Postępowanie KE ma wyjaśnić, czy Google nadużywa swojej dominującej pozycji na rynku, narzucając wydawcom i twórcom treści nieuczciwe warunki, a także czy zapewnia sobie uprzywilejowany dostęp do materiałów wykorzystywanych przy tworzeniu narzędzi sztucznej inteligencji. Zdaniem Komisji może to stawiać konkurencyjne modele sztucznej inteligencji w niekorzystnej sytuacji.
- Google może wykorzystywać swoją dominującą pozycję, by zmuszać wydawców do akceptowania niekorzystnych warunków handlowych - powiedziała unijna komisarz ds. konkurencji Teresa Ribera.
Jak dodała, ta sprawa to kolejny mocny sygnał, że Komisja Europejska stoi po stronie prasy internetowej i wszystkich twórców treści. - Będziemy pilnować uczciwej konkurencji, także na szybko rozwijającym się rynku sztucznej inteligencji - zapowiedziała.
Google grozi miliardowa kara
Jeśli Google zostanie uznane za winne naruszenia unijnych zasad konkurencji, firmie może grozić kara sięgająca nawet 10 proc. globalnych rocznych przychodów - w praktyce byłoby to kilkadziesiąt miliardów euro.
Komisja podejrzewa, że Google mogło wykorzystywać treści wydawców internetowych do świadczenia swoich usług, opartych na sztucznej inteligencji (AI Overviews oraz AI Mode) bez odpowiedniego wynagrodzenia dla wydawców i bez oferowania im możliwości odmowy wykorzystania ich treści.
Zbada więc, w jakim stopniu treści generowane przez Google w ramach AI Overviews oraz AI Mode opierają się na treściach wydawców.
Osobny wątek dotyczy YouTube. Komisja sprawdza, czy Google wykorzystuje materiały zamieszczane przez twórców na tej platformie do trenowania swoich modeli sztucznej inteligencji bez ich wynagradzania i bez możliwości zablokowania takiego użycia.
Jednocześnie konkurencyjne firmy tworzące modele sztucznej inteligencji są, zgodnie z regulaminem YouTube, pozbawione możliwości wykorzystywania treści z YouTube do trenowania własnych modeli sztucznej inteligencji.
Nie jest to odosobniony przypadek. Zaledwie tydzień wcześniej Komisja Europejska rozpoczęła podobne postępowanie wobec Mety, dotyczące planów ograniczania dostępu konkurencyjnych modeli sztucznej inteligencji w komunikatorze WhatsApp.
Autorka/Autor: BC/ams
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock