Dziś wjazd do lasu pojazdem silnikowym, tam gdzie nie wolno, może zakończyć się karą w wysokości od 20 do 500 złotych. W skrajnych przypadkach, kiedy zniszczona zostanie przyroda, mandat od straży leśnej czy też policji może się zwiększyć do 1000 złotych. Pojawił się jednak pomysł zaostrzenia tych kar. Materiał programu "Raport" w TVN Turbo.
- W dzisiejszych czasach mandat 500 zł, jeżeli ktoś ma quada za 40 czy 50 tysięcy, to jest troszkę śmieszne. One muszą być niejako urynkowione, o tak bym to określił - zauważył Sławomir Fiedukowicz, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Chojnów.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska problem zauważyło.
Wyższe mandaty, a nawet konfiskata pojazdu
- Rozwiązanie, które chcielibyśmy zaproponować, to jest nasze zwrócenie się do Ministerstwa Sprawiedliwości, żeby przeanalizować obecne prawo karne, zarówno Kodeks karny, jak i Kodeks wykroczeń, czy czasem nie powinniśmy zwiększyć tych kar - powiedział Paweł Marciniak z departamentu edukacji i komunikacji Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Propozycja zmian jest konkretna. Osoby, które poza drogą leśną będą powodować hałas, niszczyć rośliny czy straszyć zwierzęta, będą miały podlegać karze aresztu lub grzywny w wysokości nie mniejszej niż 3000 zł. Ale to nie koniec.
- Proponujemy, żeby rozważyć możliwość wprowadzenia przepadku mienia dla osób, które są recydywistami w tym temacie. Czyli konfiskata tego pojazdu, którym dokonywane jest wykroczenie - dodał Marciniak.
Miłośnicy offroadu zmianom nie mówią "nie", ale nie chcą, by wszystkich wrzucać do jednego worka.
- Utarł się stereotyp, że offroad to jest sześciu nawalonych facetów w pięcioosobowym łazie, gdzieś tam w lesie, ryje, ora i pije. A to nie tak wygląda. Wydaje mi się, że warto byłoby zacząć od edukacji. Czyli co możemy zrobić, czego nie możemy, na co możemy sobie pozwolić, a na co nie. I jeżeli taka edukacja weszłaby jakby do naszej codzienności, tak samo jak segregowanie odpadów, to dlaczego nie? – powiedział Mieszko Kryński, Off Road Park "Poligon 4x4".
Kiedy do lasu wolno wjechać?
Nie wszyscy niestety zdają sobie sprawę z tego, czy do lasu można wjechać, czy nie.
Kiedy można wjechać do lasu? Na przykład wtedy, kiedy przez las prowadzi droga publiczna lub droga leśna oznaczona jest odpowiednim oznakowaniem, ale nie przy każdej leśnej ścieżce takie znaki są ustawiane.
- Na tereny leśne zgodnie z przepisami nie wolno wjeżdżać pojazdami silnikowymi. W związku z tym nawet jeżeli na drodze leśnej nie ma takiego oznakowania zakazującego wjazd, to ten wjazd jest zakazany – wyjaśnia rzecznik nadleśnictwa.
Kiedy zaostrzone prawo miałoby wejść w życie? W ministerstwach trwają konsultacje, a to może zająć kilka miesięcy.
Na koniec jeszcze dość istotna informacja dla grzybiarzy. - Nie sądzę, żeby za zaparkowanie dwoma kołami na granicy lasu ktoś chciał maksymalizować tę karę. W swojej karierze z reguły ograniczałem się do pouczenia i do zwrócenia uwagi, że wszyscy chcemy, żeby te grzyby rosły - tłumaczy leśnik.
Ministerstwo potwierdza, że las jest dla ludzi, a karani mają być przede wszystkim ci, którzy go niszczą.
Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock