To już koniec spadków na stacjach benzynowych. Za litr popularnej “95” trzeba było zapłacić w czwartek średnio 4,32 zł, czyli o 2 grosze więcej niż w ub. tygodniu - BM Reflex. Olej napędowy kosztuje średnio 4,34 zł za litr (wzrost o 3 grosze). Średnio o 8 gr za litr staniał autogaz. Analitycy e-petrol przypominają, że mimo zahamowywania spadków, obecne poziomy cen benzyn są takie, jakie obowiązywały nieco ponad 5 lat temu.
Benzyna PB95 najdroższa jest w woj. zachodniopomorskim (4,48 zł/l), a najtańsza w woj. pomorskim (4,19 zł/l). Podobnie jest z olejem napędowym - odpowiednio 4,47 zł/l i 4,27 zł/l. Za autogaz kierowcy zapłacą najwięcej w Zachodniopomorskiem (2,26 zł/l), a najmniej w Małopolsce (1,85 zł/l).
Odwrócony trend
Te ceny oznaczają nieznacznie odwrócenie zniżkowego trendu na detalicznym rynku paliw, jaki obserwowaliśmy od kilku miesięcy i oddalają szansę na benzynę poniżej 4 zł. Ceny paliw zaczęły mocno spadać na początku października ubiegłego roku, gdy ich średnia cena na stacjach wynosiła 5,30 zł (benzyna 95) i 5,20 zł (ON)
Podwyżki na stacjach mają związek z rosnącymi cenami ropy. W tym tygodniu ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zwyżkowały o 6,6 proc.
Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na marzec, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana po 51,48 USD, po zwyżce o 1,00 USD, czyli 2 proc. Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 87 centów, czyli 1,5 proc., do 57,44 USD za baryłkę.
Wzrost dynamiczny
Z kolei analitycy e-petrol piszą w piątkowym komentarzu: "Na przełomie stycznia i lutego w polskich rafineriach ceny paliw dynamicznie wzrosły. Skala podwyżek jest duża – w ciągu ostatnich siedmiu dni
Na narzekania dotyczące wysokości cen paliw na razie jednak nie powinniśmy sobie pozwalać, bo obecne poziomy detalicznych cen benzyn są takie, jakie obowiązywały nieco ponad 5 lat temu Analitycy e-petrol
ceny benzyn i diesla wzrosły w sprzedaży hurtowej o 160 zł na 1000 litrów. Dla kierowców taka zmiana cen oznaczać może podwyżki lub co najmniej pożegnanie się obniżkami na stacjach tankowania. Na narzekania dotyczące wysokości cen paliw na razie jednak nie powinniśmy sobie pozwalać, bo obecne poziomy detalicznych cen benzyn są takie, jakie obowiązywały nieco ponad 5 lat temu". Jak podają, w ostatnim tygodniu polscy operatorzy rynku hurtowego, rafinerie w Płocku i Gdańsku z dnia na dzień wprowadzały nowe cenniki, i tym razem w przeważającej większości jednak były to podwyżki. Ich skala w przypadku paliw napędowych wahała się w przedziale od 4,25 do 4,74 proc. – w konsekwencji dziś średnia cena hurtowa benzyny bezołowiowej 95 wynosi 3469,40 zł netto za 1000 litrów, a olej napędowy kosztuje 3548,60 zł netto za 1000 litrów. "Podwyżki cen rafineryjnych zaczynają już docierać na niektóre stacje benzynowe – na tych obiektach, które reagują szybko na zmiany, podwyżki były skokowe i wyniosły ok. 10 gr na litrze. Powodem, dla którego ceny paliw na stacjach będą teraz reagować szybciej na wzrost cen w hurcie jest kwestia utrzymania rentowności przez stacje benzynowe. O ile sprzedawcy mogą w krótkim terminie pozwolić sobie na częściową rezygnację z marży paliwowej, zarabiając na pozostałej sprzedaży na stacji, o tyle w dłuższym okresie jest to po prostu niemożliwe" - dodają.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com