Z danych resortu finansów wynika, że w tym roku na trzynastki w samorządach wydano o ok. 50 mln zł więcej niż w 2013 r. W sumie do pracowników samorządowych trafiło w ten sposób 3,9 mld zł. W pozostałych instytucjach publicznych, w tym ministerstwach i urzędach wojewódzkich, wypłaty wyniosły łącznie 1,219 mld zł.
Zdaniem ekspertów kolejne rekordy będą bite w I kwartale 2015 r., kiedy szefowie wypłacą dodatkowe wynagrodzenie za 2014 r. Powody coraz większych wydatków na ten cel są co najmniej dwa: wzrost zatrudnienia (głównie w samorządach), a także automatyczne podwyższanie nagród i dodatków stażowych.
50 mln zł więcej niż rok temu
Urzędy muszą wypłacać te pieniądze, bo dodatkowe wynagrodzenia roczne przysługuje każdemu, kto przepracował co najmniej sześć miesięcy w danym roku kalendarzowym. Trzynastka to nic innego jak 8,5 proc. pełnego wynagrodzenia otrzymanego za cały 2014 r. Eksperci uważają, że rząd powinien zlikwidować to świadczenie. - Nie ma sensu, aby system motywacyjny opierał się na stałych dodatkach - mówi dr Stefan Płażek, adwokat z Katedry Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Autor: msz/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com