Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl
W Polsce brakuje 16 tysięcy ekspertów w zakresie cyberbezpieczeństwa
W Polsce brakuje 16 tysięcy ekspertów w zakresie cyberbezpieczeństwaTVN24
wideo 2/4
W Polsce brakuje 16 tysięcy ekspertów w zakresie cyberbezpieczeństwaTVN24

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Gdy Derek Manky zaczynał swoją karierę na początku lat 2000., wiele osób nie miało pojęcia, czym się zajmuje.

- Jak mówiłem, że jestem analitykiem cyberbezpieczeństwa, ludzie reagowali pytaniem: co to takiego? Dziś słyszę: wow, to naprawdę interesujące - opowiada Manky, podkreślając, że to pokazuje zmianę w podejściu do tematu.

Dwie dekady temu mało kto sobie zawracał tym głowę, a dziś cyberbezpieczeństwo jest na ustach wszystkich.

- Różnica jest jak między dniem a nocą, ale nie tylko w zakresie rozpoznawalności tematu i świadomości. Także w kwestii tego, jak wygląda sama branża i z czym się mierzymy - dodaje Manky.

Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem
Derek MankyGlobal VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwemFortinet

Wszystko jest ze sobą połączone

W 2005 roku mieliśmy do czynienia z systemami hermetycznymi. Funkcjonowały na przykład w ochronie zdrowia, infrastrukturze krytycznej, firmach zajmujących się przetwórstwem ropy czy gazu. Wiele z nich z założenia tak było zaprojektowanych - nie było planu podłączenia danego systemu do internetu.

- Wiele z nich znajdowało się w zamkniętych sieciach, co oznaczało, że jeśli w systemie znajdował się wirus lub zagrożenie, pozostawało ono tylko w tym systemie - mówi Manky.

- Oczywiście w 2005 roku pojawiały się pierwsze epidemie robaków komputerowych (samodzielnie replikujący się złośliwy program podobny do wirusa – przyp. red.), które widzieliśmy. Takie jak: Slammer, Blaster, Anna Kournikova, I Love You, Nimdo. One pojawiły się wówczas wraz ze zmianami w postaci większej otwartości systemów, upowszechnianiem się internetu – wyjaśnia.

W 2005 roku nie mieliśmy także internetu rzeczy, czyli możliwości podłączania do sieci szeregu urządzeń domowych.

Manky wskazuje, że teraz mamy oczywiście zupełnie inną architekturę sieci i połączeń. Architektura ta napędza również wiele cyberzagrożeń, które się z nią wiążą.

- Dwadzieścia lat temu nie mieliśmy czegoś takiego jak chmura, prawda? I oczywiście teraz wszyscy mówią o sztucznej inteligencji i dużych modelach językowych. To kolejne zmiany, które powodują, że rośnie skala zagrożeń, ich częstotliwość - wskazuje nasz rozmówca.

Te trzy kamienie milowe, internet rzeczy, chmura czy obecny boom na generatywną sztuczną inteligencję i modele językowe, można podsumować jako "więcej połączeń, więcej urządzeń".

Dziesiątki zagrożeń

W 2005 roku w cyberbezpieczeństwie chodziło bardziej o wirusy komputerowe. Manky wskazuje, że z perspektywy obrońcy przed atakami mieliśmy do czynienia z jednym, jak to nazywane jest w branży, punktem końcowym.

- Teraz jest tyle możliwości, różnych rzeczy, o które trzeba się martwić, których trzeba pilnować. Od podstawowych wirusów, poprzez zagrożenia wyciekami danych, do kampanii dezinformacyjnych. Mamy do czynienia ze zorganizowanymi grupami, które atakują państwa – mówi Derek Manky, wskazując na tzw. Grupy APT (Advanced Persistent Threat – Zaawansowane Trwałe Zagrożenie).

- Cyberprzestępcy zarabiają miliardy dolarów. Cały element cyberprzestępczości uległ kompletnemu przemeblowaniu - dodaje.

Dwadzieścia lat temu cyberprzestępcy to były małe rozproszone grupki, które próbowały atakami zdobyć trochę pieniędzy. Obecnie to nie są pojedyncze jednostki, jak to sobie niektórzy wyobrażają, zakapturzonego hakera zamkniętego w pokoju z monitorami. To są poważne przedsiębiorstwa przestępcze.

- Grupy, nad którymi pracujemy, składają się od 50 do 100 osób. Działają jak prawdziwa zorganizowana przestępczość. Czegoś takiego nie było w 2005 roku. Tu doszło do dużej zmiany, także z perspektywy atakujących - mówi Manky.

Panie, kup pan włam

Dark web było kiedyś małą, niszową ciekawostką owianą tajemnicą. Miejsce w internecie dla przestępców. Tak się kojarzyło. Dziś jest to naprawdę duży obszar sieci, w którym obecnych jest wiele forów z przeróżnymi ofertami. Także od cyberprzestępców.

- Jeśli masz pieniądze, możesz kupić praktycznie wszystko. Nowego wirusa, atak typu ransomware czy DoS. Możesz kupić dostęp do systemów, które już zostały zainfekowane. Mamy do czynienia ze sprzedażą przestępczości jako usługi. Każdy mógłby kupić narzędzia, które nie wymagają wielkiej wiedzy, a które mogą posłużyć do popełniania przestępstw - zaznacza rozmówca tvn24.pl.

Aukcje "poważnych rzeczy", jak np. dostępu do zhakowanych systemów potężnych firm czy państw, potrafią zaczynać się od pół bitcoina. To około 50 tys. dolarów. Dużo, ale w ogólnym rozrachunku to niewiele za dostęp do ogromnej technologii operacyjnej.

- Dark web stał się marketem usług. Przez dwadzieścia lat przestępcy budowali infrastrukturę i narzędzia, których wykorzystanie oferują innym. Zastosowali podejście: pracuj mądrzej, nie ciężej. Stwierdzili: okej, zamiast robić wszystko sami, po prostu zaoferujmy nasze usługi - wyjaśnia Manky.

W Fortinet działa zespół, którego celem jest niejako czuwanie nad dark webem. Analitycy obserwują transakcje, czy nie pojawiają się nowe złośliwe programy (malware), żeby wiedzieć, z czym może przyjść im się mierzyć.

- Jednak nie chodzi tylko o obronę naszych klientów, co oczywiście jest naszym priorytetem. Jesteśmy w kontakcie także ze służbami ścigania, którym przekazujemy informacje. Zdarzało się, że efektem były aresztowania - dodaje Manky.

Takie zagrożenie jest najpoważniejsze

Kiedy słyszymy o cybeprzestępczości, to naturalnym skojarzeniem jest myśl o ataku na firmę, z której wykradziono dane, zhakowano dostęp do skrzynek, czy kampanie phishingowe w sieci. Ekspert Fortinet wskazuje, że to są typowe zagrożenia, które kończą się znacznymi stratami finansowymi. Widać ich wiele, ale w jego ocenie to nie jest najgorsze, co może nas spotkać.

Spoofing i phishing

- Dla mnie większym problemem są zagrożenia cyberfizyczne. Takie na styku cyberprzestrzeni i ludzkiego życia. Coraz więcej widzimy takich ataków, a przestępcy stają się coraz bardziej agresywni. Pięć lat temu mieli… powiedzmy, że więcej moralności. Mogli włamać się do systemu ochrony zdrowia, by zażądać na przykład okupu za dane. Jednak jednocześnie mieli podejście, że nie zrobią niczego, co spowoduje, że szpitale zostaną wyłączone, a zdrowie i życie pacjentów będzie zagrożone. Dziś to trafiło do kosza – wyjaśnia Manky.

Celem przestępców staje się infrastruktura, jednostki o krytycznym znaczeniu dla społeczeństwa. Takie jak właśnie wspomniane szpitale czy rafinerie, zakłady produkcyjne czy łańcuchy dostaw różnych istotnych produktów.

- Żądanie okupu za jedno przedsiębiorstwo miałoby wpływ tylko na to przedsiębiorstwo. Gdy mamy do czynienia z łańcuchem dostaw, to ma to wpływ na większą grupę użytkowników końcowych. W rezultacie zagraża to nawet życiu ludzkiemu – wskazuje rozmówca tvn24.pl i dodaje, że w niektórych przypadkach dochodzi też do fizycznych gróźb, prób wymuszeń.

- Sytuacja przypomina nieco Dziki Zachód i dla mnie to najpoważniejsze zagrożenie – zaznacza.

Cyberataki w PolsceFortinet

Każdy może stać się celem

Jak się możemy przed tym chronić? Manky zauważa, że gdy nocą widzimy na ulicy drugiego człowieka, to od razu zapala nam się w głowie ostrzegawcza lampka. Mamy się na baczności. Tysiące lat ewolucji wykształciło w człowieku mechanizmy obronne. Tymczasem internet jest rzeczą stosunkowo nową. Początki to lata 80. XX wieku, ale zaczął upowszechniać się dopiero w latach 90., co oznacza, że towarzyszy nam od około 40 lat.

- Podstawy są ważne, wystarczy mieć świadomość potencjalnych ataków. Gdy pisze do nas znajomy z prośbą o pieniądze na messengerze, to mamy przecież telefon, zadzwońmy do niego spytać się, o co chodzi. Gdy widzimy ogłoszenie o pracę, gdzie ktoś nam oferuje gigantyczne pieniądze za klika godzin przy komputerze… Gdy coś wygląda zbyt dobrze, by było prawdziwe, to pewnie tak właśnie jest - mówi Manky i zachęca do sprawdzania, z czym lub kim mamy do czynienia po drugiej stronie.

Cudowna oferta pracy? Wrzućmy nazwę firmy w Google. Brak informacji albo ich nikła ilość powinny nas zaalarmować.

Ktoś może pomyśleć, że "okej, przestępcy nie będą czyhać na takiego maluczkiego jak ja". Rzecz jednak w tym, że każdy może stać się celem.

- Przy ataku na małą firmę cyberprzestępcy szukają na przykład dostępu do infrastruktury, która może okazać się przydatna w przypadku większego skoordynowanego ataku. To samo dotyczy zwykłych ludzi. Ich profile w mediach społecznościowych mogą zostać wykorzystane do popełnienia przestępstw, choćby wyłudzenia pieniędzy od znajomych – wskazuje ekspert.

Jednak często w temacie cyberbezpieczeństwa panuje przekonanie, że mnie to nie spotka, albo w firmach, że szkoda wydawania ciągle na to pieniędzy, skoro nic się nie dzieje. Tymczasem, gdy dojdzie do tragedii, to będzie już za późno.

Jak więc można przekonać ludzi do tego, by dbali o swoje cyfrowe bezpieczeństwo? - Czy wsiadłbyś do samochodu i jeździł nim bez ubezpieczenia? Jasne, to nielegalne, ale nie bez powodu. Oczywiście są produkty ubezpieczeniowe od cyberprzestępczości, ale firmy często potrafią odmawiać wypłat w przypadku zdarzeń. Prawdziwym ubezpieczeniem jest inwestowanie w ochronę, tak by się przed atakami zabezpieczyć. Cyberprzestępcy, szykując się do ataku, robią dokładny wywiad. Wiedzą, jakie dane kraść, jakie systemy wyłączyć. Potrafią uderzyć tak, że to będzie kwestia zapłacenia okupu albo po prostu końca biznesu - tłumaczy Manky.

Miejsce Polski w regionie EMEA pod względem przeciwdziałania cyberprzestępczościForinet

Cyberbezpieczeństwo a rozwój sztucznej inteligencji

W ostatnich latach coraz więcej mówi się o sztucznej inteligencji. Szczególnie z powodu rozwoju jej generatywnej odsłony i dużych modeli językowych, jak np. ChatGPT. Postęp jest tak szybki, że dziś narzędzia te potrafią wykonywać bardzko skomplikowane zadania i wręcz wyręczać wiele osób w ich pracy. Pojawił się problem tzw. deepfake'ów, które do złudzenia przypominają prawdziwych ludzi.

W marcu 2024 roku Komisja Europejska przyjęła rozporządzenie o sztucznej inteligencji - AI Act. Nowe przepisy mają w założeniu zagwarantować poszanowanie praw człowieka i kontrolowany rozwój sztucznej inteligencji. Jednak biorąc pod uwagę tempo rozwoju, czy nie pojawiły się zbyt późno?

- Nigdy nie jest za późno, a to dobry początek. Pojawiły się, by postawić pewne bariery, zwolnić niekontrolowany rozwój, uchronić nas przed Dzikim Zachodem. To dobrze. Jednak w rzeczywistości, wprowadzenie ich w życie trochę zajmie. To będzie długa droga - przewiduje Manky i zauważa, że jest to okazja by przyjrzeć się integralności systemów, przepływom danych czy kwestii kontroli.

- To kluczowe elementy do przemyślenia, bo inaczej mamy globalny dostęp do wszystkiego. Jednak nie widzimy jeszcze pełnego wykorzystania sztucznej inteligencji przez atakujących, dlatego nie jest jeszcze za późno na regulacje - dodaje.

Oczywiście sztuczna inteligencja to narzędzie, które jest wykorzystywane przez przestępców. Jednak, póki co nie można mówić o tym, by było poważnym zagrożeniem.

- Mamy przewagę po naszej stronie. Rozwijaliśmy takie systemy od ponad dekady. Branża poświęciła na to sporo środków, posiadamy prawa własności. Wszystko jest pod naszą kontrolą. Tak, sztuczna inteligencja jest wykorzystywana przez oszustów, ale oni jej nie stworzyli. Myślę więc, że choć raz jest to narzędzie, które bardziej przemawia na korzyść obrońców. Tak, może być mieczem obosiecznym, ale jest przewaga po naszej stronie w jego wykorzystywaniu – tłumaczy nasz rozmówca.

AI jako narzędzie do obrony

Obecnie narzędzia oparte na sztucznej inteligencji są wykorzystywane do ochrony przed zagrożeniami w sieci. Są umieszczone w programach, zaporach sieciowych. W produktach, które potrafią wykrywać zagrożenia i odpowiednio szybko na nie reagować.

- Ich rozwój jest bardzo szybki. Za rok będziemy mieli więcej agentowego podejścia do sztucznej inteligencji, w którym masz różne systemy, a moduły sztucznej inteligencji wchodzą ze sobą w interakcje. Obrona stanie się szybsza - wskazuje Manky.

Podejście agentowe cechuje rozproszenie, wykorzystywanie niepełnej informacji, decentralizacja i inteligentne współdziałanie wielu autonomicznych jednostek.

Jak to działa? Na przykład poprzez rozpoznawanie wzorów. Można sobie wyobrazić, że to sposób na szukanie igły w stogu siana. Samo w sobie jest trudne, ale jakby przepuścić to przez filtr, który odsiewa duże elementy, zatrzymuje nietypowe, to będzie nam łatwiej. Podobnie działają te narzędzia wykorzystywane do cyberobrony.

- Mamy do czynienia z miliardami zdarzeń każdego dnia. Inspekcja AI jest wykorzystywana do zredukowania tych miliardów zdarzeń do setek. Po takiej selekcji tymi naprawdę podejrzanymi zdarzeniami zajmują się ludzie, którzy ustalają, że z tych kilkuset zdarzeń w przypadku około 20 trzeba podjąć działania. To forma triażu (sortowania) – wyjaśnia Manky.

Powiedzmy, że mam wirusa na laptopie. Laptop zgłasza logowanie do systemu AI. System AI identyfikuje, że dzieje się tu coś złego poprzez rozpoznawanie wzorców. Określa wysoki stopień pewności, że jest to problem, a następnie podejmie działania w celu poddania systemu kwarantannie, odłączenia go od sieci do czasu podjęcia działań.

- To zmniejsza ryzyko. Jest to więc prosty przykład, ale jest to coś w rodzaju znajdowania zagrożenia na podstawie danych wywiadowczych, a następnie reagowania na nie – podsumowuje Manky.

Autorka/Autor:Jakub Wołosowski, grafiki: Katarzyna Korzeniowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"The Economist" napisał, że polska giełda to "ignorowana supergwiazda". Do artykułu dziennika odniósł się minister finansów Andrzej Domański, który podkreślił, że w tym roku warszawski indeks jest 31 procent na plusie. "Rok przełomu" - dodał szef MF.

"Ignorowana supergwiazda". "The Economist" pisze, Domański komentuje

"Ignorowana supergwiazda". "The Economist" pisze, Domański komentuje

Źródło:
"The Economist", tvn24.pl

Chińskie władze zatwierdziły budowę 10 nowych reaktorów jądrowych za 200 mld juanów (27,7 miliardów dolarów) o łącznej mocy około 12 tysięcy MW - podał japoński tygodnik "Nikkei Asia". Do 2030 roku Chiny mogą zostać światowym liderem w produkcji energii jądrowej.

Chiny chcą wyprzedzić USA. Jest zgoda na 10 reaktorów

Chiny chcą wyprzedzić USA. Jest zgoda na 10 reaktorów

Źródło:
PAP

Konsulat RP w Rzymie zaapelował do polskich turystów we Włoszech o ostrożność ze względu na rosnącą liczbę kradzieży. Nawiązano też do niedzielnych wyborów prezydenckich, prosząc o pilnowanie dokumentów, w tym zaświadczenia do głosowania.

Apel przed wyborami za granicą. "Nie ułatwiajcie pracy kieszonkowcom, chrońcie dokumenty"

Apel przed wyborami za granicą. "Nie ułatwiajcie pracy kieszonkowcom, chrońcie dokumenty"

Źródło:
PAP

Pekao, ING Bank Śląski, mBank, VeloBank, Credit Agricole, Bank Pocztowy i Toyota Bank - te instytucje finansowe zaplanowały przerwy techniczne w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach pojawią się utrudnienia w realizacji przelewów, płatnościami BLIK czy logowaniu do bankowości mobilnej.

Utrudnienia w siedmiu bankach. "Nie skorzystasz z BLIKA"

Utrudnienia w siedmiu bankach. "Nie skorzystasz z BLIKA"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas wizyty Donalda Trumpa w Abu Zabi ogłoszono współpracę w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji (AI) pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Umowy, których wartość oszacowano na ponad 200 miliardów dolarów, obejmują między innymi budowę największego poza granicami USA, kampusu sztucznej inteligencji, którego moc docelowa wyniesie 5 GW.

Amerykańskie zaawansowane technologie trafią do Emiratów

Amerykańskie zaawansowane technologie trafią do Emiratów

Źródło:
PAP, Reuters

Japoński producent samochodów Nissan ogłosił, że jest otwarty na współdzielenie swoich fabryk na całym świecie z chińską państwową firmą Dongfeng w ramach reorganizacji swojego biznesu.

Japoński koncern motoryzacyjny chce dzielić fabryki z chińską firmą

Japoński koncern motoryzacyjny chce dzielić fabryki z chińską firmą

Źródło:
BBC

Były prezydent USA Barack Obama, występując w czwartek na kongresie Impact w Poznaniu, podkreślił, że solidarność Stanów Zjednoczonych z Europą opiera się na ludziach, a nie na danej administracji. Dodał, że Amerykanie widzą "niewiarygodną hojność", którą Polska okazała Ukraińcom.

Obama o Polsce: Amerykanie widzą niewiarygodną hojność

Obama o Polsce: Amerykanie widzą niewiarygodną hojność

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump nie jest zadowolony z planu prezesa Apple, Tima Cooka. Koncern planuje produkcję iPhone'ów przeznaczonych na rynek amerykański w nowo wybudowanych zakładach w Indiach. - Wczoraj miałem mały problem z Timem Cookiem – powiedział prezydent USA w czwartek w Katarze.

Trump ma "mały problem" z szefem Apple'a

Trump ma "mały problem" z szefem Apple'a

Źródło:
CNN, PAP

W 2025 roku Polacy mogą kupić ponad 20 ton złota, co byłoby absolutnym rekordem - pisze piątkowa "Rzeczpospolita". Duże zainteresowanie inwestorów to efekt rosnących cen tego kruszcu.

To może być "absolutny rekord". Przełom na polskim rynku

To może być "absolutny rekord". Przełom na polskim rynku

Źródło:
PAP

Na wielu odcinkach dróg w Polsce "panuje chaos informacyjny" - stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli. NIK po kontroli orzekła, że wynika to z niewłaściwego ustawienia znaków, a co więcej, cały system zarządzania ruchem drogowym jest nieskuteczny.

"Panuje chaos". Wyniki kontroli

"Panuje chaos". Wyniki kontroli

Źródło:
PAP

Dyrektor finansowy sieci supermarketów Walmart zapowiedział podwyżki w sklepach ze względu na cła wprowadzone przez Donalda Trumpa. - Nigdy wcześniej nie było historycznego precedensu, aby ceny rosły tak wysoko i tak szybko - stwierdził John David Rainey.

"Tak wysoko i szybko". Amerykańska sieć ostrzega przed skutkami ceł Trumpa

"Tak wysoko i szybko". Amerykańska sieć ostrzega przed skutkami ceł Trumpa

Źródło:
PAP

W polskich stoczniach powstaną nowe jednostki - zapowiedział premier Donald Tusk. Wyjaśnił, ze chodzi o nowy żaglowiec i statek szkoleniowo-badawczy. Dodał, że wszędzie, gdzie to będzie możliwe, przetargi będą wygrywali polscy dostawcy i producenci.

Tusk: będziemy budowali statki

Tusk: będziemy budowali statki

Źródło:
PAP

Wiele państw zaktualizowało wytyczne dla turystów chcących odwiedzić USA. Po przejęciu władzy przez Donalda Trumpa zmieniła się atmosfera i pojawiły się problemy - wskazuje BBC. I podaje zestawienie miejsc, które z powodzeniem zastąpią popularne amerykańskie destynacje.

Turystyczny efekt Donalda Trumpa. Oto alternatywy dla USA

Turystyczny efekt Donalda Trumpa. Oto alternatywy dla USA

Źródło:
BBC

Maj to czas pierwszych komunii świętych. Rodzice i opiekunowie skupiają się na przygotowaniu dziecka do przyjęcia tego sakramentu i do urządzenia tradycyjnego przyjęcia po tym wydarzeniu. Często nie zdają sobie jednak sprawy, że powinni przyjrzeć się, czy od prezentów, które otrzymała ich pociecha, należy zapłacić podatek od darowizny. Z danych Krajowej Administracji Skarbowej wynika, że tylko w 2023 roku było prawie 15 tysięcy anonimowych donosów w sprawie podarunków z okazji komunii świętych.

Podatek od prezentów komunijnych. Kiedy trzeba go zapłacić

Podatek od prezentów komunijnych. Kiedy trzeba go zapłacić

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Możliwość odbierania urzędowych wiadomości na telefonie przez aplikację mObywatel, to jedna z nowych funkcji, którą ma umożliwić zmiana w przepisach dotyczących doręczeń elektronicznych. Projekt trafił właśnie do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów.

Odbieranie urzędowych wiadomości na telefonie coraz bliżej

Odbieranie urzędowych wiadomości na telefonie coraz bliżej

Źródło:
tvn24.pl

Po kwietniu 2025 roku deficyt budżetu państwa wyniósł 91,4 miliarda złotych, czyli 31,7 procent planu na cały rok - przekazało w czwartek Ministerstwo Finansów. To o ponad 15 miliardów złotych więcej w porównaniu do danych z ubiegłego miesiąca.

Polski budżet pod kreską. Najnowsze dane o deficycie

Polski budżet pod kreską. Najnowsze dane o deficycie

Źródło:
PAP

W aplikacji mObywatel możliwe będzie sprawdzenie prognozy emerytury z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i środków zgromadzonych w innych produktach emerytalnych - zapowiedział na X Maciej Berek, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Prognoza emerytury w rządowej aplikacji. Nowa funkcja

Prognoza emerytury w rządowej aplikacji. Nowa funkcja

Źródło:
PAP

Inflacja w kwietniu 2025 roku wyniosła 4,3 procent rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,4 procent.

Dane GUS o inflacji w kwietniu 2025

Dane GUS o inflacji w kwietniu 2025

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Biuro podróży Rainbow Tours ogłosiło strategiczne przejęcie 70 procent udziałów w rumuńskim biurze podróży Pararela 45, będącego jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek w Rumunii - przekazała spółka w komunikacie. Rainbow Tours jest trzecim największym biurem podróży w Polsce, obsługującym około 636 tysięcy klientów rocznie.

Polskie biuro podróży przejmuje lidera branży z Europy południowo-wschodniej

Polskie biuro podróży przejmuje lidera branży z Europy południowo-wschodniej

Źródło:
PAP, tvn24.pl

PKB Polski w pierwszym kwartale 2025 roku wzrósł o 3,2 procent rok do roku - wynika z szybkiego szacunku GUS. W ujęciu kwartał do kwartału PKB w pierwszym kwartale wzrósł o 0,7 procent. Dane skomentował premier Donald Tusk.

"Wyjątkowo nudny odczyt". Tak rośnie polska gospodarka

"Wyjątkowo nudny odczyt". Tak rośnie polska gospodarka

Źródło:
PAP

Według badania IBRiS, z powodu rosnących kosztów życia około 40 procent Polaków rezygnuje z uczestnictwa w wiosennych weselach, a niemal co trzeci odmawia zaproszenia na komunię lub chrzest. Goście najczęściej planują przeznaczyć od 401 do 750 złotych na prezent dla młodej pary.

Z tego powodu Polacy odmawiają udziału w weselach

Z tego powodu Polacy odmawiają udziału w weselach

Źródło:
PAP

Brak cudzoziemców na polskim rynku pracy miałby konsekwencje dla co piątej firmy - wynika z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego. PIE wskazał, że w latach 2021-2023 imigranci mieli 18-procentowy wkład we wzrost gospodarczy w Polsce.

"Konsekwencje dla co piątej firmy". Analiza

"Konsekwencje dla co piątej firmy". Analiza

Źródło:
PAP

Komisja Europejska poinformowała w czwartek, że TikTok (należący do chińskiej firmy technologicznej ByteDance) łamie unijne przepisy, nie upubliczniając we właściwy sposób danych o reklamach wyświetlanych w serwisie. Firmie grozi kara w wysokości do 6 procent światowych obrotów, a nawet nakaz tymczasowego zawieszenia działania serwisu w UE.

Popularna aplikacja pod ostrzałem Brukseli

Popularna aplikacja pod ostrzałem Brukseli

Źródło:
Politico, PAP

Oszuści podszywają się telefonicznie pod naszych przedstawicieli - ostrzega Bankowy Fundusz Gwarancyjny. BFG zaznacza że jego pracownicy nigdy nie dzwonią do osób, które składały depozyty, by uzyskać od nich informacje o rachunkach i nie proszą o podanie haseł.

"Próba włamania na konto". Na to trzeba uważać

"Próba włamania na konto". Na to trzeba uważać

Źródło:
PAP

Brytyjski producent samochodów Jaguar Land Rover oświadczył, że nie zamierza produkować pojazdów w USA, ponieważ cła prezydenta Donalda Trumpa uderzają w przemysł motoryzacyjny.

Nie będą produkować w USA. Jasna deklaracja giganta

Nie będą produkować w USA. Jasna deklaracja giganta

Źródło:
BBC

Za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS) firma dziennikarza i kandydata na prezydenta Krzysztofa Stanowskiego wystawiła TVP faktury na ponad milion złotych - wynika z informacji, do których dotarł Onet. Stanowski pobierał też wynagrodzenie za pełnienie funkcji eksperta w studiu.

Za PiS współpracował z TVP. Faktury Stanowskiego

Za PiS współpracował z TVP. Faktury Stanowskiego

Źródło:
Onet

W pierwszym kwartale 2025 roku obroty sesyjne na rynku głównym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie wzrosły o ponad 34 procent rok do roku, przekraczając 111 miliardów złotych - poinformowała giełda w środę. Dodano również, że przychody osiągnęły rekordowy poziom ponad 132 milionów złotych, co oznacza wzrost o blisko 12 procent.

Rekordy na polskiej giełdzie

Rekordy na polskiej giełdzie

Źródło:
PAP