"Cuda na Orlenie". Szef NBP komentuje

- Niczego dziwnego w polityce Orlenu nie widzę. Wczoraj, zdaje się, wzrosły ceny hurtowe z kolei - stwierdził podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Gapiński, pytany o działania Orlenu w sprawie cen paliw.

PKN Orlen w ostatnich dniach roku 2022 znacznie obniżył hurtowe ceny paliw, jednocześnie ceny na stacjach - mimo podwyżki stawki VAT - pozostały bez większych zmian. W górę od stycznia poszła też opłata paliwowa, o około 14 groszy na litrze benzyny i o 10 groszy na litrze oleju napędowego.

"Cuda na Orlenie" - komentował w mediach społecznościowych ekonomista Rafał Mundry i dopytywał, czy kierowcy przed 1 stycznia nie przepłacali za paliwo, skoro ceny hurtowe zostały nieoczekiwanie obniżone w czasie, gdy wyceny ropy i złotego się nie zmieniły.

Według Urszuli Cieślak, analityczki Biura Maklerskiego Reflex, obniżki cen paliw w hurcie "to jest działanie, które ma potwierdzić zapowiedzi, że po Nowym Roku kierowcy nie odczują podwyżek na stacjach, mimo że wzrośnie stawka podatku VAT".

W jej ocenie to "działanie wizerunkowe". - Zadziało się to kosztem tego, że (...) płaciliśmy (wcześniej - red.) więcej, żeby teraz nic się nie zmieniło - powiedziała Cieślak.

Sam Orlen w odpowiedzi na pytania TVN24 wyjaśnił, że "to, że ceny paliw z dniem 1 stycznia na stacjach Orlenu nie uległy zmianie, mimo wzrostu VAT-u i akcyzy, jest zgodne z polityką PKN Orlen polegającą na tym by, na ile jest to możliwe, unikać szoków cenowych".

Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji prasowej ocenił, że "każda korporacja dąży do wypłaszczenia zmian cenowych, do stałej polityki, do optymalizacji zysku i całości biznesu w jakimś okresie, roku czasami dwóch lat".

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie kształtowania się cen paliw - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes Urzędu Tomasz Chróstny.

Jak zaznaczył szef regulatora, może to potrwać kilkanaście tygodni. Akcje PKN Orlen, notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, traciły w czwartek na wartości.