Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację przepisów, które mają ukrócić proceder "przekręcania" liczników w używanych samochodach. Oszustom ma grozić nawet pięć lat więzienia.
Chodzi o nowelizację Prawa o ruchu drogowym oraz Kodeksu karnego, którą Sejm uchwalił 15 marca br. Nowelizacja, przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, zakłada między innymi wprowadzenie - co do zasady - zakazu wymiany drogomierza w pojazdach. Jedynym wyjątkiem od tej reguły ma być uszkodzenie lub konieczność wymiany części pojazdu nierozerwalnie złączonej z licznikiem.
Kary za cofanie liczników w samochodach
Jak wskazywano, celem nowelizacji jest zniesienie patologicznego zjawiska nieuprawnionej ingerencji w przebieg drogomierza. Według resortu sprawiedliwości, "nowelizacja ma wypełnić istniejącą lukę, gwarantując pewność obrotu i zapobiegając nieuczciwym, oszukańczym praktykom sprzedających pojazdy mechaniczne". "Jednocześnie nowelizacja ma za zadanie zlikwidować proceder polegający na oferowaniu usług zaniżania wskazań drogomierza w pojeździe mechanicznym, który to proceder obecnie jest bezkarny, a w większości przypadków poprzedza zabiegi osób, chcących w oszukańczy sposób sprzedać pojazd" - dodawał resort sprawiedliwości. Nowe przepisy przewidują, że za zmianę wskazań stanu licznika, ingerencję w prawidłowość pomiaru, dokonanie wymiany licznika przebiegu całkowitego pojazdu wbrew przepisom ustawy będzie groziło od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Za oszustwo ma odpowiadać zarówno ten, kto je zleca, jak i wykonawca, na przykład mechanik w warsztacie. Zgodnie z nowelą, właścicielowi samochodu, który nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów wymiany licznika na nowy, ma grozić grzywna do 3 tysięcy złotych. Obecnie stacje kontroli pojazdów mają obowiązek przekazywania do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców stanu licznika wskazanego podczas obowiązkowego przeglądu technicznego pojazdu. Po wejściu w życie uchwalonych przepisów stacje kontroli będą także przekazywały informacje o wymianie licznika i jego przebiegu podczas odczytu przez diagnostę.
Inne zmiany
Nowe przepisy nakładają też dodatkowe obowiązki na podmioty uprawnione do kontroli wskazań stanu licznika. Uprawniony diagnosta będzie zobowiązany między innymi do sprawdzania wymienionych liczników, pobierania opłat, przekazywania wskazania nowo zamontowanego licznika do centralnej ewidencji pojazdów.
Diagnosta będzie też miał prawo zatrzymania dowodu rejestracyjnego, gdy licznik nie odmierza przebiegu w jednostkach miary właściwych dla rodzaju pojazdu, odczyt wskazania licznika wraz z jednostką miary nie jest możliwy lub właściciel pojazdu nie złożył pisemnego oświadczenia o dacie wymiany licznika. Projekt przewiduje również, że podczas kontroli drogowej funkcjonariusze policji, straży granicznej, inspekcji transportu drogowego, żandarmerii wojskowej i służby celnej będą mieli obowiązek zanotowania aktualnego stanu licznika sprawdzanego samochodu. Następnie informacje te mają trafić do centralnej ewidencji pojazdów. Zdaniem projektodawcy umożliwi to porównanie kolejnych odczytów licznika i łatwiejsze wykrycie oszustów.
Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2020 roku. Wyjątkiem są zmiany w Kodeksie karnym przewidujące kary za "przekręcanie" liczników, które wejdą w życie po 14 dniach od ogłoszenia.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock