Strategia bezpieczeństwa energetycznego dla Europy powinna wykluczać tego typu przedsięwzięcia jak Nord Stream 2 - ocenił w środę w Brukseli szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Nie wykluczył, że temat gazociągu będzie dyskutowany na grudniowym szczycie UE.
- Argumenty są po naszej stronie, kiedy mówię po naszej, mówię o niektórych instytucjach europejskich, niektórych państwach. Mówiąc wprost przyjęta strategia bezpieczeństwa energetycznego dla Europy, nie dla Grupy Wyszehradzkiej, ale dla całej Europy powinna właściwie wykluczać tego typu przedsięwzięcia jak Nord Stream 2, bo intencją jest uniezależnienie się od dominującego dostawcy gazu, dywersyfikacja - powiedział polskim dziennikarzom Tusk.
List intencyjny
Przywódcy państw Grupy Wyszehradzkiej wsparci przez Rumunię napisali w ubiegłym tygodniu list do szefa Rady Europejskiej, w którym zwrócili się do niego, by na przyszłotygodniowym szczycie poruszony został temat bezpieczeństwa energetycznego.
Wskazali na zagrożenia związane z tą inwestycją, takie jak ominięcie Ukrainy, utratę pozycji tranzytowej przez kraje wschodnioeuropejskie, a także zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego przez ukierunkowanie wszystkich przepływów gazu z Niemiec na zachód Europy. List ten został wysłany przez ministra gospodarki Słowacji Vazila Hudaka. Zabrakło jednak pod nim podpisu Czech, choć dyplomaci tego kraju zapewniali, że stało się tak ze względów proceduralnych, a list ma poparcie polityczne Pragi.
Bez finansowania
Wiceszef Komisji Europejskiej ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz zapowiedział pod koniec listopada, że Nord Stream 2 nie otrzyma finansowania z UE, ponieważ nie zapewni on dostępu do nowych źródeł gazu dla Unii, a ich dywersyfikacja jest kluczowa dla "28". Na początku września przedstawiciele Gazpromu, niemieckich E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, austriackiego OMV i francuskiego Engie (d. GdF Suez) podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy Nord Stream 2, nowej dwunitkowej magistrali gazowej o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie.
Minister ds. europejskich Konrad Szymański o rynku gazu w Europie:
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Gazprom