Podczas wydarzenia z udziałem prezydenta Francji Emmanuela Macrona kanclerz Merz oświadczył, że technologie pochodzą dziś przede wszystkim z Chin i Stanów Zjednoczonych. - Europa nie może pozostawić im tej dziedziny - stwierdził.
"Ścieżka ta musi prowadzić do suwerenności cyfrowej"
Merz ocenił, że Europa musi wspólnym wysiłkiem obrać własną ścieżkę cyfrową. - A ścieżka ta musi prowadzić do suwerenności cyfrowej – wszędzie tam, gdzie jest to konieczne i możliwe do osiągnięcia – powiedział.
Zdaniem kanclerza budowa europejskiej suwerenności cyfrowej musi odbywać się we współpracy z gospodarką, światem nauki i społeczeństwem obywatelskim.
Merz podkreślił, że osiągnięcie suwerenności technologicznej wymaga rozwijania kompetencji cyfrowych.
- Aby utrzymać się w globalnej konkurencji technologicznej, potrzebujemy zdolności do innowacji. Powiem więcej: potrzebujemy przywództwa w dziedzinie innowacji – oświadczył. Wskazał przy tym na kluczowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja, technologie kwantowe, przetwarzanie w chmurze oraz mikroelektronika.
Szczyt w Berlinie
Podczas wtorkowego szczytu w Berlinie politycy, przedsiębiorcy i eksperci dyskutowali o cyfrowej suwerenności Europy i globalnym wyścigu technologicznym.
Przedstawiciele Niemiec, Francji i UE podkreślali potrzebę zwiększenia europejskiej niezależności w obszarze technologii cyfrowych.
Autorka/Autor: Pkarp/ToL
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FILIP SINGER