W pierwszym półroczu 2024 roku liczba firm sprzedających na targowiskach spadła o cztery tysiące. To efekt między innymi ekspansji dyskontów i oferty internetu - pisze w piątek "Rzeczpospolita".
Jak poinformowała "Rzeczpospolita", powołując się na przygotowane dla gazety dane Dun & Bradstreet, na polskich bazarach w pierwszym półroczu zamknęło się prawie 800 punktów detalicznej sprzedaży, a około 3,2 tys. firm zdecydowało się zawiesić działalność.
Te punkty zamykają się najszybciej
"Najszybciej zamykają się punkty sprzedaży obuwia, odzieży, tekstyliów i żywności" – powiedział dziennikowi Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet.
"Handel trzyma się tylko za sprawą silnej lojalności okolicznych mieszkańców" – dodał.
Powód zamknięć to koszty prowadzenia działalności oraz silna konkurencja internetu i dyskontów - tłumaczy gazeta, wskazując, że to już stały trend.
"W ostatnich 16 latach z polskiego rynku zniknęło niemal 75 tys. detalicznych sprzedawców na targach i bazarach" - czytamy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24