Polska, zbyt wysoka inflacja ma swoje źródło w fatalnych, bardzo chaotycznych decyzjach rządu - ocenił w piątek szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. - Nie ma kapitana na tym statku. Na tym polega problem - stwierdził.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2022 r. wzrosły o 17,2 proc., licząc rok do roku - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny. To najwyższy odczyt od lutego 1997 roku. Analitycy spodziewali się wzrostu cen we wrześniu o 16,5 proc. W sierpniu inflacja była na poziomie 16,1 procent. O komentarz do najnowszych danych został poproszony szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
- To jest dla nas wszystkich smutna wiadomość. Nawet najwięksi pesymiści prognozowali inflację na poziomie 16,8 procent, a jest 17,2. To są suche dane, ale na co dzień oznaczają drastycznie rosnące ceny - stwierdził Donald Tusk.
- Według danych GUS wzrost cen żywności, tych zupełnie podstawowych artykułów, to jest 19 procent (19,3 proc. - red.). Nikt nad tym nie panuje. Jestem bardzo zaniepokojony. Biorąc pod uwagę to, co się dzieje poza granicami Polski, ogólną destabilizację i chaotyczne działania rządu, widzimy, że nie ma kapitana na tym statku. Na tym polega problem - dodał.
Szef PO mówił, że wysoka inflacja to "wynik kompletnego braku zaufania". - To, co podkreślają właściwie wszyscy eksperci, że Polska straciła bardzo na reputacji, jeśli chodzi o stabilność ekonomiczną, przewidywalność działań. To powoduje, że inflacja w Polsce jest szczególnie dotkliwa. Mamy jeden z najgorszych odczytów w całej Europie - powiedział były premier.
- Nie chcę upraszczać za bardzo, ale ta polska, zbyt wysoka inflacja ma swoje źródło w fatalnych, bardzo chaotycznych decyzjach rządu - ocenił szef PO.
"Mamy prawdopodobnie najmniej kompetentnego szefa banku centralnego na świecie"
Donald Tusk odniósł się też do sposobu sprawowania urzędu szefa banku centralnego przez Adama Glapińskiego. - Żadna z jego prognoz, żadna z jego decyzji, żadne jego przewidywania... nic się nie sprawdziły. Mamy prawdopodobnie najmniej kompetentnego szefa banku centralnego na świecie. Byłby pośmiewiskiem, gdyby sytuacja nie była dramatyczna - powiedział były premier.
Tusk mówił również o rządowych tarczach antyinflacyjnych. - Oni opowiadają bajki o tarczach antyinflacyjnych, a inflacja w Polsce rośnie najszybciej. My nie chcemy już żadnych tarcz od Morawieckiego, tylko chcielibyśmy, żeby podejmowano decyzje i działania skoordynowane między bankiem centralnym a rządem, które realnie wpłyną na ograniczenie inflacji - oświadczył lider PO.
W jego ocenie konieczne jest dziś ograniczenie wydatków na władzę. - Do słynnego hasła "wystarczy nie kraść" trzeba dołożyć jeszcze "wystarczy myśleć, wystarczy działać". Nie kraść, myśleć i działać. To jest najprostsza recepta dla tego rządu - powiedział były szef rządu.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP