Kryzys zbożowy. "To będzie kolejny test dla rządu i dla sektora"

Polskie zboże zalega w magazynach
Prezeska Izby Zbożowo-Paszowej Monika Piątkowska o nadmiarze zboża
Źródło: TVN24
Wszystko na to wskazuje, że zostaniemy z nadwyżką zboża na poziomie 5 milionów ton - przekazała na antenie TVN24 prezeska Izby Zbożowo-Paszowej Monika Piątkowska. Dodała, że "nie wiadomo, co się wydarzy po 15 września" i jeżeli import zboża z Ukrainy zostanie odblokowany, to "znowu czeka nas problem".

Po 15 września wygasa obecna umowa pięciu krajów z Komisją Europejską na blokadę pięciu produktów ukraińskich.

- Mamy dopuszczony tranzyt zboża, nie możemy importować na dzisiaj i zostawiać w Polsce pszenicy, kukurydzy, rzepaku, słonecznika. To ograniczenie funkcjonuje do 15 września. (...) Nie wiadomo, co się wydarzy po 15 września. Jeżeli ten import zostanie odblokowany, co byłoby w zgodzie z rynkowymi regułami handlu, znowu czeka nas problem - stwierdziła Piątkowska.

Dodała też: - Dwa miesiące szybko miną, a jeżeli rolnicy i przetwórcy nie będą wiedzieli, jaka sytuacja nas czeka po 15 września, to będzie kolejny test dla rządu i dla sektora.

Zapasy zboża w Polsce - nadwyżka

- Wszystko na to wskazuje, że zostaniemy z nadwyżką na poziomie 5 milionów ton. Standardowa nadwyżka, czy takie zapasy właściwie, które zawsze mieliśmy, było na poziomie 2 milionów ton rocznie. Według naszych szacunków będzie to około 5 milionów ton - powiedziała Piątkowska.

Dodała, że "są takie instytuty, między innymi również nadzorowane przez ministerstwo, które wskazują nawet 9 milionów ton".

Czy te 3 miliony ton dodatkowej nadwyżki, więcej niż standardowo, to jest dużo?

- W skali kraju może nie będzie to aż tak mocno ważyło, natomiast w niektórych miejscach, w niektórych regionach może być problem - wyjaśniła prezeska Izby Zbożowo-Paszowej.

Zboże w Polsce - szacunki

- Zapasy w Polsce szacujemy na maksymalnie 9 milionów ton - mówił w zeszłym tygodniu w "Rzeczpospolitej" analityk rynku zbóż Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dr Wiesław Łopaciuk.

"Oto skąd wzięła się gigantyczna nadwyżka: ubiegłoroczne żniwa to 35,7 mln ton, do tego import z Ukrainy – 5 mln ton. Skonsumowaliśmy 25 mln ton, a wyeksportowaliśmy około 12,6 mln ton. Do pozostałych w ten sposób 3 mln ton należy doliczyć zapasy z 2022 r. w wysokości 6,5 mln ton. W magazynach mamy więc według różnych szacunków od 6 do 9,6 mln ton zboża" - wyjaśniła gazeta.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: