Dokonamy audytu i zobaczymy, co dalej ze spółką Centralny Port Komunikacyjny (CPK) - zapowiedział Maciej Lasek, poseł Koalicji Obywatelskiej. Według niego CPK nie powstanie, a nowy rząd skupi się na rozwoju koncepcji duoportu. Dodał, że "Modlin ma olbrzymi potencjał", a o Radom "trzeba zadbać".
Konsorcjum Vinci Airports i IFM Global Infrastructure Fund inwestorem Centralnego Portu Komunikacyjnego - podał we wtorek pełnomocnik rządu do spraw CPK Marcin Horała. Inwestor chce wyłożyć do 8 miliardów złotych na budowę CPK w zamian za objęcie mniejszościowych udziałów w spółce operującej lotniskiem - dodał.
Wcześniej w w branżowym portalu rynek-lotniczy.pl ukazał się wywiad z posłem Koalicji Obywatelskiej Maciejem Laskiem, który mówił m.in. o Lotnisku Chopina w Warszawie. Przypomniał, że "w 2014 roku zrobiono analizę przepustowości stołecznego portu, poczynione zostały działania inwestycyjne, takie jak wymiana nawierzchni czy podbudowy dróg startowych" i "szacowano wtedy graniczną przepustowość w ramach aktualnej decyzji środowiskowej i kwoty hałasu na 26,5 miliona pasażerów rocznie".
Lotnisko Chopina w Warszawie
Dodał jednak, że jego zdaniem "Lotnisko Chopina spokojnie może odprawiać 30 mln pasażerów rocznie", a "problemem są krzyżujące się drogi startowe". - Nie da się zrealizować więcej niż 48 operacji w ciągu jednej godziny na krzyżujących się drogach startowych. Jednakże nie we wszystkich porach działania Lotniska Chopina liczba operacji jest zbliżona do maksimum. Ciągle jest zapas - podkreślił.
- Z ostatnich wieści, które dochodzą ze spółki CPK, wynika, że po rozmowach z potencjalnymi partnerami, którzy mieliby współfinansować budowę lotniska w Baranowie, ograniczono planowaną przepustowość ruchu z 40 mln pasażerów rocznie do 30 mln. Ten sam ruch, przy znacznie mniejszych nakładach, może obsłużyć Lotnisko Chopina. Więc po co nam w tej chwili budowanie wielkiego lotniska pod Warszawą, kiedy ten sam efekt możemy uzyskać znacznie niższym kosztem, o kosztach społecznych nie wspominając, czy zmarnowaniu środków na rozbudowę infrastruktury na Lotniska Chopina? - pytał retorycznie Lasek.
Według niego "gdyby wykorzystać możliwość administracyjnego podziału ruchu, na operowanie linii tradycyjnych z Lotniska Chopina, a linii niskokosztowych z lotnisk w Modlinie, Radomiu i Łodzi, to mielibyśmy zapewnioną niezbędną przepustowość w regionie na wiele lat, przy nieporównywalnie mniejszych nakładach".
- Oczywiście administracyjny podział ruchu to ostatnie z narzędzi, które można wykorzystać. Jestem przekonany, że usprawnienie komunikacji i warunków w wymienionych 3 portach w regionie oraz wykazanie, że dla tanich linii będzie to atrakcyjna propozycja, będą wystarczające, aby zachęcić je do operowania z tych lotnisk. Trzeba po prostu pokazać, że na proponowanych rozwiązaniach linie niskokosztowe nie stracą, a pasażerowie zyskają - mówił.
Lasek o lotnisku w Modlinie
- Modlin ma olbrzymi potencjał. Tam jest zapas na drugą, dłuższą drogę startową, a starą, która ma ograniczone możliwości, można byłoby wykorzystać metodą katowicką. Szybkie zjazdy, droga kołowania równoległa do drogi startowej – takie rozwiązanie w Katowicach bardzo dobrze się sprawdziło. Port się rozbudowuje, a operacje realizowane są beż żadnych przestojów. W Modlinie musi powstać nie tylko nowa droga startową, tam przecież potrzebne są nowe płyty postojowe i większy terminal - stwierdził poseł KO.
Na pytanie, czy lepszy byłby duoport zamiast lotniska w Baranowie, odpowiedział, że "przecież nawet PiS rozważał taką opcję w ramach projektu CPK".
- Jest to alternatywna koncepcja dla budowy lotniska w Baranowie. Lotnisko w Modlinie ma dość duży potencjał wzrostowy i można szybko je rozbudować. Z Modlina można latać w nocy, a to bardzo duży atut. Stosunkowo łatwo można również wybudować drugą drogę startową i mieć dwie równoległe, lecz najważniejszym, niezaprzeczalnym aspektem działającym na korzyść Modlina jest to, że lokalna społeczność chce, aby to lotnisko istniało, co sprawia, że koszty społeczne takiego rozwiązania są bardzo niskie - mówił Lasek.
Dodał też: - Trzeba o Radom zadbać. Jestem przeciwnikiem marnotrawienia pieniędzy, zwłaszcza publicznych. Pieniądze na budowę Radomia zostały już wydane. Musimy wymyślić takie rozwiązania, które zagwarantują, że działalność Sadkowa będzie rentowna. Ale proszę pamiętać, że kolejny raz zapewnienia twórców Radomia o jego skali okazały się błędne. Ruch jest znacznie mniejszy niż planowano.
Co dalej z CPK?
Jego zdaniem "to również dowód na to, że projekt CPK został oparty na wątłych podstawach", a "jeśli lotnisko przeznaczone do obsługi ruchu niskokosztowego nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań, to jasne jest, że założenia dot. CPK także muszą zostać dogłębnie zweryfikowane".
Poseł KO został także zapytany, czy spółka CPK zostanie postawiona w stan likwidacji?
- Dokonamy audytu i zobaczymy. Nie wykluczam, że niektóre elementy projektu, na które wydano już duże pieniądze, powinny zostać, choćby linia kolejowa Y. Zresztą to za czasów naszych rządów powstał ten projekt - podkreślił.
Dodał także: - Wnioski z dyskusji nad projektem CPK pokazują, że każda duża inwestycja infrastrukturalna powinna być planowana z wieloletnim wyprzedzeniem, w oparciu o rzetelne dane, publicznie dostępne analizy i przede wszystkim w dialogu z mieszkańcami terenów przeznaczonych pod budowę. Tego wymaga szacunek władzy dla obywateli i to buduje zaufanie obywateli do państwa. Chciałbym, żeby tak właśnie były realizowane inwestycje w infrastrukturę transportową w Polsce.
Na pytanie, czy megalotnisko w Baranowie powstanie, Lasek odparł: - Nie.
CPK - port lotniczy
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Za przygotowanie i realizację projektu, który ma pochłonąć ponad 200 mld zł, odpowiada spółka Skarbu Państwa Centralny Port Komunikacyjny Sp. z o.o. W ramach projektu planowana jest budowa nie tylko nowego lotniska, ale również nowe sieci kolejowe i drogowe.
Źródło: rynek-lotniczy.pl
Źródło zdjęcia głównego: Inna Poliakovska / Shutterstock