Złoto traci na wartości. Cena za uncję kruszcu spadła poniżej 1900 dolarów (około 7 tysięcy złotych). W ciągu ostatnich dwóch dni odnotowano największy spadek od siedmiu lat - donosi Bloomberg.
W zeszłym tygodniu cena za uncję złota przekroczyła rekordową granicę 2000 dolarów (ok. 7,5 tys. zł). Wzrost napędzany był przekonaniem, że złoto zachowa swoją wartość lepiej niż inne aktywa w czasie, kiedy pandemia powoduje straty w niemal wszystkich sektorach gospodarki.
"Krótkotrwała korekta"
W ostatnich dniach inwestorzy odwrócili się jednak od kruszcu, który powszechnie uważany jest za jedną z najbezpieczniejszych przystani w czasach kryzysu. W okolicy południa złoto było sprzedawane w Singapurze za 1882 dolarów (ok. 7 tys. zł) za uncję - podaje Bloomberg.
- To raczej krótkotrwała korekta. Są silne podstawy do tego, by złoto znów wróciło na ścieżkę wzrostu - uważa cytowany przez Bloomberga Tapan Patel, starszy analityk w HDFC Securities Ltd.
- Po tym, jak cena przekroczyła 2000 dolarów za uncję, wielu inwestorów zdecydowało się na sprzedaż. Informacje o rosyjskiej szczepionce na koronawirusa były sygnałem do zgarnięcia zysków - twierdzi w rozmowie z Bloombergiem Gavin Wendt, analityk z MineLife Pty.
Prognozy analityków
Ponowny wzrost ceny złota nadal zakłada wielu analityków, chociażby Jeffrey Gundlach z DoubleLine Capital LP. Z kolei banki przewidują, że cena kruszcu jeszcze w najbliższych tygodniach gwałtownie wzrośnie, Bank of America Corp. prognozował nawet cenę 3000 dolarów (ok. 11 tys. zł) za uncję - pisze Bloomebrg.
Według prognozy banku inwestycyjnego Goldman Sachs z 28 lipca w ciągu roku cena złota wzrośnie do 2,3 tys. dolarów za uncję.
"Od dawna utrzymujemy, że złoto jest walutą ostatniej szansy, szczególnie w środowisku takim jak obecne, w którym rządy deprecjonują swoje waluty fiducjarne i obniżają realne stopy procentowe do najniższych w historii” - napisali analitycy banku.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock