Ostatnie tygodnie wakacji nie przyniosą gwałtownych zmian cen paliw - przewidują eksperci. Dodają jednak, że w tym tygodniu nie można liczyć na to, że na stacjach będzie wyraźnie taniej.
Analitycy BM Reflex zwracają uwagę na "mniejszą zmienność, ale wciąż w górę" cen paliw na stacjach. Ich zdaniem ze względu na poprawę marż detalicznych potencjał do dalszych wzrostów cen paliw dla kierowców wydaje się ograniczony.
"Jest szansa, że w ostatnich tygodniach wakacji sytuacja na stacjach nie pogorszy się, a ceny pozostaną stabilne" - prognozują.
Małe szanse na spadki
Na to, że wielkich obniżek nie będzie, wskazują też eksperci e-petrol.pl.
"Wprawdzie wielu kierowców oczekuje z nadzieją na spadki cen przy dystrybutorach, ale niestety na radykalnie obniżające się koszty tankowania na razie nie powinniśmy chyba liczyć" - zaznaczają.
Odnosząc się do prognozy cen detalicznych na 17-23 sierpnia, e-petrol.pl spodziewa się, że za litr benzyny 98-oktanowej trzeba będzie zapłacić przy dystrybutorze 4,64-4,75 zł, a w przypadku Pb95 "ceny wyniosą zapewne 4,32-4,43 zł/l". Olej napędowy powinien kosztować 4,23-4,34 zł/l, natomiast autogaz - 1,97-2,04 zł/l.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock