Eksperci nie mają wątpliwości: to największy bezzałogowy śmigłowiec w Europie, a program jego rozwoju należy do najambitniejszych w branży - pisze "Rzeczpospolita".
Bezzałogowy śmigłowiec z podlubelskiej fabryki będzie mógł przenosić precyzyjne rakiety, prowadzić rozpoznanie, ratować rannych, a nawet, operując z pokładów okrętów, zwalczać wrogie jednostki podwodne.
Świdnicki superdron pionowego startu SW-4Solo RUAS, który współtworzą także Włosi i Brytyjczycy, zbudowany został na bazie skonstruowanego w PZL-Świdnik helikoptera SW-4. Jego układ zdalnego kierowania doskonalą polscy i włoscy inżynierowie i programiści z grupy Finmeccanica Helicopters.
Największy w Europie
Eksperci nie mają wątpliwości: to największy bezzałogowy śmigłowiec w Europie, a program jego rozwoju należy do najambitniejszych w branży. Helikopter SW-4 to całkowicie polski projekt - ostatnia rodzima konstrukcja Świdnika przed przejęciem firmy przez włosko-brytyjski koncern AgustaWestland.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons | Exploti