Ministerstwo: rozmowy w końcowej fazie, są wstępne ustalenia

[object Object]
Derski o rekompensatach za ceny prąduTVN24 BiS
wideo 2/7

Rozmowy z Komisją Europejską w sprawie ustawy chroniącej odbiorców energii elektrycznej przed wzrostami cen energii w 2019 roku wkroczyły w końcową fazę. Jak dotąd strony uzgodniły oparcie rozwiązania na koncepcji tak zwanej usługi powszechnej, realizowanej przez przedsiębiorstwa obrotu w zamian za odpowiednie wynagrodzenie - poinformowało Ministerstwo Energii w środowym komunikacie.

Jak wyjaśnił resort energii, strony uzgodniły wstępnie zakres beneficjentów tej usługi. Będą to gospodarstwa domowe, jednostki sektora finansów publicznych, szpitale, mikro- i małe przedsiębiorstwa.

"Dla średnich i dużych przedsiębiorstw dostępna będzie dopłata do zużytej kilowatogodziny energii elektrycznej w ramach pomocy de minimis" - poinformowano w komunikacie.

Wyjaśniono także, że "rozmowy z Komisją Europejską prowadzone są z uwzględnieniem posiedzeń Sejmu RP w kalendarzu prac sejmowych". "Dzięki ustawie z dnia 28 grudnia 2018 r. oraz przygotowywanym zmianom odbiorcy energii elektrycznej w Polsce zabezpieczeni zostaną w 2019 r. przed skutkami znacznego wzrostu cen energii elektrycznej" - dodano.

Rozmowy z KE

W środę na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego przedstawiciele Ministerstwa Energii przedstawiali efekty poniedziałkowych rozmów z Komisją Europejską.

Zgodnie z nimi wypłata rekompensat za pierwsze półrocze 2019 r. mogłaby nastąpić na zasadach zgodnych z obowiązującymi przepisami ustawy o cenach prądu. W takiej sytuacji rekompensaty zostałyby wypłacone wszystkim odbiorcom, tak jak zakładają to przepisy ustawy.

Natomiast od 1 lipca do końca roku ceny energii pozostaną zamrożone dla gospodarstw domowych, jednostek sektora finansów publicznych - w tym jednostek samorządu, mikro- i małych firm oraz szpitali, bez względu na formę ich własności.

Oznacza to, że odbiorcy ci będą mieli ceny obowiązujące na koniec czerwca 2018 r. Dla średnich i dużych firm od 1 lipca do końca roku wypłata rekompensat ma następować na zasadach pomocy publicznej de minimis. Firmy takie od 1 lipca do końca roku będą płacić rynkowe ceny energii i będą mogły się potem ubiegać o rekompensatę w formie pomocy de minimis. W większości przypadków limit takiej pomocy to 200 tysięcy euro w kolejnych trzech latach obrotowych.

Jak podkreślał na posiedzeniu zastępca dyrektora departamentu energetyki i ciepłownictwa ME Paweł Koroblowski, aby móc uczestniczyć w mechanizmie stabilizacji cen, uprawnieni odbiorcy końcowi, oprócz gospodarstw domowych, będą musieli złożyć oświadczenie o wypełnianiu ustawowej przesłanki objęcia mechanizmem.

W przypadku dużych i średnich firm mają one samodzielnie decydować o przystępowaniu do tego mechanizmu i samodzielnie składać wnioski - tłumaczył.

Jak podkreślił Koroblowski, aby wdrożyć uzgodnienia, ME planuje znowelizować ustawę o cenach prądu na posiedzeniu Sejmu 12-14 czerwca. Natomiast odpowiednie rozporządzenie ME zamierza wydać na początku lipca. Pierwsze rekompensaty powinny być wypłacane około 20 sierpnia - ocenił wicedyrektor.

Wiceminister Tadeusz Skobel podkreślił, że żadne większe zmiany w tych rozwiązaniach nie są już możliwe, bo wymagałyby kolejnych uzgodnień z KE.

Przedsiębiorcy oceniają

Przewodniczący Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu Henryk Kaliś ocenił, że limit pomocy w wysokości 200 tysięcy euro dla wielu średnich i dużych odbiorców nie jest znaczący. - To nie ten poziom kosztów. Pomoc de minimis nie może być traktowana poważnie przez firmy energochłonne - powiedział. Jak dodał, całej gospodarce niezbędna jest ustawa o pomocy dla przedsiębiorstw energochłonnych, której - jak zwrócił uwagę - ciągle nie ma.

Na to, że "dla biznesu to nie są wielkie pieniądze" zwróciła uwagę także dyrektor Departamentu Energii i Zmian Klimatu Konfederacji Lewiatan Daria Kulczycka. - Pomoc de minimis jest dozwolona, ale większość firm już korzystała z jakichś form pomocy publicznej, co oznacza, że brakuje im przestrzeni w ramach limitu 200 tysięcy euro - zwróciła uwagę Kulczycka. Jej zdaniem plus całej sytuacji jest taki, że ME porozumiało się z Brukselą, jest jakaś uzgodniona propozycja rozwiązania, która w jakimś stopniu opanuje chaos na rynku, a firmy przez jakiś czas będą wiedziały, na jakich warunkach działają. - Generalnie odbiorcy muszą się jednak przygotować do funkcjonowania w realiach wysokich cen energii - oceniła. - Od początku było wiadomo, że zamrożenie cen dla wszystkich było nie do utrzymania, nie było takiej możliwości, żeby Komisja się na to zgodziła - dodała Kulczycka. Podobnie jak Kaliś, Kulczycka zwróciła uwagę na brak ustawy o rekompensatach dla przedsiębiorstw energochłonnych, przypominając, że w pewnym momencie prace nad nią były już zaawansowane. - A są zgodne z prawem europejskim możliwości, by firmom energochłonnych wsparcia udzielić - zaznaczyła.

Zamrożenie cen

Ustawa z grudnia 2018 roku ustala na rok 2019 ceny dla odbiorców końcowych energii elektrycznej na poziomie ich cenników bądź taryf z 30 czerwca 2018 roku. Różnica między ceną zakupu energii a ustaloną ustawą ceną sprzedaży będzie sprzedawcom rekompensowana ze specjalnego funduszu, zasilonego między innymi pieniędzmi ze sprzedaży dodatkowej puli uprawnień do emisji CO2.

Rozwiązania w praktyce nie weszły w życie, ponieważ wymagały konsultacji z Brukselą.

W założeniu mają obowiązywać wstecznie od 1 stycznia br., a sprzedawcy energii będą musieli rozliczyć się z odbiorcami, jeśli cena, po której sprzedawali prąd od 1 stycznia, nie odpowiada tej z ustawy.

Autor: mp / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Najem krótkoterminowy w wielu europejskich krajach jest powodem niezadowolenia lokalnych społeczności. Uważany jest za jedną z głównych przyczyn wysokich cen na rynku najmu. Szereg krajów już zdecydowało się na wprowadzenie ograniczeń prawnych, takich jak choćby konieczność uzyskania licencji czy maksymalną liczbę dni najmu mieszkania w tym systemie. Inne dopiero pracują nad takimi rozwiązaniami.

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Źródło:
PAP

Napływ cudzoziemców na polski rynek pracy jest niezbędny do rozwoju gospodarczego - uważa Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem problem najmocniej uderzy w przemysł. Za dziesięć lat do obsadzenia wszystkich stanowisk zabraknie około 400 tysięcy osób. Jednocześnie - jak stwierdził - sama imigracja czy aktywizacja zawodowa nie wystarczą, by poradzić sobie z narastającą zapaścią demograficzną.

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Źródło:
PAP

Pekin jest teraz lepiej przygotowany na wojnę celną z USA niż w 2016 roku, kiedy Donald Trump rozpoczynał pierwszą kadencję prezydencką – ocenił brytyjski dziennik "Financial Times". W rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi Chiny mogą wykorzystać swoją pozycję głównego dostawcy surowców o krytycznym znaczeniu.

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

Źródło:
PAP

Honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne od pracy – jeden w dniu oddania krwi, a drugi w dniu kolejnym. Poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050 - Trzecia Droga) w interpelacji skierowanej do dwóch ministerstw napisał, że pracodawcy zwracają uwagę, że "niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień" przysługujących im z tego tytułu. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Od początku października do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło ponad 100 tysięcy wniosków o świadczenie Aktywni rodzice w pracy, czyli tak zwane babciowe - wynika z danych ZUS.

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Źródło:
PAP

Wielki port Chancay w pobliżu Limy, stolicy Peru, zbudowany, sfinansowany i kontrolowany przez państwową chińską firmę ma usprawnić transport towarów pomiędzy Azją a Ameryką Południową. Chińczycy zainwestowali w niego 1,3 miliarda dolarów. W czwartek otworzył go wirtualnie odwiedzający Peru przywódca Chin Xi Jinping.

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Źródło:
PAP

Dzieci i młodzież potrafią wydać spore pieniądze na zakup wirtualnych skrzynek z nagrodami. Eksperci ostrzegają, że w ten sposób młodzi ludzie są wciągani w uzależnienie od hazardu. Działalność firm, które na tym zarabiają, umożliwiają luki prawne i przestarzałe przepisy. - Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl prawniczka dr Justyna Grusza-Głębicka.

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

Źródło:
tvn24.pl

To jest duży problem, bo nawet jak machnę ręką i zapłacę ten rachunek, to nic to nie da. Będę co chwilę taki dostawać. Jak nie sześć, to dziesięć albo i sto tysięcy złotych - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Karolina, właścicielka mieszkania w Warszawie. Wcześniej dopłaty za wodę sięgały stu złotych, teraz dostała fakturę na kwotę sześćdziesiąt razy wyższą.

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o opodatkowaniu wyrównawczym - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP. Nowy podatek ma objąć kilka tysięcy firm.

Nowy podatek od stycznia

Nowy podatek od stycznia

Źródło:
PAP

W wieku 101 lat zmarł Olav Thon, potentat nieruchomości i turystyki w Norwegii. Był właścicielem kilkudziesięciu centrów handlowych i hoteli w północnej Europie. Jego majątek wyceniano na 25 miliardów koron (około 9,3 miliarda złotych).

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Źródło:
PAP

W październiku 2024 roku przeciętny koszt wynajmu mieszkania w głównych miastach Polski osiągnął poziom 3634 złotych, co oznacza wzrost o 1,5 procent w porównaniu z wrześniem - wynika z raportu Otodom. Jednocześnie liczba wyszukiwań w październiku była o 8 procent niższa niż w poprzednim miesiącu.

"Właściciele mogą być otwarci na negocjacje"

"Właściciele mogą być otwarci na negocjacje"

Źródło:
PAP

Zaostrzenie kar dla kierowców, wprowadzenie nowego typu przestępstwa - organizacji i udziału w nielegalnych wyścigach samochodowych - oraz ograniczenie możliwości redukcji punktów karnych - takie zmiany szykuje rząd. - Po raz pierwszy wykraczają poza jeden kodeks, pod tym względem jest to podejście rewolucyjne - powiedział wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

"Rewolucja" dla kierowców. Wiceminister tłumaczy

"Rewolucja" dla kierowców. Wiceminister tłumaczy

Źródło:
PAP

Blisko 2,6 miliona Polaków zalega z płatnościami, ich zobowiązania we wrześniu zwiększyły się, osiągając najwyższy w historii poziom 86,5 miliarda złotych - wynika z raportu BIG InfoMonitor. Rekordzistą, jeśli chodzi o wartość zadłużenia, jest 68-letni mężczyzna z długiem wynoszącym 90 milionów złotych.

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

Źródło:
PAP

Gazprom całkowicie wstrzymał w sobotę rano dostawy gazu ziemnego do Austrii - potwierdziła rzeczniczka austriackiego koncernu energetycznego OMV Sylvia Shin w rozmowie z niemiecką agencją Deutsche Presse-Agentur. Kraj podjął stosowne środki zapobiegawcze i "zimą nikt nie zmarznie" - zapewnił już w piątek wieczorem kanclerz Austrii Karl Nehammer.

Rosyjski gigant wstrzymał dostawy gazu

Rosyjski gigant wstrzymał dostawy gazu

Źródło:
PAP

Rząd Rosji postanowił tymczasowo ograniczyć eksport wzbogaconego uranu do Stanów Zjednoczonych - przekazała w piątek agencja Reutera. Jak dodano, decyzja została podjęta na polecenie prezydenta w odpowiedzi na zakaz importu uranu ogłoszony wcześniej przez USA.

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

Źródło:
PAP

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku wzrosły o 5 procent rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,3 procent - podał Główny Urząd Statystyczny.

Tak rosną ceny w Polsce. Nowe dane o inflacji

Tak rosną ceny w Polsce. Nowe dane o inflacji

Źródło:
PAP

Wykryto salmonellę w jednej z partii jaj "Kurza Paczka" - ostrzegł Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Dodał, że spożycie produktu zanieczyszczonego pałeczkami Salmonella wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego.

Salmonella w partii jaj. Ostrzeżenie

Salmonella w partii jaj. Ostrzeżenie

Źródło:
PAP

Platforma społecznościowa Bluesky podała, że zyskała ponad milion użytkowników w ciągu dnia. Według agencji AFP wielu internautów rezygnuje w ostatnim czasie z korzystania z należącego do Elona Muska serwisu X (dawniej Twitter).

Bluesky zyskuje na popularności. Rośnie konkurencja dla X

Bluesky zyskuje na popularności. Rośnie konkurencja dla X

Źródło:
PAP

Komisja Europejska podwyższyła w piątek prognozy wzrostu PKB dla Polski. W 2024 roku ma to być 3 procent a w 2025 roku - 3,6 procent. Wcześniejsze, wiosenne szacunki mówiły o wzroście na poziomie 2,8 procent w tym roku i 3,4 procent w roku przyszłym.

Komisja Europejska zmienia prognozy dla Polski

Komisja Europejska zmienia prognozy dla Polski

Źródło:
PAP

Zrobiliśmy pierwszy krok. Tym pierwszym krokiem, mówiąc w uproszczeniu, była rezygnacja ze składki zdrowotnej od aktywów trwałych, teraz czas na kolejne kroki. Krokiem numer dwa będzie obniżenie minimalnej składki zdrowotnej, która w tej chwili jest płacona od stu procent minimalnego wynagrodzenia. Obniżymy to do 75 procent - powiedział w rozmowie z Agatą Adamek, w programie "Jeden na Jeden", minister finansów Andrzej Domański.

Co ze składką zdrowotną? Minister finansów o "kroku numer dwa"

Co ze składką zdrowotną? Minister finansów o "kroku numer dwa"

Źródło:
TVN24

Od 1 stycznia osobom, które ukończyły 100 lat, będzie przysługiwać świadczenie honorowe w wysokości 6246,13 złotych brutto miesięcznie, które co roku zostanie zwaloryzowane - wynika z ustawy podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP