Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO) zarzucił zarządowi Energi, że zmienił kontrakty menedżerom w taki sposób, aby obejść przygotowywaną przez PiS ustawę o zniesieniu górnego limitu składek na ZUS. Energetyczna spółka kontrolowana przez Skarb Państwa twierdzi jednak, że forma zatrudniania na wyższych stanowiskach kierowniczych "w żaden sposób nie ma związku ze składkami ZUS".
Sejm uchwalił 24 listopada rządową ustawę o zniesieniu limitu, powyżej którego najlepiej zarabiający nie płacą składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. W poniedziałek senacka komisja rodziny, polityki senioralnej i społecznej zarekomendowała poprawkę, by wprowadzić regulacje od 2019 roku. To o rok później, niż chciał początkowo rząd. Jak zapowiedział we wtorek senator PiS oraz wiceprzewodniczący komisji Antoni Szymański - klub PiS poprze w Senacie tę poprawkę.
Chcą obejść przepisy?
Borusewicz opublikował na Facebooku post, w którym napisał, że do zmian już przygotowują sie pracownicy spółek Skarbu Państwa. Wskazał na grupę Energa i ostatnią decyzję o ob
"Na posiedzenie Senatu wchodzi ustawa, w wyniku której zarabiający powyżej 10 tys. złotych będą płacili składki na ZUS przez cały rok (19,5 proc. od pensji). Dziś przestają je odprowadzać po przekroczeniu w danym roku pułapu zarobków – około 120 tys. zł brutto (30-krotności średniej pensji). Do tych zmian przystosowuje się 'dobra zmiana' pracująca w spółkach skarbu państwa. 20 listopada br. Zarząd spółki Energa SA. podjął uchwałę, że z osobami pełniącymi funkcje dyrektorów i zastępców dyrektorów biur oraz departamentów, zawierane będą umowy o świadczenie usług zarządzania. W ten sposób prezes Daniel Obajtek znalazł sposób na obejście przygotowywanej przez rząd PiS ustawy. Już podpisano takie umowy menadżerskie z około 18 osobami i będą podpisywane jeszcze z kilkudziesięcioma" - skomentował wicemarszałek.
Odpowiedź spółki
Na zarzuty Borusewicza odpowiedział Adam Kasprzyk, rzecznik grupy Energa.
"Informacje podane przez jednego z polityków opozycji na portalu społecznościowym są typowym fake newsem. Cytowana uchwała nie dość, że ujednolica i standaryzuje formę zatrudniania na wyższych stanowiskach kierowniczych to w żaden sposób nie ma związku ze składkami ZUS. Zarówno teraz, jak i w myśl projektu nowej ustawy, od kontraktów menedżerskich odprowadzane są i będą składki ZUS na takich samych zasadach" - poinformował rzecznik w komunikacie przesłanym tvn24bis.pl.
Dodał, że ujednolicony system kontraktów, który został wprowadzony przez prezesa Daniela Obajtka, prowadzi do oszczędności w firmie. "W porównaniu z okresem, w którym Polską rządziła dzisiejsza opozycja, umowy te opiewają na znacznie niższe kwoty" - zapewnił Kasprzyk w odpowiedzi.
Autor: tol/ms / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Energa/Facebook