Napędzany energią słoneczną samolot Solar Impulse 2 przyleci do Europy. Dziś o 6 rano czasu amerykańskiego wystartował z Nowego Jorku i po około 4 dniach ma dotrzeć do Sewilli. Będzie to najdłuższy odcinek, jaki pokona słoneczny samolot w tym roku.
Maszyna pilotowana przez Bertranda Piccarda wyleci z lotniska im. Johna F. Kennedy'ego w Nowym Jorku o godz. 6 czasu amerykańskiego (godz. 10 w Polsce) i po około 90 godzinach ma dotrzeć do Sewilli. Będzie to najdłuższa trasa jaką pokona słoneczny samolot w tym roku.
- Będę sam przez cztery dni nad Atlantykiem, bez kropli paliwa!" - napisał na Twitterze 58-letni Szwajcar tuż przed startem z nowojorskiego lotniska im. Johna F. Kennedy'ego.
Końcowym etapem podróży samolotu Solar Impulse 2 będzie lot na Bliski Wschód. Będzie to zakończenie historycznego lotu dookoła świata w Abu Zabi, skąd wyleciał 9 marca 2015 roku. Na razie jednak nie jest jasne, kiedy dokładnie maszyna wyruszy na Bliski Wschód.
Ogniwa fotowoltaiczne
Zbudowany w Szwajcarii eksperymentalny słoneczny samolot jest wyposażony w ponad 17 tys. ogniw fotowoltaicznych. Jego średnia prędkość to 75 km/h, ale w pełnym nasłonecznieniu może się ona podwoić.
Lot maszyny Solar Impulse 2 promuje technologie, wykorzystujące odnawialne źródła energii. Trasę samolotu podzielono na kilkanaście etapów. Planowane przystanki są przeznaczone na odpoczynek pilotów, przegląd samolotu i kampanię na rzecz czystej energii. Energia z ogniw fotowoltaicznych jest magazynowana w akumulatorach litowo-jonowych, które zasilają cztery silniki elektryczne. Solar Impulse 2, zbudowany z włókien węglowych, waży 2,3 tony. Lekka waga sprawia, że jest bardzo narażony na kaprysy pogody i prądy powietrza. Solar Impulse 2 jest następcą pierwszej tego rodzaju maszyny, Solar Impulse 1, która m.in. odbyła wieloetapowy lot przez USA w roku 2013.
Zobacz materiał z ubiegłorocznego lądowania samolotu na Hawajach (03.07.2015):
Autor: mb//ms / Źródło: tvn24bis.pl, PAP