Szkoły i przedszkola pozostaną zamknięte przez kolejne dwa tygodnie - poinformował w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zapewnił, że przedłużony zostanie również zasiłek opiekuńczy dla osób, które będą musiały zostać w domach z najmłodszymi dziećmi.
W czwartek premier Mateusz Morawiecki poinformował o wydłużeniu przerwy od zajęć w szkołach - edukacja zdalna potrwa co najmniej do 26 kwietnia.
Dla wielu rodziców oznacza to konieczność rezygnacji z pracy. Ci, którzy nie mają z kim zostawić swoich pociech, mogą wziąć wolne i ubiegać się o dodatkowy zasiłek opiekuńczy.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy
Zgodnie z przyjętą w marcu pierwszą specustawą, w przypadku zamknięcia przedszkola, żłobka lub szkoły rodzice dziecka w wieku do 8 lat mogą skorzystać z dodatkowego, 14-dniowego zasiłku opiekuńczego.
Początkowo placówki oświaty miały być zamknięte do 25 marca, jednak w związku z wprowadzeniem w Polsce stanu epidemii termin został wydłużony do świąt wielkanocnych.
Dlatego w pierwszym pakiecie pomocowym, który został podpisany 31 marca przez prezydenta, znalazł się przepis zakładający przyznanie kolejnego dodatkowego zasiłku opiekuńczego w wymiarze 14 dni z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem do 8. roku życia.
Szef rządu na czwartkowej konferencji zapewnił, że "zasiłek opiekuńczy będzie przedłużony na dokładnie takich zasadach, jak obowiązuje dzisiaj".
Zasiłek opiekuńczy jest wypłacany za każdy dzień sprawowania opieki. Przysługuje on matce lub ojcu dziecka, a wypłacany jest temu z rodziców, który wystąpi o jego wypłatę. Rodzice mogą też podzielić się opieką nad dzieckiem.
Premier podziękował także "wszystkim dyrektorom i nauczycielom za to, że prowadzą lekcje poprzez tryb zdalny". - Jakość tej nauki zdecydowanie się poprawia - zaznaczył. - Wszystkich nas zaskoczyła ta sytuacja; bądźmy wyrozumiali dla nauczycieli i dla dzieci, dla których to jest nowa sytuacja - zaapelował Morawiecki.
Autor: mb/ToL / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock