W rozpoczynającym się tygodniu uwaga krajowych inwestorów skupi się na wstępnym odczycie inflacji za maj i szczegółach dotyczących Produktu Krajowego Brutto w pierwszym kwartale. Bank Gospodarstwa Krajowego przeprowadzi przetarg sprzedaży obligacji, a Ministerstwo Finansów opublikuje podaż długu na czerwiec. Rynek pozna też odczyt PMI dla polskiego przemysłu. Wyniki opublikują między innymi CD Projekt i Tauron.
Główny Urząd Statystyczny opublikuje szybki szacunek inflacji za maj w środę, 31 maja. Pełne dane GUS przedstawi 15 czerwca.
Najnowsze dane o inflacji
Po osiągnięciu w lutym szczytu na poziomie 18,4 proc. rdr wskaźnik inflacji CPI w Polsce stopniowo obniżał się - w marcu wyniósł 16,1 proc. rdr, a w kwietniu 14,7 proc. rdr. Według prognoz ekonomistów, maj przyniesie kontynuację spadków.
"Według naszych szacunków stopa inflacji obniżyła się w maju do 13,4 proc. rdr z 14,7 proc. w kwietniu po wzroście cen o 'zaledwie' 0,3 proc. mdm. Wyraźne przyhamowanie miesięcznego rozpędu cen to efekt po pierwsze sezonowości, np. w zakresie cen odzieży i obuwia, ale też postępującego spadku cen paliw (wg nas ok -4,5 proc. mdm). Duża niepewność nadal wiąże się z cenami żywności – w kwietniu ich miesięczna dynamika wyraźnie zwolniła do 0,5 proc. i oceniamy, że w maju była tylko nieznacznie wyższa" - napisali w raporcie ekonomiści Santander BP.
"Realizacja naszej prognozy oznaczałaby, że skumulowany wzrost cen konsumpcyjnych od początku roku do maja osiągnął 6 proc. i utwierdziłaby nas w przekonaniu, że na koniec roku stopa inflacji będzie w pobliżu 10 proc. rdr" - dodali.
PKB Polski w I kwartale
Oprócz odczytu inflacji za maj, w środę GUS opublikuje też szczegółowe dane o PKB w I kwartale. Według wstępnego odczytu polska gospodarka na początku roku radziła sobie znacznie lepiej niż oczekiwał rynek - w okresie od stycznia do marca 2023 r. PKB Polski spadł o 0,2 proc. rdr wobec oczekiwanego spadku na poziomie 0,9 proc. W ujęciu kwartał do kwartału PKB wzrósł w tym okresie o 3,9 proc.
"Jednym z głównych podejrzanych sprawców pozytywnej niespodzianki są inwestycje (dane z dużych firm wskazują na kolejny mocny wzrost) i saldo handlu zagranicznego (chociaż w tym przypadku mamy wątpliwości, czy poprawa wynikająca głównie ze zmiany terms of trade powinna przełożyć się na kategorie realne)" - oceniają ekonomiści Santander BP.
"Niezwykle ciekawe będzie też zachowanie konsumpcji – pozytywne zaskoczenie zmniejszałoby przestrzeń do myślenia o obniżkach stóp" - dodają.
Inne dane
Z danych makroekonomicznych krajowi inwestorzy poznają w tym tygodniu (czwartek) również odczyt PMI dla polskiego przemysłu.
"PMI dla polskiego przemysłu prawdopodobnie obniżył się w maju, tak jak w innych krajach europejskich. W większości gospodarek mamy do czynienia z zapaścią w przemyśle i jednocześnie silnym ożywieniem w usługach" - oceniają ekonomiści Santander BP.
Dla rynku długu istotna będzie comiesięczna publikacja Ministerstwa Finansów (środa) o podaży papierów skarbowych na kolejny miesiąc. We wstępnym, rocznym planie resort finansów założył przeprowadzenie w czerwcu dwóch przetargów - w dniach 16 VI i 28 VI.
Na ten tydzień przetarg sprzedaży obligacji zaplanował Bank Gospodarstwa Krajowego (środa). Wcześniej, w poniedziałek, BGK opublikuje szczegóły dotyczące podaży.
Sezon publikacji wyników finansowych
Na Giełdzie Papierów Wartościowych trwa sezon publikacji wyników finansowych. W tym tygodniu swoje dane kwartale planują podać m.in. CD Projekt, Famur, Ferro, Captor, PCF, Cloud Technologies, Ailleron (poniedziałek), Tauron, ZE Pak, Selvita, Mercator, Big Cheese Studio, PlayWay, SimFabric, Huuuge i Creotech Instruments (wtorek).
Według konsensusu opracowanego przez PAP Biznes, rynek oczekuje, że w I kw. 2023 r. Tauron wypracował EBITDA na poziomie 1.573,3 mln zł, a EBITDA CD Projektu wyniosła 60,2 mln zł.
W ocenie analityka DM BOŚ Adama Stańczaka, ostatnie dni maja na warszawskiej giełdzie mogą być podyktowane ruchami na rynkach bazowych.
"Rynek wchodzi w finałowe sesje maja w układzie, który konsoliduje kwietniowe sukcesy popytu i stale kieruje uwagę inwestorów na wyższe poziomy. Niezależnie od trzech ostatnich sesji miesiąca – z których pierwsza odbędzie się w kontekście święta na rynkach w Londynie i Nowym Jorku – bilansem maja będzie wyznaczenie nowego maksimum hossy, osłabienie oporów w rejonach 1955 pkt. oraz 2000 pkt. i zbudowanie apetytu na test kolejnych barier technicznych w rejonach 2.100 pkt. i 2.200 pkt." - napisał w komentarzu po piątkowej sesji analityk BOŚ.
"Gracze mają jednak świadomość, iż wiele w tym układzie zależy od postawy giełd bazowych, które też skończą maj sygnałami poprawienia szczytów czy nawet wyjścia na historyczne maksima, jak również ostrzeżeniami, iż kolejne fale wzrostów muszą zostać poprzedzone konsolidacjami lub nawet korektami ostatnich zwyżek" - dodał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock