Google usłyszał żądanie sprzedaży przeglądarki Chrome

Google Chrome prezentuje nowe logo
"Ta procedura przymusza obydwie strony - media, wydawców i big techy - do tego, żeby usiąść do stołu"
Źródło: TVN24
Departament sprawiedliwości USA złożył wniosek do sądu, w którym domaga się od Google sprzedaży przeglądarki Chrome oraz udostępnienia danych konkurencji, aby ograniczyć monopol na rynku wyszukiwarek internetowych – podał w czwartek Reuters.

Google kontroluje obecnie około 90 proc. rynku wyszukiwarek internetowych oraz 95 proc. na urządzeniach mobilnych – podał Reuters.

W przedstawionym w środę wniosku prokuratorzy zażądali również sprzedaży systemu operacyjnego Android. Dodatkowo domagają się zakończenia umów na wyłączność, w ramach których Google płaci producentom urządzeń, takim jak Apple i Samsung, aby Chrome była domyślną wyszukiwarką w ich urządzeniach. Proponowane zmiany miałyby zostać wprowadzone w ciągu 10 lat i byłyby egzekwowane przez wyznaczoną przez sąd komisję.

Google kontroluje obecnie około 90 proc. rynku wyszukiwarek internetowych oraz 95 proc. na urządzeniach mobilnych
Google kontroluje obecnie około 90 proc. rynku wyszukiwarek internetowych oraz 95 proc. na urządzeniach mobilnych
Źródło: Shutterstock

Google nie chce pozbywać się Chrome'a

Zdaniem przedstawicieli Google proponowane środki są radykalne.

- Podejście resortu sprawiedliwości doprowadzi do bezprecedensowego przekroczenia przez rząd uprawnień, co zaszkodzi amerykańskim konsumentom, deweloperom i małym firmom – powiedział Kent Walker, dyrektor prawny Alphabet (holdingu, w którego skład wchodzi Google - przyp. red.). W jego opinii, działanie to "zagrozi także globalnemu przywództwu gospodarczemu i technologicznemu Ameryki dokładnie w momencie, w którym jest to najbardziej potrzebne".

Sędzia okręgowy Amit P. Mehta wyznaczył termin kolejnej rozprawy na kwiecień 2025 r. Jak zauważył Reuters, po objęciu w styczniu prezydentury przez Donalda Trumpa i zmianach w resorcie sprawiedliwości, sprawa przeciwko Google może zmienić swój bieg.

Według niektórych ekspertów prawnych, najprawdopodobniej sąd zażąda od Google’a zniesienia umów wyłącznych, co w efekcie ułatwi użytkownikom smartfonów i tabletów dostęp do innych wyszukiwarek.

Chrome może być wart od 15 do 20 mld dolarów

Chrome, uruchomiona przez Google w 2008 r., to największa na świecie bezpłatna wyszukiwarka, która zbiera dane użytkowników do tworzenia reklam kierowanych. Jak podaje amerykańska stacja CNBC, w trzecim kwartale 2024 r. reklamy w wyszukiwarkach przyniosły spółce Alphabet przychód w wysokości 49,4 mld dol. Stanowi to 75 proc. całkowitej sprzedaży reklam w internecie w tym okresie.

Agencja Bloomberg szacuje, że Chrome może być wart co najmniej 15-20 mld dol., biorąc pod uwagę fakt, że każdego miesiąca ma ponad 3 mld użytkowników.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: