Rubel jest coraz droższy. W piątek rosyjska waluta umocniła się względem euro do najwyższego poziomu od czerwca 2015 roku, a na parze do dolara obserwowaliśmy najwyższy poziom od marca 2018 roku. Zdaniem analityków rubel jest silniejszy w związku z przygotowaniami części firm do zapłaty za gaz w rublach oraz kontrolą kapitału nałożoną przez Moskwę tuż po inwazji na Ukrainę.
Rosja poinformowała w czwartek, że połowa z 54 klientów Gazpromu otworzyła konta w Gazprombanku. Ma to związek dekretem Władimira Putina, który wszedł w życie od początku kwietnia br. i przewiduje płatności za dostawy rosyjskiego gazu w rublach.
W ramach dotychczasowych umów większość firm europejskich płaciła za gaz w euro na konta Gazprombanku w Luksemburgu. Tymczasem dekret przewiduje m.in. obowiązek założenia przez kupujących rosyjski gaz kont walutowych i rublowych w Gazprombanku oraz dokonywanie płatności w schemacie dwuetapowym: najpierw przelew należności w walucie, a następnie konwersja środków na ruble. Według dokumentu uznanie płatności następuje dopiero z chwilą zaksięgowania wpływu na koncie rublowym.
Tymczasem zbliżają się terminy płatności za gaz przez europejskie spółki. - Jedną z głównych przyczyn wzrostu wartości rubla jest zamiana euro na ruble, która będzie miała miejsce przy okazji płatności za rosyjski gaz dokonywane przez europejskie kraje - powiedział Jurij Popow, strateg w firmie SberCIB Investment Research, należącej do rosyjskiego banku Sbierbank.
Rubel drożeje
W piątek przed południem jedno euro kosztowało poniżej 63 rubli, podczas gdy wkrótce po rosyjskiej agresji na Ukrainę było to nawet ponad 160 rubli. Rubel jest najmocniejszy do euro od czerwca 2015 roku.
Za dolara trzeba było przed południem płacić poniżej 60 rubli (wobec 150 w pierwszej połowie marca). Na parze RUB/USD obserwowany jest poziom niewidziany od końca marca 2018 roku.
Nadwyżka w bilansie handlowym i kontrola kapitału
Wcześniej o kursie rubla mówił Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jak wyjaśniał, państwa Unii Europejskiej dalej kupują ropę naftową oraz gaz, co zapewnia dostęp do walut zagranicznych. - Równocześnie Rosja nie importuje już znacznej części towarów konsumpcyjnych. Dlatego notuje wysoką nadwyżkę w bilansie handlowym, co teoretycznie umacnia walutę - wyjaśnił.
Dodatkowo "po pierwotnym szoku Rosja wprowadziła kontrolę kapitału, która uniemożliwia m.in. sprzedaż aktywów finansowych".
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock