Sytuacja na stacjach paliw jest niemal identyczna jak przed miesiącem. Zarówno wówczas jak i teraz spadały ceny benzyn na stacjach, a olej napędowy drożał.
Czwartkowy średni poziom cen paliw na stacjach: benzyna bezołowiowa 95 - 4,47 zł (-3 gr/l), benzyna bezołowiowa 98 - 4,79 zł (-2 gr/l), olej napędowy - 4,32 zł (+4 gr/l), LPG - 1,86 zł (+3 gr/l).
Gdzie najtaniej?
W tym tygodniu, po największej w skali całego kraju obniżce cen benzyny bezołowiowej 95 najtaniej zatankujemy w województwie pomorskim. Za litr bezołowiowej 95 płacimy tu średnio 4,46 zł, natomiast za litr Superplus 98 - średnio 4,66 zł.
Tanio jest również w województwie dolnośląskim, gdzie za litr "95" płacimy 4,37 zł, zaś "98" 4,71 zł.
Olej napędowy najtańszy jest w województwie dolnośląskim i łódzkim, w obu przypadkach płacimy po 4,28 zł/l.
Ceny autogazu najniższe są natomiast w województwie świętokrzyskim, gdzie wynoszą 1,80 zł/l.
Minimum za nami?
Na rynku hurtowym odnotowaliśmy w tym tygodniu podwyżki zarówno benzyn jak i olejów.
Utrzymanie tych cen na obecnym, wyższym poziomie lub dalsze wzrosty w hurcie będą wpływały na wzrost ryzyka podwyżek cen paliw na stacjach, nie tylko oleju napędowego, ale także benzyny, która jeszcze w tym tygodniu taniała.
Należy zwrócić uwagę na podwyżki cen autogazu, które utrzymują się od dwóch tygodni. Może się okazać, że tegoroczne minimum mamy za sobą - informuje BM Reflex.
Jakie prognozy?
Ceny ropy Brent w mijającym tygodniu wzrosły blisko o 6 dolarów za baryłkę osiągając w piątek rano poziom 54 dol./bbl. Obecna korekta wzrostowa może być kontynuowana w najbliższych tygodniach do poziomu 57-60 dol./bbl. - czytamy w komunikacie BM Reflex.
Obecnie wsparciem dla rynku jest niski poziom liczby wiertni ropy naftowej w USA, wyhamowanie tempa wzrostu produkcji ropy naftowej w krajach poza OPEC, ryzyko geopolityczne związane z interwencją Rosji w Syrii oraz spekulacje o tym, że na zaplanowanym na koniec października spotkaniu między Rosją a Arabią Saudyjską mogą paść deklaracje odnośnie zmniejszenia produkcji.
Do współpracy między największymi producentami ropy naftowej na świecie i rozwiązania problemu nadwyżki podaży ropy naftowej wzywał w ubiegłym tygodniu sekretarz generalny OPEC. Poza tym pojawiły się obawy, że wraz z końcem października sankcje na Iran mogą nie zostać zniesione, a na ropę z tego kraju trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej w swoim najnowszym raporcie poinformowała, że produkcja ropy w USA spadła we wrześniu 120 tys. bbl/d w skali miesiąca. Dodatkowo EIA spodziewa się, że spadek produkcji ropy w USA będzie kontynuowany do połowy przyszłego roku. W 2015 roku średni poziom produkcji ropy w USA ma ukształtować się na poziomie 9,2 mln bbl/d. W 2016 roku spadnie do 8,9 mln bbl/d - czytamy w komunikacie.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fakty Online