Poseł wnioskodawca Małgorzata Gromadzka (KO), która jest jednocześnie wiceministrem rolnictwa, tłumaczyła podczas pierwszego czytania projektu na sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, że nowelizacja Prawa wodnego ma istotne znaczenie dla rolników, którzy są właścicielami studni często wykopanych dziesiątki lat temu.
- Wielu z nich nawet nie wie, że pobiera wodę z niezalegalizowanych urządzeń - wskazała.
Podała przykład gospodarza, na którego nałożono 60 tys. zł kary, ponieważ nie miał pozwolenia wodnoprawnego.
Legalizacja studni bez części kar. Jest warunek
Przygotowany przez posłów KO projekt przewiduje, że właściciele studni, którzy do 30 września 2027 roku zgłoszą nielegalnie urządzenia wodne, zostaną zwolnieni z części opłat i kar administracyjnych.
Warunkiem jest jednak złożenie wniosku i akceptacja m.in. lokalizacji i warunków gruntowych przez urzędników okręgowych przedstawicielstw Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Gromadzka zaznaczyła, że dla wielu właścicieli możliwość abolicji będzie czynnikiem zachęcającym do zgłoszenia urządzeń działających bez "zgody wodnoprawnej, pozwolenia wodnoprawnego, zgłoszenia wodnoprawnego lub oceny wodnoprawnej".
Urządzenia poza nadzorem
Podkreśliła też, że nowelizacja pomogłaby realniej określić zasoby wodne kraju oraz liczbę ujęć wodnych, co pozwoliłoby lepiej gospodarować wodą.
- Brak legalizacji oznacza natomiast, że w środowisku będą funkcjonować urządzenia pozostające poza nadzorem, o których parametrach i oddziaływaniu nic nie wiadomo - wskazano w uzasadnieniu projektu.
Według uczestniczącego w posiedzeniu wiceministra infrastruktury Przemysława Koperskiego, w projekcie należały dookreślić termin, od którego abolicja miałaby zacząć działać, a także skrócić czas jej obowiązywania.
W środę zakończono pierwsze czytanie projektu. Przewodniczący komisji Kacper Płażyński (PiS) poinformował, że komisja obecnie nie przystąpi do szczegółowego rozpatrzenia projektu i czeka na opinię rządu w jego sprawie. Zaapelował jednocześnie do autorów projektu, by dokonali w nim niezbędnych korekt.
"Nie jest karane posiadanie studni"
Wody Polskie wyjaśniają na swojej stronie internetowej, że "nie jest karane posiadanie studni". "Właściciel takiego urządzenia wodnego musi natomiast uzyskać zgodę wodnoprawną, gdy pobór wody przekracza 5 m3/dobę średniorocznie" - wskazano.
Z uzasadnienia do projektu wynika, ze na regulacji może skorzystać 20-40 tys. głównie gospodarstw rolnych.
Autorka/Autor: Pkarp/dap
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock