W grudniu ubiegłego roku sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych wzrosła o 7 proc. w ujęciu rocznym wobec wzrostu o 5,7 proc. w listopadzie - podał w czwartek w komunikacie Główny Urząd Statystyczny. W porównaniu z listopadem 2015 r. sprzedaż wzrosła o 22 proc.
Ekonomiści spodziewali się w tzw. konsensusie rynkowym, że sprzedaż w grudniu wzrosła o 5,3 proc.
"W grudniu 2015 r. odnotowano wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych w skali roku o 7 proc. (wobec wzrostu o 5,7 proc. w listopadzie oraz o 4 proc. w grudniu 2014 r.). W porównaniu z poprzednim miesiącem miał miejsce wzrost sprzedaży detalicznej o 22 proc." - napisał GUS w komunikacie.
Zgodnie z komunikatem w okresie styczeń-grudzień 2015 r. sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 3,7 proc.
Kupujemy więcej książek
"W grudniu 2015 r. wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych w skali roku utrzymał się w większości grup. Wśród grup o znaczącym udziale w sprzedaży detalicznej ogółem najwyższy wzrost odnotowano w przedsiębiorstwach prowadzących pozostałą sprzedaż detaliczną w niewyspecjalizowanych sklepach (o 33,5 proc. wobec wzrostu przed rokiem o 6,6 proc.) oraz w podmiotach zajmujących się handlem pojazdami samochodowymi, motocyklami i częściami (o 19,7 proc. wobec wzrostu o 0,1 proc.), niższy wzrost odnotowano w jednostkach handlujących paliwami (o 4 proc. wobec spadku przed rokiem o 4,8 proc.)" - czytamy w komunikacie. Urząd wskazał, że w grupach o mniejszym udziale w sprzedaży detalicznej ogółem, znacznie zwiększyła się sprzedaż w grupie "prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (o 25 proc.) oraz w grupie „tekstylia, odzież, obuwie” (o 13,9 proc.). Spadek sprzedaży wykazały natomiast podmioty zaklasyfikowane do grupy „żywność, napoje i wyroby tytoniowe” (o 6 proc.) oraz „pozostałe” (o 4,9 proc.). "W okresie styczeń-grudzień 2015 r. sprzedaż detaliczna zwiększyła się w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku o 3,7 proc. (wobec wzrostu o 4,1 proc. w 2014 r.)" - dodał GUS. Jak zauważa główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, w ciągu 12 miesięcy produkcja przemysłowa wzrosła o 4,9 proc., w tym przetwórstwo przemysłowe o 5,8 proc. - To zdecydowanie lepiej niż w 2014 r. Trudności przeżywało górnictwo i wydobywanie, a także wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę - podkreśliła.
Dobra kondycja sektora
W grudniu produkcja sprzedana przetwórstwa przemysłowego wzrosła aż o 9 proc. r/r., co - zdaniem ekspertki - potwierdza dobrą kondycję tego sektora gospodarki i pozwala prognozować dobry początek 2016 r. Jedyne co niepokoi w danych grudniowych, dodała, to spadek produkcji sprzedanej w dziale maszyny i urządzenia (o 5,9 proc.), czyli naszym sztandarowym dziale eksportowym. Pozostałe eksportowe branże miały się jednak w grudniu dobrze – niebywale wręcz wzrosła sprzedaż pozostałego sprzętu transportowego (ponad 60 pro.), urządzeń elektrycznych (ponad 26 proc.), wyrobów farmaceutycznych, pojazdów samochodowych. - Dobre wyniki przemysłu w grudniu 2015 r. to w części efekt popytu zewnętrznego, ale także rosnącej sprzedaży na rynku polskim. Sprzedaż detaliczna pojazdów samochodowych wzrosła w grudniu r/r o prawie 17 proc. (r/r; ceny bieżące). To zapewne efekt rozpoczęcia wyprzedaży samochodów z rocznika 2015 już w końcu roku - podkreśliła.
Polacy stawiają na dyskonty
- Świetne wyniki sprzedażowe osiągnęły także niewyspecjalizowane sklepy. Polacy postanowili na święta zaopatrywać się w tańszych super- i hipermarketach oraz dyskontach. Mimo zdecydowanej poprawy na rynku pracy i rosnących wynagrodzeń ciągle przyglądamy się każdej wydawanej złotówce. Zapewne dlatego sprzedaż detaliczna żywności i napojów była w grudniu (w cenach bieżących) o prawie 6 proc. niższa niż w grudniu 2014 r. - zaznaczyła ekspertka w komentarzu do danych. - Dane dotyczące produkcji sprzedanej przemysłu, jak i sprzedaży detalicznej wskazują, że wzrost gospodarczy w 4. kwartale 2015 r. na pewno nie był niższy niż 3,5 proc. - prognozuje. Zdaniem Starczewskiej-Krzysztoszek czwartkowe dane wskazują też, że mamy dobrą bazę do wzrostu w 2016 r. - Informacje płynące z przedsiębiorstw pozwalają prognozować dalszą poprawę na rynku pracy, co powinno pozytywnie wpływać na spożycie indywidualne. Eksporterzy mają dobre wyniki, a poprawiająca się sytuacja na rynkach krajów UE tworzy szansę nie tylko na ich utrzymanie, a także na ich poprawę. Przemysł powinien zatem mieć co najmniej takie wyniki jak w 2015 r. Jeśli ryzyka zewnętrzne i wewnętrzne, a jest ich trochę, nie będą się materializowały, mamy szanse w 2016 r. na wzrost PKB na poziomie 3,6-3,7 proc. - dodała ekspertka.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock