Środowa sesja nie przyniosła większych zmian notowań złotego. Około godziny 17.30 euro kosztowało 4,19 zł, dolar - 3,73, funt brytyjski - 4,83 zł, a frank szwajcarski - 3,86 zł.
- Środowa sesja na rynku walutowym przyniosła utrzymanie presji podażowej na wycenie PLN przed jutrzejszym EBC. Inwestorzy skrócili pozycje na euro (co umocniło USD) po doniesieniach, iż jutrzejsze zakończenie posiedzenia europejskiej instytucji może przynieść obniżenie prognoz makro - poinformował analityk DM mBanku Rafał Sadoch.
Zauważył, że Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy bez zmian, sygnalizując, iż inflacja w nadchodzących kwartałach pozostanie ograniczona. Dodatkowo przewodniczący RPP Adam Glapiński odniósł się do kursu złotego, stwierdzając, iż ostatnie wzrosty nie budzą niepokoju Rady.
- Dzisiejsza sesja nie przyniosła większych zmian notowań (...) stopniowo oddalamy się więc od odnotowanych na przełomie maja i czerwca minimów we wszystkich przypadkach, co wspiera scenariusz stopniowego osłabienia notowań polskiej waluty z obecnych poziomów - zaznacza analityk DM BOŚ Konrad Ryczko.
Według niego zgodnie z oczekiwaniami środowe posiedzenie RPP nie przyniosło jakiejkolwiek zmiany retoryki co pozostało obojętne dla notowań złotego.
- Czwartkowe wybory w Wielkiej Brytanii, posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (EBC), czy przesłuchanie byłego dyrektora FBI Jamesa Comeya stanowią duży element niepewności dla rynków finansowych, aczkolwiek nie spodziewamy się, aby para EUR/PLN wyłamała się z obserwowanej w ostatnim czasie konsolidacji w przedziale 4,17-4,21 - zaznacza Ryczko.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock