Darmowa komunikacja. Dlaczego małym to się opłaca?

Darmowa komunikacja miejska funkcjonuje głównie w mniejszych miastach

Darmowa komunikacja miejska działa już w niemal 30 mniejszych miastach i gminach w naszym kraju. Miejscowości, które bezpłatnie wożą mieszkańców twierdzą, że im się to opłaca. Chwalą się, że ograniczają biurokrację, zmniejszają korki w centrach miast, a tym samym dbają o środowisko. Pora na darmowe przejazdy w metropoliach?

Za darmo miejską komunikacją można jeździć np. w Lubinie. Prezydent Robert Raczyński na takie rozwiązanie zdecydował się w zeszłym roku. Jak tłumaczył, chciał w ten sposób ograniczyć liczbę niesprawiedliwych podatków.

- Osoby, które nie zarabiają np. uczniowie i emeryci jeżdżą autobusem ze zniżką, czyli dopłaca za to miasto, wszyscy mieszkańcy, także ci pracujący, którzy dojeżdżając do pracy autobusem, muszą kupić cały bilet, czyli de facto znów dopłacić za to, że jadą pracować. Darmowa komunikacja likwiduje więc podwójne opodatkowanie - tłumaczy rzecznik ratusza Jacek Mamiński dodając, że podnosi to atrakcyjność strefy przemysłowej pod Lubinem. W Lubinie z darmowej komunikacji może korzystać każdy. Kosztuje to miasto 12 mln złotych rocznie. Wcześniej połowę tej kwoty pokrywała sprzedaż biletów. Po ich zniesieniu liczba pasażerów wzrosła o 100 proc. do 12,6 mln osób rocznie. Zdaniem władz miasta decyzja opłaciła się również dlatego, że ograniczono koszty związane z drukiem biletów, obsługą kasowników, czy zatrudnieniem kontrolerów. Zmniejszyła się też biurokracja i kolejki w sądzie, który nie musi obsługiwać już spraw gapowiczów. - W urzędzie miejskim i straży miejskiej z tego powodu 50 osób straciło pracę. To 25 proc. wszystkich urzędników - mówi rzecznik.

Więcej pasażerów

Podobnie jest w Mławie. Miasto płaci za bezpłatną komunikację dla mieszkańców 650 tys. złotych rocznie. W niemal rok z darmowych przejazdów skorzystało 215 tys. pasażerów. Wcześniej było ich dużo mniej. - Przez cały 2013 rok z komunikacji miejskiej skorzystało 31 326 osób. Dla porównania - tylko we wrześniu 2015 r. do autobusów Mławskiej Komunikacji Miejskiej wsiadło ponad 22 tys. osób, czyli tyle, ile skorzystało z komunikacji publicznej przez 8 i pół miesiąca 2013 roku - wyjaśnia Magdalena Grzywacz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Mława. - Do ratusza wciąż docierają sygnały od zadowolonych mieszkańców. Odległość przestała być dla ludzi problemem. Z transportu korzystają dzieci w wieku szkolnym, ludzie dojeżdżający do pracy oraz seniorzy. Reprezentanci ostatniej grupy mówią jasno, że dzięki uruchomieniu darmowych przejazdów mogą być bardziej aktywni i samodzielni. Wcześniej musieli liczyć na pomoc krewnych posiadających samochody lub płacić za taksówki - dodaje rzeczniczka.

Miasta i gminy z bezpłatną komunikacjąShutterstock, TVN24

Tylko dla małych?

Jednak darmowa komunikacja to luksus, na który pozwalają sobie zwykle niewielkie miasta. Michał Beim, ekspert Instytutu Sobieskiego uważa, że w Polsce takie rozwiązanie funkcjonuje dobrze jedynie w miastach o wielkości 50-80 tys. mieszkańców. Dlaczego? - Powyżej tej liczby bardziej opłaca się, aby komunikacja była płatna. W małych miastach publiczny transport przegrywa konkurencję z ruchem pieszym, rowerowym i samochodowym. Dlatego tam transport publiczny jest konkurencyjny i ma sens, gdy jest darmowy - mówi Michał Beim i wyjaśnia, że koszty utrzymania systemu biletowego przy niewielkim obrocie są zbyt duże. - Dlatego system biletowy po prostu się nie opłaca a władzom łatwiej z niego zrezygnować - twierdzi Beim.

Dr Michał Wolański ze Szkoły Głównej Handlowej wyjaśnia, że duże miasta nie mogą pozwolić sobie na rezygnacje ze sprzedaży biletów, bo nie udałoby się im domknąć budżetów. Większość miast po prostu nie poradziłaby sobie z utrzymaniem bezpłatnego publicznego transportu. - W większych miastach środki ze sprzedaży biletów pokrywają niewielki procent kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej. To poziom około 30 proc. W skali Warszawy to około 700 mln złotych rocznie. Ale gdyby komunikacja była darmowa i tych pieniędzy nie było, to trudno byłoby taką dziurę załatać - tłumaczy dr Wolański. I dodaje, że koszt istnienia systemu biletowego w stolicy to około 100 mln złotych rocznie.

Bilet obywatelski?

Rozwiązaniem może być zatem tzw. bilet obywatelski, który jest częściowo bezpłatny, a przynosi też pewne wpływy. Jak działa? Ten model umożliwia darmowe przejazdy osób zameldowanych w danym mieście oraz płatny dla pozostałych. Zakłada, że większa liczba zameldowanych osób podniesie wpływy z podatków na tyle, że pokryją one brak zysków ze sprzedaży biletów. Przykładem, gdzie taki system działa jest Tallin. Jednak zdaniem dr Michała Wolańskiego bilet obywatelski łączy wady istnienia systemu biletowego oraz jego nie istnienia. - Z jednej strony pozbawiamy się wpływów w postaci sprzedaży biletów, a z drugiej musimy utrzymywać cały aparat ich sprzedaży oraz kontroli. W tym systemie nie mamy już znacznej części przychodów, a wciąż mamy te same wydatki. To rozwiązanie przynosi więcej problemów niż korzyści - twierdzi dr Wolański. Także Michał Beim przyznaje, że ten model nie zawsze się sprawdza. - W Tallinie nie widać diametralnego wzrostu liczby pasażerów - uważa Beim.

Mniejsze korki?

Koronnym argumentem zwolenników bezpłatnego transportu jest zmniejszenie liczby użytkowników prywatnych samochodów, a więc i większa troska o środowisko naturalne i czyste powietrze.

Ten argument jest szczególnie ważny, gdy przyjrzymy się statystykom. Pod koniec ubiegłego roku blisko cztery na pięć samochodów zarejestrowanych w naszym kraju miało więcej niż 10 lat. Co trzeci miał ponad 20. Ich silniki rzadko spełniają normy choćby Euro 1, a to oznacza, że wydzielają wiele trujących spalin. Dlatego każda osoba, która przesiądzie się z prywatnego auta do transportu publicznego jest na wagę złota.

Jednak zdaniem dr Michała Wolańskiego badania nie potwierdzają, że taki proces ma miejsce.

Bezpłatna komunikacja sprawia tylko tyle, że osoby, które i tak podróżują komunikacją robią to częściej. Widać to np. po osobach starszych, które mają w Polsce darmową komunikację. Nie sprawia to, że chętniej zamieniają własny samochód na autobus miejski. Zamiast tego osoby, które mogą jeździć za darmo wykonują podróże, które nie są bardzo konieczne np. jadąc przez całe miasto do innego sklepu, aby zaoszczędzić dwa złote. dr Michał Wolański z SGH

- Z badań wynika, że bezpłatna komunikacja sprawia tylko tyle, że osoby, które i tak podróżują komunikacją robią to częściej. Widać to np. po osobach starszych, które mają w Polsce darmową komunikację. Nie sprawia to, że chętniej zamieniają własny samochód na autobus miejski. Zamiast tego osoby, które mogą jeździć za darmo wykonują podróże, które nie są bardzo konieczne np. jadąc przez całe miasto do innego sklepu, aby zaoszczędzić dwa złote - mówi dr Wolański i dodaje, że darmowa komunikacja nie sprawi, że nagle wszyscy przesiądą się do autobusów i porzucą własne samochody. - Nie ma co liczyć na cud i mniejsze korki. Np. warszawska komunikacja miejska w szczycie już teraz działa na granicy przepustowości. Jeżeli komunikacja byłaby bezpłatna i więcej osób chciało z niej korzystać, to nie miałoby takiej możliwości, bo nie zmieściłyby się do metra, tramwajów i autobusów. Te już teraz w szczycie są pełne - uważa dr Wolański.

Co zrobić?

Także zdaniem Michała Beima z Instytutu Sobieskiego ulgi na komunikację miejską nie sprawiają, że w centrach miast jest mniej aut. - Ulgi przysługują zwykle tym, którzy i tak rzadko korzystają z samochodu. To są studenci, uczniowie, emeryci. Pasażerowie, którzy nie muszą korzystać z publicznego transportu, bo mają alternatywę w postaci samochodu, muszą płacić pełną stawkę biletu. Dlatego rozwiązaniem byłaby np. likwidacja części ulg i obniżenie stawek biletów - uważa Michał Beim. Uważa on również, że mieszkańcy dużych miast zamiast darmowej komunikacji oczekują, aby jej standard był wyższy. Są gotowi płacić, ale za wysokiej jakości usługi.

W dużych miastach ważniejszym kryterium jest czas, niezawodność i bezpośredniość niż cena. Pasażerowie w większych miastach są skłonni zapłacić, ale chcą być pewni, że nie będą długo czekać na autobus i dojadą do celu na czas. Michał Beim, Instytut Sobieskiego

- Dlatego warto inwestować np. w zakup nowego taboru, lepsze wyposażenie przystanków, czy realizację bus pasów i wydzielanie nowych torowisk niżeli wydawać pieniądze na dotacje lub całkowite zwolnienie z biletów. W dużych miastach ważniejszym kryterium jest czas, niezawodność i bezpośredniość niż cena. Pasażerowie w większych miastach są skłonni zapłacić, ale chcą być pewni, że nie będą długo czekać na autobus i dojadą do celu na czas. Wiele osób zamiast darmowej komunikacji wolałoby mieć np. więcej połączeń w ramach tej samej ceny - uważa ekspert Instytutu Sobieskiego. - Warto też stosować długie okresy w biletach okresowych. Jeśli ktoś kupi bilet na rok z góry, to psychologicznie jesteśmy skonstruowani tak, że raczej wyjeździmy ten bilet do końca, bo już zapłaciliśmy. Jeśli ktoś dostanie coś za darmo, to nie koniecznie będzie z tego korzystał, bo nic go to nie kosztuje - podsumowuje ekspert.

Co roku w Polsce obchodzony jest Światowy Dzień bez Samochodu. W jego ramach kierowcy mogą zupełnie za darmo przesiąść się do publicznej komunikacji.

Autor: Marek Szymaniak / Źródło: tvn24bis.pl,

Pozostałe wiadomości

Elementy o nieodpowiednim kształcie i rozmiarze, które mogą doprowadzić do zadławienia dziecka, linki, w które może się zaplątać czy zadziory mogące spowodować rany - to część nieprawidłowości, które stwierdzono podczas kontroli pięćdziesięciu modeli zabawek.

Ryzyko zadławienia bądź uduszenia. Alarmujące wyniki kontroli

Ryzyko zadławienia bądź uduszenia. Alarmujące wyniki kontroli

Źródło:
PAP

Wall Street na czerwono - indeksy zaliczyły spadki po słowach Donalda Trumpa. Prezydent USA stwierdził, że Chiny naruszyły porozumienie dotyczące ceł. To kolejne zaostrzenie w wojnie handlowej - podała Agencja Reutera.

Rynki od razu zareagowały na słowa Donalda Trumpa

Rynki od razu zareagowały na słowa Donalda Trumpa

Źródło:
Reuters, CNBC

Chiny "całkowicie naruszyły" umowę w sprawie ceł ze Stanami Zjednoczonymi - stwierdził Donald Trump. Prezydentowi USA chodzi o porozumienie, w ramach którego obie strony znacznie obniżyły stawki w ramach wojny handlowej.

Donald Trump: zła wiadomość jest taka

Donald Trump: zła wiadomość jest taka

Źródło:
tvn24.p, PAP

W pierwszych dniach czerwca ceny paliw mogą nadal spadać - prognozują analitycy Refleksu, wskazując, że będzie to spowodowane odpowiedzią na zmiany hurtowych cen paliw. Według ekspertów e-petrolu na sytuację na rynku ropy wpływają rosnące napięcia geopolityczne i wskazują, że "nasila się presja" na prezydenta Donalda Trumpa w związku z sankcjami na Rosję.

"Nasila się presja" na Donalda Trumpa. To może wpłynąć na ceny paliw

"Nasila się presja" na Donalda Trumpa. To może wpłynąć na ceny paliw

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot została rozbita kumulacja. Odnotowano jedną wygraną główną w Niemczech. W Polsce padły dwie wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano w Eurojackpot 30 maja 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rozbita

Kumulacja w Eurojackpot rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Ryanaira Michael O'Leary ma prawo do bonusu o wartości ponad 100 milionów euro. "Guardian" zwraca uwagę, że choć do wypłaty jeszcze nie doszło, to już jest krytykowana jako "moralnie wątpliwa".

Bonus w wysokości 100 milionów euro dla prezesa Ryanaira Michaela O'Leary'ego

Bonus w wysokości 100 milionów euro dla prezesa Ryanaira Michaela O'Leary'ego

Źródło:
"Guardian", PAP

Santander, Millennium oraz Toyota - te banki zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. Klienci mogą mieć problemy z płatnością kartami, korzystaniem z aplikacji i pojawiły się zalecenia zabrania ze sobą gotówki.

Niedostępne bankomaty. Duży bank ostrzega

Niedostępne bankomaty. Duży bank ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

Centralny Port Komunikacyjny (CPK) weryfikuje oferty pięciu podmiotów w przetargu na doradcę finansowego - przekazano w komunikacie. Umowa ma zostać zawarta w lipcu 2025 roku.

Inwestycja za ponad 100 miliardów. Wybierają doradcę finansowego

Inwestycja za ponad 100 miliardów. Wybierają doradcę finansowego

Źródło:
PAP

Tomasz Biernacki, właściciel sieci marketów Dino, znajduje się na 453. miejscu globalnego rankingu Bloomberg Billionaires Index, z majątkiem szacowanym na 7,3 miliarda dolarów. Jest jedynym Polakiem uwzględnionym w zestawieniu, które obejmuje 500 najbogatszych osób na świecie. Ranking jest na bieżąco aktualizowany. Na czele jest Elon Musk.

Na liście najbogatszych ludzi świata jest tylko jeden Polak. To właściciel sieci marketów

Na liście najbogatszych ludzi świata jest tylko jeden Polak. To właściciel sieci marketów

Źródło:
tvn24.pl, Bloomberg

Ministerstwo Rozwoju pracuje nad ustawą, która między innymi nada drewnu status surowca o strategicznym znaczeniu dla polskiej gospodarki - poinformował w piątek podczas konferencji prasowej szef resortu Krzysztof Paszyk. Projektowane przepisy mają również na celu ograniczenie eksportu drewna poza granice Unii Europejskiej.

Drewno surowcem strategicznym. Resort rozwoju chce ograniczyć eksport

Drewno surowcem strategicznym. Resort rozwoju chce ograniczyć eksport

Źródło:
PAP

Federalny sąd apelacyjny w czwartek przywrócił cła wprowadzone przez prezydenta Donalda Trumpa. Dzień wcześniej Federalny Sąd ds. Handlu Międzynarodowego uznał, że Trump przekroczył swe pełnomocnictwa, nakładając dodatkowe cła i nakazał ich natychmiastowe zablokowanie. Przywódca USA odniósł się do zmiennej sytuacji taryf.

Zwrot w sprawie ceł. Zaledwie dzień po blokadzie

Zwrot w sprawie ceł. Zaledwie dzień po blokadzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Maria Grazia Chiuri po dziewięciu latach odchodzi z Diora. Projektantka pełniła funkcję dyrektorki kreatywnej przez blisko dziesięć lat. Nie tylko zapewniła marce Dior imponujący sukces finansowy, ale także nadała jej nowoczesne oblicze. Jako pierwsza kobieta na tym prestiżowym stanowisku, stworzyła wiele pamiętnych projektów, w których na czerwonym dywanie pojawiały się takie gwiazdy jak Jennifer Lawrence, Lady Gaga czy Natalie Portman.

Jako pierwsza kobieta kierowała legendarnym domem mody. Odchodzi po blisko dekadzie

Jako pierwsza kobieta kierowała legendarnym domem mody. Odchodzi po blisko dekadzie

Źródło:
PAP

Rosja wciąż odgrywa istotną rolę jako dostawca gazu płynnego do Polski - wynika z danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego (POGP), na które powołuje się piątkowe wydanie "Pulsu Biznesu".

Rosja wciąż istotnym dostawcą. "Stały wzrost"

Rosja wciąż istotnym dostawcą. "Stały wzrost"

Źródło:
PAP

W czwartek ambasada RP w Tbilisi ostrzegła, że niektóre osoby mogą spotkać się z odmową wjazdu do Gruzji. Zaleca się sprawdzenie, "czy nie zaistniały okoliczności zwiększające to ryzyko takie jak udział w demonstracjach, przebywanie w ich pobliżu lub określona aktywność w mediach społecznościowych".

Ryzyko odmowy wjazdu do kraju. Ambasada ostrzega Polaków

Ryzyko odmowy wjazdu do kraju. Ambasada ostrzega Polaków

Źródło:
PAP

Hailey Bieber, modelka, celebrytka i żona piosenkarza Justina Biebera sprzedała swoją markę kosmetyczną Rhode za miliard dolarów. Kupcem jest firma e.l.f. Beauty, którą CNN określa jako "potentata w branży budżetowych kosmetyków".

Bieber sprzedała firmę za miliard dolarów

Bieber sprzedała firmę za miliard dolarów

Źródło:
CNN

W czwartkowym losowaniach Lotto i Lotto Plus nie odnotowano głównych wygranych. Oznacza to, że kumulacja w Lotto rośnie do aż 19 milionów złotych. Oto wyniki losowania z 29 maja 2025 roku.

Duża kumulacja w Lotto

Duża kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Większość ludzi zaczyna oszczędzać na emeryturę wraz z rozpoczęciem swojej kariery zawodowej. Czasem podejmujemy dodatkowe kroki w tym zakresie nieco później, gdy nasza sytuacja finansowa się ustabilizuje. Tymczasem nowy rząd Niemiec zaproponował program, w którym oszczędzać na emeryturę zaczną już sześciolatki.

Sześciolatki mogą wkrótce zacząć oszczędzać na emeryturę

Sześciolatki mogą wkrótce zacząć oszczędzać na emeryturę

Źródło:
CNBC

Donald Trump podziękował Elonowi Muskowi za kończącą się w piątek współpracę. Podczas konferencji w Białym Domu prezydent USA podkreślił, że szef Tesli "wykonał fantastyczną robotę" i jest jednym z największych liderów biznesu na świecie.

Donald Trump żegna Elona Muska

Donald Trump żegna Elona Muska

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) wydał ostrzeżenie dotyczące partii jogurtu Łowicz Mascarpone. Do instytucji trafiła skarga konsumenta na obecność fragmentów szkła w produkcie. Producent poinformował o wycofaniu z obrotu wskazanego produktu.

Partia jogurtu wycofana ze sklepów. "Obecność fragmentów szkła"

Partia jogurtu wycofana ze sklepów. "Obecność fragmentów szkła"

Źródło:
tvn24.pl