Firma WAMAG, obecna na rynku od 196 lat, kończy swoją działalność mimo protestów związkowców, jakie miały miejsce podczas wakacji. Decyzję o likwidacji podjął właściciel - Kopex, który sam boryka się z wysokim zadłużeniem i koniecznością restrukturyzacji wobec dekoniunktury w górnictwie.
Obecna od niemal 200 lat na rynku firma zajmowała się wykonywaniem konstrukcji, wykorzystywanych m.in. w górnictwie, hutnictwie, energetyce i przemyśle. Zarząd Kopex poinformował, że decyzję o likwidacji z dniem dzisiejszym podjęło nadzwyczajne zgromadzenie wspólników Kopex-WAMAG. „Likwidacja ww. spółki następuje m.in. z uwagi na znaczące ograniczenie ilości zleceń oraz brak perspektyw w zakresie osiągania wyników finansowych umożliwiających spółce długookresowe funkcjonowanie na rynku” - głosi komunikat.
Koniec z konkurencją
O planach likwidacji spółki, która zatrudniała do tej pory około 170 osób, było głośno od kilku miesięcy. W lipcu doszło do strajków zorganizowanych przez NSZZ „Solidarność”. Z końcem czerwca pracownicy otrzymali od właściciela możliwość znalezienia inwestora, co się nie powiodło.
Firma w Wałbrzychu była uważana za dobrego pracodawcę i zdaniem związkowców dobrze radziła sobie w różnych warunkach rynkowych.
Polski węgiel truje:
Autor: PMB//ms / Źródło: PAP, dziennik.walbrzych.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock