Firmy będą miały kilka miesięcy na przekazanie do nowego systemu - Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych - informacji o kluczowych akcjonariuszach czy osobach sprawujących kontrolę nad spółką. Kara za niedopełnienie nowego obowiązku to nawet milion złotych.
13 października ruszył Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR). To specjalny system, w którym są gromadzone i przetwarzane informacje o beneficjentach rzeczywistych, czyli o osobach fizycznych sprawujących bezpośrednią lub pośrednią kontrolę nad spółką.
Chodzi o osoby sprawujące kontrolę w spółkach jawnych, komandytowych, komandytowo-akcyjnych, z ograniczoną odpowiedzialnością i prostych spółek akcyjnych (od 1 marca 2020 r.).
Nowy obowiązek
Ministerstwo Finansów tłumaczy, że beneficjent rzeczywisty to "osoba fizyczna lub osoby fizyczne: sprawujące bezpośrednio lub pośrednio kontrolę nad spółką poprzez posiadane uprawnienia, które wynikają z okoliczności prawnych lub faktycznych, umożliwiające wywieranie decydującego wpływu na czynności lub działania podejmowane przez spółkę, lub w imieniu których są nawiązywane stosunki gospodarcze lub jest przeprowadzana transakcja okazjonalna".
Firmy mają czas na zarejestrowanie w systemie się do 13 kwietnia 2020 roku. Wtedy bowiem stanie się to obowiązkowe. Te, które tego nie zrobią, będą musiały liczyć się z karą w wysokości nawet miliona złotych.
Do rejestru trzeba będzie wpisać następujące informacje:
- nazwę firmy - jej formę organizacyjną i siedzibę - numer w Krajowym Rejestrze Sądowym - numer NIP
W systemie muszą też znaleźć się dane identyfikacyjne beneficjenta rzeczywistego, w tym:
- imię i nazwisko - obywatelstwo - państwo zamieszkania - PESEL albo data urodzenia - informacja o wielkości i charakterze udziału lub uprawnieniach, które przysługują beneficjentowi rzeczywistemu.
Przeciwdziałanie praniu pieniędzy
CRBR ma przeciwdziałać praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. "Posiadanie dokładnych i aktualnych danych o beneficjentach rzeczywistych ma kluczowe znaczenie dla zwalczania tych zjawisk, ponieważ uniemożliwia przestępcom ukrycie swojej tożsamości w skomplikowanej strukturze korporacyjnej" - tłumaczy Ministerstwo Finansów.
Dostęp do rejestru firm będzie publiczny, co oznacza, że każdy bezpłatnie będzie miał dostęp do informacji o beneficjentach rzeczywistych.
Według MF ma to zapewnić "większą kontrolę informacji przez społeczeństwo obywatelskie oraz przyczyni się do zwiększenia zaufania do rynku finansowego i uczestników obrotu gospodarczego".
Utworzenie systemu to realizacja unijnej dyrektywy.
"Przepisy Unii Europejskiej zobowiązują państwa członkowskie do przechowywania informacji na temat beneficjentów rzeczywistych w centralnym rejestrze oraz do udostępniania tych informacji właściwym organom i jednostkom analityki finansowej, a także podmiotom zobowiązanym (w ramach stosowania środków należytej staranności wobec klienta)" - zaznacza Ministerstwo Finansów.
Autor: mp/mmh / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock