"Haracz" i "skok na kasę", czy "uczciwe postawienie sprawy"? Burzliwa debata na temat emerytalnej rewolucji

Źródło:
PAP
Marek Sowa (KO) o likwidacji OFE: to skok na kasę
Marek Sowa (KO) o likwidacji OFE: to skok na kasę TVN24
wideo 2/12
Marek Sowa (KO) o likwidacji OFE: to skok na kasę TVN24

Projekt ustawy przewidujący przeniesienie środków z Otwartych Funduszy Emerytalnych na Indywidualne Konta Emerytalne i do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych został skierowany do sejmowych komisji - podał wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Wcześniej w Sejmie odbyła się burzliwa debata posłów.

W trakcie środowego drugiego czytania projektu dot. przeniesienia środków z OFE, zgłoszono sprzeciw ws. przekazania go do ponownego rozpatrzenia przez sejmowe komisje finansów oraz polityki społecznej i rodziny. Miało się tak stać w związku ze zgłoszeniem kolejnych poprawek.

Później wieczorem wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki poinformował jednak, że sprzeciw został wycofany, zatem projekt zostanie skierowany do komisji.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Debata w Sejmie

W środę wieczorem odbyła się debata towarzysząca drugiemu czytaniu projektu dot. przeniesienia środków z otwartych funduszy emerytalnych na indywidualne konta emerytalne. Nowe przepisy zakładają, że każdy uczestnik OFE będzie miał do wyboru dwie możliwości - IKE bądź ZUS.

W trakcie debaty posłowie partii rządzącej przekonywali, że nowe przepisy to naprawa systemu emerytalnego, który w 2014 roku, za czasów rządów PO-PSL, został nadwyrężony transferem większości środków z OFE do ZUS.

Poseł Adam Śnieżek (PiS) przekonywał, że przekształcenie OFE w IKE (domyślne) naprawia system emerytalny, a te środki staną się prywatną, nienaruszalną własnością Polaków. Zwrócił uwagę, że ich wypłata będzie wolna od podatku.

Jego zdaniem IKE wraz z PPK będą stanowić mocniejszy drugi, kapitałowy filar systemu emerytalnego, niż to było wcześniej z OFE. Spowodują też wzrost długoterminowych oszczędności Polaków - przekonywał.

- Będą wzmacniać zaufanie obywateli do systemu emerytalnego - ocenił Śnieżek.

Przedstawiciel PiS złożył ponadto kolejne poprawki do projektu, które, jak tłumaczył, doprecyzują niektóre przepisy.

"Skok na kasę"

Krytycznie o projekcie dot. przeniesienia środków z OFE wypowiadała się cała opozycja. Najwięcej emocji wzbudziła tzw. opłata przekształceniowa w wysokości 15 proc., którą trzeba będzie zapłacić, wybierając IKE. Politycy opozycji nazywali ją "prowizją od oszczędności", "oszustwem", "haraczem", czy "skokiem na kasę".

Marek Sowa z KO przekonywał, że oszczędzający w OFE, wybierając IKE, stracą 15 proc. swoich pieniędzy. Dodawał, że rząd w ten sposób chce pozyskać ponad 20 mld zł, które trafią do "kieszeni PiS, na limuzyny, telewizję Kurskiego". Jego zdaniem na reformie straci szczególnie klasa średnia oraz kobiety.

Sowa, odnosząc się do roku 2014 roku podkreślił, że decydując się na przeniesienie środków z OFE do ZUS, zagwarantowano ich dziedziczenie. Wskazywał, że jeśli po zmianie przepisów wybierze się ZUS zamiast IKE, to tych środków nie będziemy mogli dziedziczyć. Przedstawiciel KO złożył wniosek o odrzucenie ustawy, a także kilka poprawek.

Zdaniem Adriana Zandberga (Lewica) pod obrady Sejmu trafia "ustawa zła, ustawa napisana w dużym stopniu pod interesy rynków finansowych; ustawa, która wpycha ludzi na siłę w ręce prywatnych funduszy w myśl dokładnie tej samej logiki, która kiedyś stała za OFE". - W tej ustawie jest dosyć bezczelny przepis, napisany ewidentnie pod dyktando instytucji finansowych. Zgodnie z tym przepisem przekazuje się składki obywateli do prywatnych funduszy bez wyrażenia przez nich otwarcie tej woli - podkreślił.

Dodał, że klub Lewicy "mówi jasno: 'nie dla prywatyzacji emerytur'". - I dlatego opowiadamy się za odrzuceniem tej ustawy - powiedział. Przekazał, że składa poprawki, spełniające postulaty związków zawodowych.

Jacek Protasiewicz (klub Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści) wniósł o odrzucenie w drugim czytaniu projektu ustawy w całości. Zastrzegł, że jeśli wniosek nie uzyskałby większości, to przedkłada w imieniu klubu kilka poprawek. - Najważniejsza poprawka to likwidacja opłaty przekształceniowej w wysokości 15 proc. - całkowicie nieuzasadnionej, pozbawionej jakiegokolwiek sensu, poza tym, że ma zasilić budżet rządowy- tłumaczył.

Inna z poprawek - jak mówił poseł - daje możliwość ubezpieczonym przeniesienia swoich oszczędności z OFE również na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego, tak by mogli oni oszczędzać w nowoczesny sposób.

- Postulujemy w poprawkach wprowadzenie dziedziczenia również w sytuacji, gdy środki z OFE zostaną decyzją przyszłego emeryta - na skutek wejścia w życie tej ustawy - przeniesione do ZUS. Indywidualne konto w ZUS również powinno podlegać dziedziczeniu, bo to są środki zgromadzone przez obywateli - powiedział.

W ocenie Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) procedowany projekt jest "antyspołeczny i antynarodowy". - Próbujecie dobrać się do kolejnej skarbonki, stawiając Polaków przed skomplikowanym i fałszywym wyborem - powiedział. Skrytykował m.in. 15-proc. opłatę przekształceniową.

Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) także złożyła poprawki do projektu, zakładające również usunięcie 15-proc. opłaty przekształceniowej, a także, aby środki przekazane z OFE do ZUS podlegały dziedziczeniu.

"Uczciwe postawienie sprawy"

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda podkreślił, że nowe przepisy do odbudowa zaufania do państwa po przetransferowaniu z OFE do ZUS 152 mld zł bez zgody Polaków.

Przypomniał, że projekt daje prawo wyboru - IKE bądź ZUS. - To uczciwe postawienie sprawy - zaznaczył wiceminister.

Buda zapewnił, że środki jakie znajdą się w IKE, będą prywatne i takimi pozostaną, a nie tak jak to miało rzekomo być z OFE. Podkreślił, że w projekcie zapisano, że środki te nie będą podlegać zwrotowi do Skarbu Państwa.

Buda dodał, że między 1 czerwca a 2 sierpnia br. (zgodnie z projektem) Polacy będą mogli dokonać wyboru - gdzie przenieść środki. Średnio to ok. 10 tys. zł na jednego oszczędzającego teraz w OFE.

Wiceminister odniósł się również do zarzutów KO ws. dziedziczenia środków z subkonta ZUS, o którym mówił Sowa. Podkreślił, że za rządów PO-PSL stworzono takie przepisy, że nie są one dziedziczone.

Podczas środowej debaty posłowie złożyli do projektu kolejne poprawki. W związku ze zgłoszeniem sprzeciwu, Sejm w czwartek w bloku głosowań ma zdecydować o ewentualnym ponownym skierowaniu projektu do komisji finansów oraz polityki społecznej i rodziny.

Dwie możliwości

Procedowany przez Sejm projekt przewiduje, że przy przeniesieniu środków z OFE, każdy uczestnik tych instytucji finansowych będzie miał do wyboru dwie możliwości.

Domyślnie będzie to przeniesienie środków z OFE na indywidualne konto emerytalne (IKE) przy pobraniu z nich 15 proc. w formie - jak to określa rząd - opłaty przekształceniowej. Pieniądze te będą dziedziczone, ale dalsze wpłaty na IKE będą wyłącznie dobrowolne, nie trafią tam już żadne części późniejszych składek emerytalnych.

Druga możliwość to złożenie deklaracji o przeniesieniu swoich środków na rachunek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, działającego w imieniu i na rzecz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Te pieniądze przestają być dziedziczone. Zostaną zapisane na indywidualnym koncie prowadzonym w ZUS, a odpowiadające im aktywa trafią do Funduszu Rezerwy Demograficznej.

W Ocenie Skutków Regulacji projektu oszacowano wartość aktywów OFE na ok. 131,7 mld zł.

Zgodnie z projektem powszechne towarzystwa emerytalne (PTE) zarządzające OFE staną się towarzystwami funduszy inwestycyjnych (TFI), zaś OFE przekształcą się w SFIO. Aktywa netto OFE zostaną przekazane na IKE prowadzone w SFIO przez TFI.

Projektowana ustawa ma - co do zasady - wejść w życie z dniem 1 czerwca 2021 r.

Podczas prac w komisjach nad projektem przyjęły one szereg poprawek legislacyjnych i redakcyjnych. Poparcie zyskała też poprawka o przyspieszeniu granicznej daty dokonywania transferów pomiędzy OFE z listopada na sierpień 2021 r.

Przepadły poprawki zgłaszane przez opozycję, np. zmierzająca do wprowadzenia dziedziczenia środków przenoszonych z OFE do ZUS, tak jak dziś dziedziczone są środki na subkontach ZUS przeniesione w czasie poprzedniej reformy z OFE. Poprawkę tę zgłoszono następnie jako wniosek mniejszości.

Autorka/Autor:mp

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Inflacja w tym roku wyniesie 3,9 procent, w 2026 roku spadnie do 3,1 procent, a w roku 2027 zmniejszy się do 2,4 procent - prognozuje Narodowy Bank Polski w "Raporcie o inflacji". Bank centralny przewiduje, że polska gospodarka wzrośnie o 3,6 procent w tym roku.

"Raport o inflacji". NBP pokazał projekcję

"Raport o inflacji". NBP pokazał projekcję

Źródło:
PAP

Hiszpański sektor turystyczny ostrzega władze, że problemy logistyczne kraju negatywnie wpływają na jego wizerunek. Niedawna awaria kolei i chaos na lotnisku w Barajas w Madrycie zagrażają planom przyciągnięcia rekordowej liczby turystów w tym roku.

Obwiniają rząd. "Odwraca się plecami"

Obwiniają rząd. "Odwraca się plecami"

Źródło:
PAP

Z powodu strajku francuskich kontrolerów lotów linie lotnicze zmniejszają liczbę rejsów między Warszawą a Paryżem - wynika z danych na stronie internetowej Lotniska Chopina. Protest przyczynia się do problemów także na innych francuskich lotniskach.

Linie odwołują loty do Paryża

Linie odwołują loty do Paryża

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział, że jego administracja zacznie w piątek wysyłać do rządów innych państw pisma informujące o wysokości ceł, jakie USA nałożą na ich eksport - podała Agencja Reutera.

Donald Trump: kilka państw poinformujemy

Donald Trump: kilka państw poinformujemy

Źródło:
PAP

To jest trochę moim zdaniem straszenie ze strony niektórych partii politycznych, że będziemy ograniczać dostęp do gotówki. Nie ma takich planów, nie ma takich intencji - powiedział minister finansów Andrzej Domański w programie "Jeden na Jeden" w TVN24. Szef resortu mówił również o tym, że na pewno będzie pomoc dla poszkodowanych w wyniku pożaru w Ząbkach.

Pożar w Ząbkach. Zapowiedź ministra finansów

Pożar w Ząbkach. Zapowiedź ministra finansów

Źródło:
TVN24, PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto nikt nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Szóstka padła natomiast w Lotto Plus. Do jednego z graczy trafi milion złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 3 lipca 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto Plus

Padła szóstka w Lotto Plus

Źródło:
tvn24.pl

Branża przewozowa wyraziła obawy w związku z przywróceniem czasowych kontroli na granicach z Litwą oraz Niemcami. Jak podkreślono, kolejna bariera może sprawić, że wielu przewoźników podejmie decyzję o "zaprzestaniu tej niedochodowej dziś działalności".

Branża w strachu. "Z niepokojem czekam na poniedziałek"

Branża w strachu. "Z niepokojem czekam na poniedziałek"

Źródło:
PAP

"Ty masz zdjęcie z Panteonem, oni twój portfel" - przestrzega Ambasada RP we Włoszech polskich turystów. To hasło jest elementem kampanii mającej zwrócić uwagę na problem kieszonkowców, którzy są "stałym problemem" w Italii. W jej ramach wskazano też, na co szczególnie uważać.

Ambasada we Włoszech apeluje do polskich turystów

Ambasada we Włoszech apeluje do polskich turystów

Źródło:
PAP

Izba Reprezentantów przegłosowała "jedną wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa, w której połączono cięcia podatków z cięciami wydatków socjalnych i zwiększeniem wydatków na deportacje migrantów. Projekt, który ma powiększyć dług USA o niemal cztery biliony dolarów, trafi na biurko prezydenta.

"Pierwsze duże zwycięstwo legislacyjne w drugiej kadencji Donalda Trumpa"

"Pierwsze duże zwycięstwo legislacyjne w drugiej kadencji Donalda Trumpa"

Źródło:
PAP

Nie oszukujmy się, ta wczorajsza obniżka, to jest raczej symboliczna. Wciąż mamy wiele niewiadomych - tak decyzję w sprawie stóp procentowych skomentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 ekonomista, profesor Witold Orłowski. Dziennikarz ekonomiczny Maciej Samcik stwierdził, że inflacja "jeszcze nie jest pokonana".

"Nie oszukujmy się". Echa decyzji w sprawie stóp procentowych

"Nie oszukujmy się". Echa decyzji w sprawie stóp procentowych

Źródło:
TVN24

W kolejnych kwartałach inflacja może nieco wzrosnąć z powodu odmrożenia cen energii - stwierdził prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Dodał jednak, że przy sprzyjających danych obniżka stóp procentowych we wrześniu jest możliwa.

Co z inflacją? Prezes NBP Adam Glapiński wskazuje na jeden czynnik

Co z inflacją? Prezes NBP Adam Glapiński wskazuje na jeden czynnik

Źródło:
PAP

Aż 933 loty zostały odwołane we Francji po rozpoczęciu strajku kontrolerów lotów. Agencja AFP podała, że w piątek można spodziewać się jeszcze większego chaosu. Strajkujący domagają się poprawy warunków i organizacji pracy, ale francuski minister transportu nie chce słyszeć o rozmowach i określił żądania jako "nie do zaakceptowania".

Chaos na lotniskach. Odwołano prawie tysiąc lotów

Chaos na lotniskach. Odwołano prawie tysiąc lotów

Źródło:
PAP

Chiny, Włochy, Grecja i Hiszpania to kraje, których gospodarki mogą ucierpieć najbardziej ze względu na panujące tam upały - wynika z analizy Allianz Trade. Ekstremalne temperatury negatywnie wpływają także na wydajność pracy.

Upał uderza w wielkie gospodarki

Upał uderza w wielkie gospodarki

Źródło:
PAP

Cła nałożone przez Donalda Trumpa na Unię Europejską mają wejść w życie już 9 lipca. Kanclerz Niemiec Friedrich Merz wezwał Unię Europejską do tego, by jak najszybciej doszła do porozumienia z USA w tej sprawie.

Kanclerz Niemiec wzywa Brukselę. "Musimy osiągnąć szybki rezultat"

Kanclerz Niemiec wzywa Brukselę. "Musimy osiągnąć szybki rezultat"

Źródło:
PAP

Miała być prawdziwa rewolucja w Kodeksie pracy, ale w praktyce - przynajmniej w najbliższym czasie - niewiele może się zmienić. Pracodawcy dostali kilka furtek, dzięki którym nie będą musieli publikować informacji o wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. Więcej narzędzi do walki z nierównościami ma dać pełne wdrożenie unijnej dyrektywy o jawności płac. Na zmiany czekają pracownicy otrzymujący niższe pensje, w tym nie tylko kobiety. Nie wszyscy jednak na nich zyskają.

To miała być rewolucja na rynku pracy. "Wypacza cały sens"

To miała być rewolucja na rynku pracy. "Wypacza cały sens"

Źródło:
TVN24+

Wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe wzrosła w czerwcu o 47,1 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła w czerwcu 2025 roku 477 tysięcy złotych i była najwyższa w historii.

"Punkt zwrotny" dla kredytobiorców. Skokowy wzrost

"Punkt zwrotny" dla kredytobiorców. Skokowy wzrost

Źródło:
PAP

Microsoft ogłosił zwolnienie do dziewięciu tysięcy pracowników w kolejnym etapie redukcji etatów. Nieoficjalnie mówi się, że cięcia dotkną między innymi dział Xbox - podał portal stacji BBC. Firma niedawno zapowiedziała, że przeznaczy 80 miliardów dolarów na centra danych do trenowania AI.

Gigant zwolni tysiące osób

Gigant zwolni tysiące osób

Źródło:
BBC

W argentyńskim Kongresie pojawił się projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie nowej waluty o nazwie argentum. Nowy środek płatniczy miałby zastąpić obecne peso, którego wartość znacznie spadła w wyniku wieloletniej inflacji.

Chcą zmienić walutę. Projekt w Kongresie

Chcą zmienić walutę. Projekt w Kongresie

Źródło:
PAP

Korea Południowa może stracić nawet 85 procent populacji w ciągu 100 lat - ostrzegają demografowie z think tanku Korean Peninsula Population Institute. W najczarniejszym scenariuszu do 2125 roku kraj będzie zamieszkiwać 7,5 miliona osób, czyli mniej niż obecnie liczy Seul.

Szokująca prognoza. Mogą stracić nawet 85 procent populacji

Szokująca prognoza. Mogą stracić nawet 85 procent populacji

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał w środę ustawę o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. Nie będzie to jednak dzień ustawowo wolny od pracy.

Nowe święto państwowe. Jest podpis prezydenta

Nowe święto państwowe. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP