Zamykają program dla uczniów. "Kojarzy mi się ze sprawą niesławnej willi plus"

Źródło:
tvn24.pl
Pełczyńska-Nałęcz o nieprawidłowościach w NCBR: konflikty interesów, eksperci powiązani z beneficjentami
Pełczyńska-Nałęcz o nieprawidłowościach w NCBR: konflikty interesów, eksperci powiązani z beneficjentamiTVN24
wideo 2/4
Pełczyńska-Nałęcz o nieprawidłowościach w NCBR: konflikty interesów, eksperci powiązani z beneficjentamiTVN24

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zamyka swój multimedialny program MeduM. - Projekt na samą platformę i na materiały historyczne wygrała firma, która zupełnie przypadkowo jest powiązana z fundacją wspólnika kuzyna Jarosława Kaczyńskiego - przekazała podczas konferencji Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji. - Jako naukowca bolało mnie, że taka perełka jak NCBR jest wykorzystywana do szeregu działań o charakterze dewiacyjnym - skomentował dla biznesowej redakcji tvn24.pl Jerzy Małachowski, szef NCBR.

Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji, przekazała podczas środowej konferencji w siedzibie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, że NCBR w porozumieniu z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwem Edukacji Narodowej podjął decyzję o zamknięciu programu MeduM (Multimedialna Edukacja Młodzieży).

MeduM to program, który został zlecony do realizacji Narodowemu Centrum Badań i Rozwoju w 2022 r. przez ówczesnego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.

Jego celem, jak czytamy na rządowej stronie, było stworzenie i upowszechnienie wśród uczniów w wieku 12-18 lat multimedialnych materiałów edukacyjnych oraz dydaktycznych wspierających proces kształcenia w Polsce oraz umieszczenie ich na utworzonej na potrzeby tego działania platformie streamingowej VoD, spełniającej wymagania w zakresie dostępności, w szczególności dla osób wymagających specjalnego wsparcia w procesie edukacji (w tym uchodźców).

- W programie chodzi o to, że na platformie VoD miały być zamieszczane materiały multimedialne, filmiki związane z historią, ale również z kulturą i przedsiębiorczością. Na projekt przewidziane miało być dwadzieścia siedem milionów złotych, w tym siedem milionów złotych na platformę VoD - wyliczała Katarzyna Lubnauer podczas konferencji.

Czytaj więcej: Platforma ministra Czarnka ze sporym poślizgiem. MeduM ma ruszyć przed wyborami. "Będzie klapą"

O projekcie MeduM: nie miał większego sensu

Jak dodała, "w ocenie Ministerstwa Edukacji Narodowej nigdy nie było powodu do powstania nowej platformy".

- W resorcie funkcjonuje od lat Zintegrowana Platforma Edukacyjna, która pełni rolę centralnej, ogólnokrajowej platformy edukacyjnej. Wszystkie zamieszczone tam materiały są bezpłatne i w pełni dostępne dla uczniów i nauczycieli. Tymczasem materiały na MeduM nie mogły być w pełni wykorzystywane ze względu na prawa autorskie. Ten projekt nigdy nie miał więc uzasadnienia z punktu widzenia edukacji. W związku z tym, można powiedzieć, że ówcześnie rządzący chcieli dwa razy płacić za to samo - wskazała.

Wspomniała, że "od początku nie wiadomo było, dlaczego minister Czarek zdecydował się na tworzenie nowej platformy".

- Urzędnicy w 2022 roku wyrażali bardzo jasno swoje wątpliwości związane z tym projektem. Przekazali, że w umowie należałoby opisać kwestie praw autorskich do powstałych materiałów oraz na to, czy będą one potem dostępne na przykład na Zintegrowanej Platformie Edukacyjnej - dodała.

W jej ocenie "minister Czarnek zdecydował o tym, że powstanie coś, co nie miało większego sensu".

- Projekt na samą platformę i na materiały historyczne wygrała firma, która zupełnie przypadkowo jest powiązana z fundacją wspólnika kuzyna Jarosława Kaczyńskiego. Miała powstać platforma, nazwijmy to propagandowa, która miała głosić wersję historii w wersji HIT-u. W związku z tym z naszego punktu widzenia ten projekt nigdy nie miał sensu. Był projektem czysto politycznym - oceniła wiceministra podczas konferencji.

Konferencja w NCBR: Katarzyna Lubnauer, Marek Gzik, Jerzy MałachowskiPAP/Albert Zawada

- Sprawa MeduM kojarzy mi się ze sprawą niesławnej willi plus - powiedziała w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Katarzyna Lubnauer.

- Z punktu widzenia interesu uczniów i edukacji najważniejsze jest to, żeby wszelkie zasoby, które są wytworzone w ramach takiego projektu były dla nich dostępne i by mogli z nich swobodnie korzystać. Tymczasem w przypadku zarówno willi plus, jak i programu MeduM mamy sytuację, w której trwałość projektu określona jest na bardzo krótki czas. W przypadku willi plus było to od zaledwie pięciu do piętnastu lat. Dopiero po interwencjach poselskich wydłużono ten czas bezwzględnie do piętnastu lat - przypomniała.

Wskazała, że w przypadku MeduM było to wyłącznie pięć lat. - Po pięciu latach wszystko to, za co zapłacono z publicznych pieniędzy, staje się znowu własnością wykonawców. Łącznie z wartością trwałą, jaką jest – w przypadku MeduM – platforma VOD, która miała kosztować siedem milionów złotych. Zagwarantowanie bezpłatnego dostępu na pięć lat do materiałów i narzędzia, za które się już wcześniej zapłaciło, to w przypadku edukacji żadna trwałość. To znaczy, że uczniowie, którzy są w tej chwili w klasie pierwszej, w klasie ósmej już z tych materiałów nie skorzystają - zwróciła uwagę.

- Tymczasem wykonawcy mogą swoje realizacje wykorzystać do celów komercyjnych, mogą zrobić z nimi niemal wszystko. Po prostu nie zadbano o interes publiczny, o interes edukacji, o interes uczniów, uczennic, nauczycieli i nauczycielek, a przecież to niby im miał służyć ten projekt - podkreśliła.

Tajne raporty. "Jedna wielka patologia"

Do sprawy odniósł się też Marek Gzik, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Wskazał, że projekt MeduM pokazuje, jak "dalece instrumentalnie był wykorzystywany NCBR".

- Tego rodzaju projekty są dowodem na to, jak od samego początku władze Prawa i Sprawiedliwości wykorzystywały tę instytucję do celów politycznych - podkreślił podczas konferencji.

- Od czterech miesięcy nadzorujemy NCBR i informacje, które napływają do nas w postaci tajnych raportów z różnych instytucji. Dają obraz jednej wielkiej patologii, która rozgrywała się w NCBR na zamówienie polityczne - przekazał.

Według niego, "to jest oburzające, ponieważ widzimy, jak trudno jest pozyskać złotówkę na rozwój nauki".

- Podczas gdy z drugiej strony widzimy, jak lekką ręką i można to nazwać niemal malwersacją, zostało przekazane do swoich partyjnych kolegów 27 milionów złotych - stwierdził.

Jak podkreślił, "zlecenie otrzymała firma powiązana z politykami PiS-u, która tak naprawdę nie ma w swoich zasobach żadnych kompetencji do budowania tego rodzaju systemu informatycznego".

Szef NCBR: to ma charakter dewiacyjny

Jerzy Małachowski, dyrektor NCBR, ocenił, że w projekcie MeduM "na dzień dzisiejszy mamy sytuację, że na cztery komponenty tylko jeden komponent został w całości przygotowany i odebrany".

- Jest to komponent związany z materiałami szkoleniowymi związanymi z biznesem, z nauką przedsiębiorczości. Pozostałe komponenty, zarówno platforma VoD, jak też i dwa komponenty historyczne, nie zostały odebrane. W związku z tym podjąłem decyzję z początkiem lipca o rozwiązaniu tej umowy. Będziemy chcieli uratować kwoty, które były przewidziane na realizację tego projektu - zapowiedział podczas konferencji.

W rozmowie z tvn24.pl skomentował, że "13 milionów złotych w ogóle nie wypłaciliśmy, kwotę około 8,5 miliona złotych będziemy chcieli odzyskać na drodze prawnej". - Widzimy, że fundacje, które podjęły się realizacji zadania, nie mają kompetencji, aby je zrealizować - wskazał.

Jak wyjaśnił Małachowski, "komponent historyczny oraz platformę MeduM miała wykonać Fundacja Wspierania Kinematografii Polskiej. Bez żadnego doświadczenia w działaniach informatycznych".

- W drugim przypadku komponenty do historii sztuki, muzyki i literatury realizowało Stowarzyszenie Aktywne Beskidy. Tylko część materiałów została zaakceptowana, dokładnie pięć na sto trzydzieści. W przypadku Stowarzyszenia Top 500 Innovators część materiałów jest akceptowalna i można powiedzieć, że została wykonana - wskazał.

- Jako naukowca bolało mnie, że taka perełka jak Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, która powinna służyć uczelniom, instytutom badawczym, jest wykorzystywana do szeregu działań o charakterze dewiacyjnym - powiedział.

Podczas konferencji Marek Gzik przekazał również, że w NCBR "byli pracownicy, którzy ulegli politycznej presji". Pytamy więc szefa NCBR o tę kwestię.

- My już z tymi osobami nie pracujemy, zostały podpisane umowy rozwiązujące stosunek pracy. Toczą się postępowania. Na bieżąco udostępniamy materiały do Centralnego Biura Antykorupcyjnego czy na przykład do Najwyższej Izby Kontroli - powiedział.

Jak dodał, NCBR nie chce żyć tylko poprzednimi aferami, a skupiać się na pracy na rzecz nauki i szkolnictwa wyższego. - To są projekty, w których środki dedykujemy na rozwój społeczny, szczególnie uczelni wyższych, na tak zwane Uczelnie Przyszłości, gdzie są środki dla młodych naukowców, kół naukowych i szereg tego typu przedsięwzięć. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wraca do nauki - zapewnił Jerzy Małachowski.

Czytaj też: Sprawa o wyłudzenie 800 tysięcy złotych z NCBR. CBA zatrzymało podejrzanego

Autorka/Autor:Joanna Rubin/ToL

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Albert Zawada

Pozostałe wiadomości

W sprzedaży są krajowe truskawki. Ich cena pozostaje wysoka ze względu na majowe chłody i lokalne przymrozki - zauważył ekspert rynku hurtowego w Broniszach Maciej Kmera. Dodał, że wkrótce poprawa pogody zwiększy podaż, co w efekcie może obniżyć ich cenę.

Drogie jak polskie truskawki. "Może nastąpi ich wysyp"

Drogie jak polskie truskawki. "Może nastąpi ich wysyp"

Źródło:
PAP

W okresie największej prosperity w Polsce powstawało nawet 30 galerii handlowych rocznie. W niektórych miastach podczas dwudziestominutowego spaceru można minąć cztery. Ale coś się zacięło. - Kryzys rozpoczęła pandemia, ale możemy też mówić o przesyceniu tego rodzaju sklepami. Powstały wszędzie tam, gdzie mogły powstać, uruchamiając "bratobójczą" konkurencję. Myślę, że to jest źródło dzisiejszych kłopotów - mówi prof. Marek Nowak, socjolog z UAM.

Były "miastami w pigułce", a teraz padają. Co dalej z galeriami?

Były "miastami w pigułce", a teraz padają. Co dalej z galeriami?

Źródło:
TVN24+

27 czerwca ruszy pierwszy pociąg PKP Intercity z Warszawy do Rijeki - chorwackiego miasta portowego na wzgórzach. Na zwiedzających czeka wiele atrakcji: od fascynujących muzeów i zabytkowych świątyń po tętniącą życiem promenadę Korzo.

Pociągiem do Rijeki. Atrakcje chorwackiego miasta

Pociągiem do Rijeki. Atrakcje chorwackiego miasta

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot padła jedna główna wygrana. Nagroda w wysokości ponad 37 milionów euro trafi do gracza ze Słowenii. Oto liczby, które padły 23 maja 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rozbita

Kumulacja w Eurojackpot rozbita

Źródło:
Lotto.pl

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie obniżki stóp procentowych przełożyła się na niższe oprocentowanie lokat i kredytów hipotecznych - ocenił prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek. Wskazał też na dysproporcję pomiędzy kredytami a depozytami w bankach.

Banki reagują na obniżkę stóp. Dobre wieści dla kredytobiorców

Banki reagują na obniżkę stóp. Dobre wieści dla kredytobiorców

Źródło:
PAP

- Naprawdę wchodzi pan w podatki? Wczoraj się pan na tym poślizgnął w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem - stwierdził podczas debaty kandydatów na prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki zapytał kandydata Platformy Obywatelskiej, jakie daniny zostaną podniesione, gdy ten zostanie głową państwa.

"Chyba pan żartuje. Wczoraj się pan na tym poślizgnął"

"Chyba pan żartuje. Wczoraj się pan na tym poślizgnął"

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę na południu Francji doszło do awarii prądu, która objęła około 160 tysięcy gospodarstw domowych. Do krótkich zakłóceń doszło też w trakcie projekcji filmowych w Cannes. Organizatorzy zapewniają, że awaria nie wpłynie na wieczorną ceremonię zakończenia festiwalu.

Awaria na południu Francji. Wiadomo, co z festiwalem w Cannes

Awaria na południu Francji. Wiadomo, co z festiwalem w Cannes

Źródło:
PAP

Francuski "Le Figaro" opisuje w piątek Polskę jako kraj odnoszący sukcesy gospodarcze i rozwijający obronność, co - jak podkreśla dziennik - czyni ją "jednym z krajów kluczowych" dla równowagi w Europie. Gazeta zastanawia się, czy wynik wyborów prezydenckich może zagrozić "tej imponującej trajektorii".

Polska na "imponującej" trajektorii. Jedno "pytanie jest aktualne"

Polska na "imponującej" trajektorii. Jedno "pytanie jest aktualne"

Źródło:
PAP

Bułgaria jest na dobrej drodze do uzyskania zgody Unii Europejskiej na wejście do strefy euro - donosi w piątek Bloomberg. Według agencji przyjęcie wspólnej waluty mogłoby nastąpić na początku 2026 roku.

Kolejny kraj może wkrótce dołączyć do strefy euro

Kolejny kraj może wkrótce dołączyć do strefy euro

Źródło:
tvn24.pl

Rekomenduję nałożenie taryfy celnej na Unię Europejską na poziomie 50 procent od 1 czerwca 2025 - napisał w mediach społecznościowych prezydent USA Donald Trump.

Trump ostro o Unii Europejskiej. Zapowiedź w sprawie ceł

Trump ostro o Unii Europejskiej. Zapowiedź w sprawie ceł

Źródło:
PAP

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapytał w mediach społecznościowych popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość kandydata na prezydenta Polski Karola Nawrockiego o wysokie cła, których nałożenie na Unię Europejską "rekomenduje" Donald Trump.

Sikorski ma pytanie do Nawrockiego

Sikorski ma pytanie do Nawrockiego

Źródło:
tvn24.pl

Osoby zawierające umowę ubezpieczenia OC będą miały prawo do wyrażenia zgody na komunikację elektroniczną z zakładem ubezpieczeń w zakresie informacji dotyczących ubezpieczenia na kolejny okres w całym okresie trwania umowy - przewiduje projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Zmiana dla właścicieli aut. Jest projekt

Zmiana dla właścicieli aut. Jest projekt

Źródło:
PAP

Chiński koncern motoryzacyjny BYD po raz pierwszy prześcignął Teslę pod względem sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie – wynika z najnowszego raportu firmy analitycznej JATO Dynamics. To symboliczny moment dla rynku, który przez lata był zdominowany przez amerykańskiego giganta.

Tesla przegrywa na "kluczowym polu bitwy"

Tesla przegrywa na "kluczowym polu bitwy"

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP, ING Bank Śląski, Santander Consumer Bank, Nest Bank - w tych czterech instytucjach finansowych zaplanowano prace serwisowe w najbliższych dniach. Dostęp do konta może być utrudniony, lepiej zaopatrzyć się więc w gotówkę.

Lepiej mieć przy sobie gotówkę. Banki ostrzegają

Lepiej mieć przy sobie gotówkę. Banki ostrzegają

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump po raz kolejny ostrzegł koncern Apple, tym razem w social mediach, że jeśli gigant nie przeniesie produkcji iPhone'ów do Stanów Zjednoczonych, to nałoży na koncern dodatkowe daniny. Komentatorzy oceniają to jako zaostrzenie sporu pomiędzy Trumpem a szefem Apple, Timem Cookiem.

Spór się zaostrza. Trump grozi gigantowi

Spór się zaostrza. Trump grozi gigantowi

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zatwierdziła utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO) - poinformował w piątek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko. Jak dodał, środki z funduszu zostaną przeznaczone między innymi na rozwój infrastruktury ochrony cywilnej oraz projektów o podwójnym zastosowaniu.

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Źródło:
PAP

Nike planuje podnieść ceny wybranych modeli butów sportowych i ubrań w Stanach Zjednoczonych - podaje BBC. Zmiana cennika wejdzie w życie na początku czerwca. Wcześniej podobny krok zapowiedziała konkurencyjna marka Adidas.

Znana marka podnosi ceny

Znana marka podnosi ceny

Źródło:
tvn24.pl

W południowokoreańskich kawiarniach Starbucks tymczasowo zakazano używania imion sześciu kandydatów na prezydenta podczas składania zamówień. Zdaniem przedstawicieli Starbucka nawoływanie klientów do odbioru napojów mogłyby zostać wykorzystane do prowadzenia agitacji politycznej.

Kawa z nutą polityki. Sześć zakazanych imion

Kawa z nutą polityki. Sześć zakazanych imion

Źródło:
BBC

W 2024 roku wartość chińskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w krajach Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii sięgnęła 10 miliardów euro, co oznacza wzrost o 47 procent względem roku poprzedniego. To pierwszy wyraźny wzrost od 2016 roku - wynika z szacunków firmy analitycznej Rhodium Group.

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Źródło:
PAP

Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji Kodeksu pracy, który zakłada, że okresy na podstawie umowy-zlecenia i i działalności gospodarczej będą wliczane do stażu pracy. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2026 r.

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Źródło:
PAP

Niemieckie PKB wzrosło o 0,4 procent w I kwartale 2025 r. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Tamtejszy urząd statystyczny zwrócił uwagę, że największa gospodarka Europy przewyższyła średnią stopę wzrostu strefy euro wynoszącą 0,3 proc. Agencja Reutera podaje, że wzrost wynika ze zwiększonego eksportu i koncentracji branży w obliczu taryf USA.

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Źródło:
Reuters