Obrady rządu nie przyniosły zbyt wielu zmian w sygnowanym przez PiS projekcie budżetu. Niedobrze, ponieważ już poprzedni budżet krytykowaliśmy za zbytni optymizm - stwierdził ekspert Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka. Dodał, że "budżet 2024 będzie jeszcze zmieniany".
Deficyt budżetu na 2024 roku wyniesie 184 mld zł, wzrost PKB ma osiągnąć 3 proc., a inflacja 6,6 proc. - to główne założenia projektu przyjętego przez rząd Donalda Tuska.
Konfederacja Lewiatan o budżecie na 2024 rok
"Chwile po wyborach jednoznacznie stwierdzaliśmy, że największym wyzwaniem w pierwszych dniach urzędowania nowego gabinetu Donalda Tuska będzie projekt budżetu na nowy rok. Przedłużające się przepychanki z wyborem nowego premiera nie pomagały. Mamy 19 grudnia, a projekt budżetu nadal nie stał się przedmiotem obrad parlamentu" - wskazał Zielonka.
Dodał, że "w historii budżetowej takie sytuacje miały już miejsce i niewiele złego z tego wynikało, ponieważ państwo dalej działa w oparciu o prowizorium budżetowe, tj. budżet z ubiegłego roku".
"Dzisiejsze obrady rządu nie przyniosły zbyt wielu zmian w sygnowanym przez PiS projekcie budżetu. Niedobrze, ponieważ już poprzedni budżet krytykowaliśmy za zbytni optymizm, choćby wynikających z przeszacowanych przychodów – szczególnie VAT i PIT" - wskazał ekspert Lewiatan.
Wyjaśnił, że "do nowego projektu budżetu zostały dołączone wydatki związane z obietnicami wyborczymi dotyczącymi podwyżek dla nauczycieli i budżetówki oraz tzw. świadczeniem babciowym", co "przełożyło się to na zwiększenie wydatków o 17 mld zł".
"Przychody z kolei zmniejszono o 2 mld zł. W końcowym efekcie mamy deficyt na poziomie 184 mld zł. W porównaniu do PKB przekroczymy prawdopodobnie 5 proc. To dość optymistyczne założenie" - stwierdził Zielonka.
Jego zdaniem "w tej sytuacji wydaje się jednak, że głębsze zmiany będą robione w czasie roku budżetowego" i "czeka nas zapewne nowela ustawy po tym, jak nowy rząd będzie w stanie ustalić priorytety i zdobędzie pełną wiedzę o stanie finansów publicznych".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock