W środę złoty osłabia się w stosunku do głównych walut. Kurs euro wzrósł do 4,78 złotego, dolara doszedł do niemal 4,72 złotego, za franka trzeba było zapłacić ponad 4,90 złotego, a za funta - około 5,69 złotego.
"Widmo kryzysu energetycznego znów straszy i będzie w najbliższym czasie powracać. Trzydniowa dobra passa złotego, w ramach której kurs euro chwilowo cofnął się poniżej 4,70 zł, a kurs dolara pod 4,60 zł, została brutalnie przerwana przez kolejną odsłonę wzrostów cen gazu ziemnego na europejskich rynkach" - napisał w komentarzu Bartosz Sawicki z cinkciarz.pl.
Dodał, że "w efekcie EUR/PLN podbił nad 4,75, CHF/PLN powyżej 4,85 zł, a USD/PLN do 4,70".
"Ostatni, wyraźny skok wartości złotego wyparował, a dolar znów wyrósł na najbardziej pożądaną walutę. Jego status dziś wieczorem przejdzie próbę pod postacią posiedzenia Fed. Oczekujemy kolejnej ostrej podwyżki o 75 punktów bazowych. Część rynku licząca, że amerykański bank centralny wyraźnie złagodzi swoje nastawianie, może poczuć się rozczarowana. Choć wzrost PKB będzie hamować, to tu i teraz walka z inflacją jest priorytetem" - podkreślił analityk.
Euro, dolar, frank, funt - notowania 27 lipca
W środę około godziny 12.20 euro kosztowało około 4,78 zł.
Za dolara amerykańskiego trzeba było zapłacić blisko 4,72 zł.
Frank szwajcarski kosztował prawie 4,91 zł.
Funt brytyjski był na poziomie 5,69 zł.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock