Kamila Andruszkiewicz poinformowała w oświadczeniu o złożeniu rezygnacji z funkcji prezesa Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. Dodała, że decyzja ta wynika z troski o dobre imię fundacji i realizowanych przez nią zadań. Była prezes jest żoną wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza.
"Odnosząc się do publikacji medialnych na temat objęcia przeze mnie funkcji prezesa zarządu Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu S.A., oświadczam, że złożyłam rezygnację z tego stanowiska" - przekazała w oświadczeniu Kamila Andruszkiewicz.
Jak wskazała, "w aktualnej sytuacji doszłam do wniosku, iż wszystkie pozytywne działania Fundacji pod moim kierownictwem są i będą oceniane nie merytorycznie, a przez pryzmat mojej osoby".
"Decyzja o rezygnacji z funkcji prezesa wynika z troski o dobre imię Fundacji i realizowanych przez nią zadań, m.in. działań charytatywnych, edukacyjnych czy patriotycznych. Pragnę również podkreślić, iż eksponowane w mediach informacje na temat moich rzekomych zarobków były nieprawdziwe" - oświadczyła.
Żona wiceministra
Kamila Andruszkiewicz to żona wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza.
Andruszkiewiczowie pobrali się w listopadzie zeszłego roku. Jak podawał Onet, żona wiceministra cyfryzacji jest absolwentką filologii rosyjskiej na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie.
Adam Andruszkiewicz od 2015 roku zasiada w ławach sejmowych. Wcześniej działał w skrajnie prawicowych organizacjach, był między innymi prezesem Młodzieży Wszechpolskiej. Od 2018 roku jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. Na to stanowisko powołał go premier Mateusz Morawiecki.
Fundacja
Zarząd fundacji składa się jedynie z prezesa. Według doniesień medialnych roczne wynagrodzenie zarządu wynosiło 175 tys zł.
Fundacja Agencji Rozwoju Przemysłu powstała w 2019 roku. Jej celem jest niesienie pomocy najbardziej potrzebującym, aktywizowanie i wspomaganie w rozwoju społeczności lokalnych, podejmowanie działań na rzecz dobra publicznego. Powołanie Fundacji wpłynęło na rozszerzenie zakresu funkcjonowania jej Fundatora – Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.
Agencja ta od początku swego istnienia wspiera przedsiębiorstwa w prowadzeniu i rozwijaniu działalności, a także w realizacji procesów restrukturyzacji, odgrywając w ten sposób ważną rolę w zwiększaniu konkurencyjności polskiej gospodarki.
"Nie będziemy tolerować nepotyzmu"
Na antenie RMF FM wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin był pytany o posadę Kamili Andruszkiewicz.
Wicepremier zaznaczył, że zatrudnienie Andruszkiewicz nie było jego decyzją. - Pani Andruszkiewicz objęła funkcję w (Fundacji - red.) Agencji Rozwoju Przemysłu. To jest instytucja, która mi nie podlega, więc to pytanie nie jest do mnie. Ja nie potrafię na nie odpowiedzieć - stwierdził.
- Nie będziemy w Ministerstwie Aktywów Państwowych tolerować nepotyzmu rozumianego w ten sposób, że ktoś dostaje intratne posady w spółkach, w radach nadzorczych, tylko dlatego, że jest rodziną jakiegoś polityka. Nie ma miejsca na tego typu działania - powiedział, odnosząc się już do ogólnej sytuacji w spółkach Skarbu Państwa.
Źródło: PAP