Pod koniec 2016 roku pojawiły się oznaki wzrostu popytu na pracę, choć wzrost liczby pracujących w gospodarce był w dalszym ciągu wyraźnie niższy niż obserwowany w pierwszej połowie ubiegłego roku - informuje Narodowy Bank Polski w raporcie o rynku pracy w ostatnich trzech miesiącach 2016 roku.
Stopa bezrobocia sięgnęła 6,1 proc., a liczba bezrobotnych spadła poniżej 1 mln osób - dodaje bank.
Kłopot z wynagrodzeniami
"Pomimo rekordowo niskiej stopy bezrobocia wzrost nominalnych wynagrodzeń w dalszym ciągu nie przyspieszał, pogłębiał się natomiast spadek podaży pracy wynikający z coraz wyraźniejszego ujemnego wpływu czynników demograficznych" - zaznacza NBP.
Bank centralny informuje w raporcie, że stopień wykorzystania dostępnych zasobów pracy w gospodarce nie zmienił się znacząco w porównaniu z poprzednim kwartałem.
Więcej pracy
Nieznaczne przyspieszenie wzrostu gospodarczego w IV kw. ub.r. skutkowało wprawdzie zwiększeniem liczby pracujących w gospodarce (BAEL) o ok. 68 tys. osób w ujęciu kwartalnym, zwraca uwagę NBP, jednak roczne tempo wzrostu ustabilizowało się na relatywnie niskim poziomie (0,3 proc. w ujęciu rocznym).
"Głównym składnikiem wzrostu liczby pracujących pozostawały stabilne formy zatrudnienia najemnego, jak również samozatrudnienie poza rolnictwem. Odnotowano przy tym niewielki wzrost przeciętnej liczby przepracowanych godzin, co doprowadziło do jej zrównania z preferencjami pracowników i wyzerowania luki niedopasowania godzinowego" - informuje NBP w komunikacie z raportu.
Ubywa pracowników
Według banku centralnego, podaż pracy w IV kwartale nadal obniżała się. "Utrzymywanie się tendencji malejącej wynikało ze spadku liczby ludności w wieku produkcyjnym nieskompensowanego wzrostem współczynnika aktywności zawodowej. Coraz niższy wzrost aktywności zawodowej związany był przy tym z wyhamowywaniem wzrostu aktywności zawodowej osób w wieku przedemerytalnym" - informuje NBP.
Stopa bezrobocia BAEL osiągnęła kolejne minimum (w IV kw. - 6,1 proc), a liczba bezrobotnych spadła poniżej 1 mln osób - zaznacza NBP. Jednak, jak dodaje, spadek bezrobocia wynika nadal w większym stopniu ze zmniejszającej się podaży pracy niż ze wzrostu liczby pracujących.
"Pomimo bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy tempo wzrostu płac w gospodarce w IV kw. 2016 r. obniżyło się z 4,1 do 3,7 proc. w ujęciu rocznym, na co wpłynęły między innymi wyraźnie niższe niż rok wcześniej wypłaty dodatkowych składników wynagrodzeń w górnictwie" - głosi komunikat.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock