Projekt budżetu na 2016 roku, przyjęty przez rząd, jest optymalny. Jego założenia są realne do osiągnięcia - oceniła we wtorek premier Beata Szydło. Jak dodała, "jest spokojna o jego realizację". Premier stwierdziła też, że jest zwolenniczką likwidacji podatku od kopalin.
Premier w radiowej Jedynce mówiła, że ma nadzieję na "merytoryczną pracę w Sejmie" nad projektem budżetu. - To jest projekt, który wydaje mi się w tej chwili optymalny. Po pierwsze, dlatego, że realizujemy w nim te najważniejsze założenia programowe, które przyjęliśmy na rok 2016, głównie chodzi tutaj o program rodzina 500 plus. Jednocześnie utrzymujemy w ryzach wskaźniki, przede wszystkim wysokość deficytu - mówiła. - Mam nadzieję, że również w trakcie realizacji tego budżetu będą jeszcze lepsze wyniki, niż tutaj zakładamy - dodała premier.
Realne założenia
Wskazała również, że w przekonaniu rządu "założenia przyjęte do budżetu są realne do osiągnięcia". - To zależy od wielu czynników, które w ciągu roku wykonania budżetu będą miały miejsce. Ale ten budżet jest na tyle bezpiecznie skonstruowany, że on pozwoli nam w tej chwili na realizację celów, które założyliśmy i na osiągnięcie tych założonych makrowyników. Ja jestem spokojna o jego realizację - mówiła szefowa rządu. Dopytywana o zapowiadane przez rząd zwiększenie ściągalności podatku VAT powiedziała, że jest to obecnie "największe wyzwanie" dla resortu finansów. - Temu ma służyć reforma służb skarbowych, którą w tej chwili przygotowuje minister Szałamacha , razem z wiceministrem Banasiem. Zakładam, że rzeczywisty efekt wprowadzenia tej reformy to będzie 2017 r., bo w 2016 r. zostaną te zmiany wprowadzone. M.in. chodzi o to, aby z jednej strony ujednolicić służby skarbowe - żeby ten system był sprawniejszy i by postawić też na elektroniczne kontrole przepływu tych środków; a z drugiej strony, żeby nie odbywało się to kosztem podatnika. To nie będzie uderzało w podatnika. To chodzi o to, żeby ci, którzy płacą uczciwie podatki mogli być spokojni, natomiast w przypadku tych, którzy unikają płacenia podatków - żeby te należne pieniądze wpływały - powiedziała Szydło. Dodała, że rząd chce też uzyskać wyższe dochody z innych wpływów. - Bo przecież teraz w pracach sejmowych jest podatek bankowy, przygotowujemy również podatek od hipermarketów - wskazywała. - Szacujemy, że z tych dwóch podatków uzyskamy ok. 6-8 mld dodatkowo. Podatek bankowy już jest procedowany, więc zapewne wejdzie w życie niebawem. Jeśli chodzi o podatek od sklepów wielkopowierzchniowych, ustawa jest przygotowana. Ale ponieważ jest duże zainteresowanie środowisk, będziemy go jeszcze konsultować - mówiła premier.
To jest projekt, który wydaje mi się w tej chwili optymalny. Po pierwsze, dlatego, że realizujemy w nim te najważniejsze założenia programowe, które przyjęliśmy na rok 2016, głównie chodzi tutaj o program rodzina 500 plus. Jednocześnie utrzymujemy w ryzach wskaźniki, przede wszystkim wysokość deficytu. Beata Szydło
Podatek od kopalin powinien być zniesiony
Pytana, czy podatek od kopalin zostanie zniesiony przypomniała, że było to deklarowane w kampanii wyborczej. - Ja uważam, że powinien zostać zniesiony. To jest rzeczywiście ewenement, wprowadzenie tego podatku, w taki sposób, przez poprzedni rząd. Prace trwają, jest przygotowany projekt ustawy. Musimy w tej chwili spotkać się przede wszystkim z przedstawicielami strony społecznej i ja deklaruję takie spotkanie - powiedziała. Szacowała, że chodzi o kwotę rzędu dwóch miliardów złotych. - Ja bardziej patrzę na to z punktu widzenia przede wszystkim firmy, której to dotyczy, bo tak naprawdę ten podatek został skierowany do jednej firmy, która jest okrętem flagowym polskiej gospodarki - KGHM. Ona powinna mieć środki na inwestycje, na rozwijanie się i przede wszystkim w tych kategoriach trzeba myśleć. Oczywiście ten wymiar finansowy ma znaczenie, ale te dwa miliardy można znaleźć gdzie indziej; a KGHM, jeżeli będziemy mógł funkcjonować bez tej dodatkowej daniny, to zainwestuje te pieniądze; będą tworzone nowe miejsca pracy i firma będzie się rozwijała - mówiła premier. Podkreśliła, że rząd musi myśleć przede wszystkim o budowaniu potencjału polskich firm, które mają szansę konkurowania na rynkach światowych. W poniedziałek rząd przyjął projekt budżetu na 2016 r. Zgodnie z nim deficyt budżetowy nie przekroczy 54,7 mld zł; wzrost PKB wyniesie 3,8 proc.; średnioroczna inflacja - 1,7 proc. Zgodnie z komunikatem Centrum Informacyjnego Rządu, w projekcie zaplanowano dochody budżetu państwa w wysokości 313 mld 788 mln 526 tys. zł i wydatki w wysokości 368 mld 528 mln 526 tys. zł.
Rząd przyjął budżet na przyszły rok:
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Radek Pietruszka