Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zakupiło kolejną dostawę gazu ziemnego na rynku spot - poinformował wiceprezes spółki Maciej Woźniak.
- Mamy kolejny spot zakupiony. Przypłynie do Polski w lipcu - zapowiedział Woźniak.
W tej chwili firma ma podpisane umowy z katasrką spółką Qatargas i amerykańską Cheniere Energy. Spółka nie chce informować o szczegółach kontraktu. Nie wiadomo więc, skąd pochodzi dostawa i jaka jest jej wielkość. PGNiG poinformuje o tym w najbliższym czasie.
Przedstawiciele spółki, dopytywani przez redakcję tvn24bis.pl o szczegóły transakcji, odpowiedzieli: "w tej chwili nie podajemy szczegółów. Poinformujemy Państwa o nich niebawem".
- Trwa jeszcze wymiana ostatnich formalności, ale kontrakt został zawarty - powiedział Woźniak.
Polskie zapotrzebowanie na gaz to około 16,5 mld metrów sześciennych rocznie. Ponad 4 mld wydobywa się w kraju. 1,5 mld metrów sześciennych przypływa z Kataru. Kolejne 5,5 mld metrów sześciennych pochodzi z Niemiec i Norwegii. A drugie tyle, bo 5,3 mld metrów sześciennych kupujemy z Rosji. Kontrakt z Rosjanami kończy się w 2022 roku. Dalekosiężne plany zakładają scenariusz, zgodnie z którym będzie to już ostatnia umowa z Gazpromem.
Polski gazoport działa na razie na pół gwizdka, ale kiedy się rozkręci to rocznie przyjmie gazu tyle, że będzie to odpowiadało dzisiejszym 5 mld metrów sześciennych, a po rozbudowie dojdzie do poziomu 7,5 mld sześciennych. To zapewni Polsce niezależność i wiodącą rolę w regionie jeśli chodzi o odbiór i przesył surowca.
Autor: kn/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pgnig.pl