W piątek zakończył się strajk w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Parafowano porozumienie między zarządem spółki, a związkami zawodowymi. Teraz musi zaakceptować ją tylko rada nadzorcza. Jeśli tak się stanie, to górnicy wrócą do pracy, a prezes Jarosław Zagórowski złoży dymisję.
Dziesięć najważniejszych faktów:
1. Strajk w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej trwał od 28 stycznia. Rozpoczął się po ogłoszeniu przez zarząd planu oszczędnościowego. W czasie protestu w spółce wstrzymane było wydobycie węgla. 2. Strajk trwał 17 dni. Według zarządu, każdy dzień protestu górników kosztował spółkę 27 mln zł strat w przychodach. Oznacza to, że w czasie strajku spółka straciła około 459 mln złotych. 3. Protest górników był spowodowany tym, że zarząd firmy wypowiedział porozumienia zbiorowe (dające przywileje pracownikom spółki) i chciał wdrożyć w życie plan oszczędnościowy. Zakładał on m.in. wprowadzenie sześciodniowego tygodnia pracy, przy pięciu dniach pracy dla pracowników, czy zmian w wypłacaniu czternastej pensji (miała być ona zależna od wyników finansowych spółki), pracownicy mieli utracić także część przywilejów (dopłaty do chorobowego, czy tzw. posiłki regeneracyjne). Władze JSW podkreślały, że nie chcą zwalniać pracowników ani też sięgać po pieniądze z budżetu państwa. 4. W zakończonych wczoraj negocjacjach ustalono, że czternasta pensja w połowie będzie stała, a w połowie zależna od wyników finansowych spółki. Rozszerzono też tydzień pracy kopalni do 6 dni, ale każdy z górników zachowa pięciodniowy tydzień pracy. Ustalono również, że górnicy wrócą do pracy w poniedziałek. 5. Dymisja prezesa JSW w zamian za spełnienie zapisów parafowanego porozumienia. Taki warunek postawił w czasie piątkowej konferencji prasowej Jarosław Zagórowski. Prezes JSW zadeklarował, że sam złoży rezygnację z zajmowanego stanowiska, jeżeli ustalenia z parafowanego wczoraj porozumienia wejdą w życie. Jeżeli tak się stanie Zagórowski poprosi o rozpatrzenie swego odwołania na najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej we wtorek, 17 lutego. 6. Prezes JSW podtrzymał, że spółka będzie domagać się odszkodowań od liderów związkowych za - jego zdaniem - nielegalny strajk. Władze firmy nie zamierzają natomiast karać górników, ale za czas strajku nie przysługuje im wynagrodzenie. Górnicy w wolne dni mają odpracować straty, które odnotowała firma. 7. Strajk w JSW był pełen emocji. W tle toczących się negocjacji w Jastrzębiu Zdroju odbyło się wiele demonstracji. Doszło do zamieszek. Protestujący kilkukrotnie próbowali wedrzeć się do siedziby JSW. Starli się też z policją, która użyła broni gładkolufowej oraz gazu. Kilka osób - zarówno po stronie protestujących, jak i mundurowych - zostało rannych. Uszkodzono też budynek spółki i kilka radiowozów. Szacuje się, że w strajku wzięło udział 4,8 tys. górników. 8. W czasie zamieszek policja zatrzymała kilkanaście osób, które były najbardziej agresywne. Postawiono im zarzuty “związane z udziałem w zbiegowisku oraz czynną napaścią i znieważeniem policjantów”. Co najmniej cztery osoby tymczasowo aresztowano. Grozi im nawet 10 lat więzienia. Część z nich to chuligani, którzy nie są związani z JSW, a jedynie chcieli przyłączyć się do zamieszek. 9. W ostatnim dniu protestu, w piątek rano w strajku na powierzchni uczestniczyło 5493 górników. 27 z nich podjęło strajk głodowy. To tylko nieco ponad 20 proc. z liczącej 26 tys. osób załogi Jastrzębskiej Spółki Węglowej. 10. Strajk górników w JSW odbił się również na partnerach handlowych spółki, którym firma dostarczała zakontraktowany węgiel. Wśród nich są m.in.: ArcelorMittal Poland, Voestalpine Stahl, Moravia Steel, ThyssenKrupp, U.S. Steel i Koksownia Częstochowa Nowa. JSW jest największym dostawcą węgla dla ArcelorMittal Poland, która dotychczas ponad 50 proc. węgla kupowała właśnie w jastrzębskiej spółce. Węgiel z JSW zasila m.in. dwie koksownie ArcelorMittal Poland w Zdzieszowicach i w Krakowie, których łączne zdolności produkcyjne przekraczają 4,5 mln ton. Produkujący stal gigant poinformował w tym tygodniu, że z powodu przerwanych dostaw z JSW rozważa zwiększenie dostaw z USA, a tym samym zmniejszy dostawy z polskich kopalni.
Autor: msz/gry/kwoj / Źródło: tvn24bis.pl