP

Zobacz także: