Alior Bank prosi swoich klientów, aby nie korzystali z komputerów z Windowsem 7 (i starszych) do obsługi systemów bankowości elektronicznej. Firma Microsoft zakończyła w mijającym tygodniu wsparcie dla tego systemu.
Brak wsparcia oznacza, że system nie będzie otrzymywał niezbędnych aktualizacji, poprawiających bezpieczeństwo.
"Jeśli w przyszłości zostaną wykryte błędy bezpieczeństwa w Windows 7, nie będą one poprawione przez Microsoft. Komputery z tym systemem staną się łatwiejszym celem ataków cyberprzestępców. Może to prowadzić nawet do kradzieży środków finansowych" - ostrzega Alior.
Windows 7 bez wsparcia
"Możesz nadal korzystać z komputera z systemem Windows 7 bez stałego instalowania aktualizacji oprogramowania i zabezpieczeń, jednak zwiększy to ryzyko infekcji wirusami i złośliwym oprogramowaniem" - tak użytkowników systemu ostrzegał w komunikacie producent oprogramowania.
"Wady w kodzie nigdy nie zostaną naprawione i metody wykorzystania tych wad szybko zostaną znalezione i rozpowszechnione. Szanse zastania celem ataku rosną bardzo szybko" - komentował, cytowany przez BBC, wiceprezes ds. badań nad zabezpieczeniami Trend Micro, Rik Ferguson.
Microsoft wyjaśniał, że rezygnuje ze wsparcia popularnego wciąż oprogramowania, aby skupić się na "nowszych technologiach".
Z grudniowych danych cytowanej przez CNBC firmy analitycznej Net Applications wynika, że 32,7 procent wszystkich laptopów i komputerów stacjonarnych wciąż korzysta z Windowsa 7.
BBC przypomniało, że to właśnie komputery z niezaktualizowanym Windowsem 7 oraz niewspieranym już wtedy Windowsem XP były powodem głośnego ataku za pomocą ransomware WannaCry na systemy brytyjskiego National Health Service w maju 2017 roku.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock