Brytyjski dziennik "The Guardian" nie będzie już więcej aktywny w serwisie X (dawniej Twitter). Jak poinformowała w środę redakcja gazety, jej obecność w portalu społecznościowym pociąga za sobą więcej szkód niż pożytku. Medium ma ponad 80 kont w X, które obserwuje około 27 milionów użytkowników.
"Chcieliśmy przekazać czytelnikom, że nie będziemy już zamieszczać nowych treści na żadnym oficjalnym koncie 'Guardiana' w medium społecznościowym X" - przekazano w komunikacie. "The Guardian" podjął taką decyzję m.in. ze względu na obecność w serwisie X treści, które gazeta uznała za kontrowersyjne. Wymieniono w tym wypadku "skrajnie prawicowe teorie spiskowe" i "otwarcie rasistowskie wpisy". Ponadto ostateczny wpływ na decyzję redakcji miał sposób relacjonowania przez X wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
W komunikacie zaznaczono zarazem, że brytyjski dziennik już od dłuższego czasu rozważał opuszczenie serwisu X. Jednocześnie zapewniono, że dziennikarze "Guardiana" będą dalej korzystać z tego medium, by relacjonować bieżące wydarzenia.
Rezygnacje z portalu X
W ubiegłym roku decyzje o rezygnacji z korzystania z X podjęły m.in. amerykańskie National Public Radio (NPR) i Public Broadcasting Station (PBS).
W listopadzie berliński festiwal filmowy Berlinale oświadczył, że nie będzie więcej używał X jako narzędzia komunikacji. W geście sprzeciwu wobec niektórych treści pojawiających się w serwisie część jednostek policji w Walii również zawiesiła swą aktywność w X.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock