Rządowy projekt ustawy zakładający kolejne zmiany w podatkach trafi do prac w sejmowej komisji finansów publicznych. - Nie mam żadnych intencji, aby prace nad tym projektem zakończyć podczas tego posiedzenia Sejmu - zapewnił w trakcie pierwszego czytania wiceminister finansów Artur Soboń.
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw.
- To jest projekt, który ostatecznie się zmienił, bo 24 marca po raz pierwszy pokazaliśmy ten projekt, po debacie publicznej został skorygowany o wnioski z tej debaty publicznej, bo uważnie słuchaliśmy głosu tych, którzy w praktyce zajmują się księgowością, którzy są dostawcami oprogramowania IT, którzy są doradcami podatkowymi, którzy prowadzą biura rachunkowe (…) - mówił Artur Soboń, wiceminister finansów.
- Ten projekt jest nie tylko oczekiwany przez samych zainteresowanych, ale jest projektem, który powstawał wspólnie - dodał.
Zmiany w podatkach
Projekt ustawy został przyjęty przez Radę Ministrów w ostatni piątek. Przepisy przewidują, że od 1 lipca tego roku zostanie obniżona dolna stawka PIT z 17 proc. do 12 proc. Poza tym zlikwidowana zostanie tzw. ulga dla klasy średniej, a przedsiębiorcy będą mogli wyłączyć składki na ubezpieczenie zdrowotne z podstawy opodatkowania. Zgodnie z projektem mimo że zmiany mają wejść w życie od 1 lipca, będą miały zastosowanie przy rozliczeniu podatkowym za 2022 rok do dochodów z całego bieżącego roku.
- To jest projekt, który z jednej strony oznacza dla systemu podatkowego w Polsce obniżkę podatków, bo mamy obniżkę na skali o 5 punktów procentowych, to w praktyce oznacza, że mamy o 30 procent niższe podatki na skali podatkowej z 17 na 12 procent, dla podatników na skali, którzy otrzymali 30 tysięcy (złotych - red.) kwoty wolnej oraz dla tych, którzy zarabiają trochę lepiej, dużo wyżej niż w poprzednich latach postawiony próg podatkowy w wysokości 120 tysięcy złotych, w zamian za to nie ma możliwości odpisania od podatku części składki na ubezpieczenie zdrowotne - wskazał wiceszef MF.
- Ten pakiet oznacza obniżkę podatków na skali, ale dla pozostałych podatników PIT, czyli dla przedsiębiorców na liniówce i ryczałcie zaproponowaliśmy również obniżkę podatków. W przypadku liniówki to jest ukosztowienie, w przypadku ryczałtu wyjęcie z podstawy opodatkowania części składki - mówił Artur Soboń. Jak przekazał, z szacunków ministerstwa wynika, że na proponowanych rozwiązaniach "skorzysta około 13 milionów podatników".
Zdaniem Sobonia nie ma mowy "o żadnym chaosie, dualizmie, czy kilku systemach w ciągu jednego roku podatkowego". - Będzie jeden system od 1 stycznia do 31 grudnia, a jednolity system zaliczek od 1 lipca, stąd też zależy, abyśmy pracowali wspólnie, tak jak w przypadku dialogu społecznego (…) - podkreślił wiceminister.
Artur Soboń podkreślił, że chciałby, aby prace nad projektem odbywały się normalnie. - To znaczy, aby był czas, żeby się przed komisją zapoznać z projektem, aby był czas, aby na tej komisji pracować. Nie mam żadnych intencji, aby prace nad tym projektem zakończyć podczas tego posiedzenia Sejmu - zapewnił wiceszef MF.
"To trzeci system podatkowy w tym roku"
Andrzej Kosztowniak z PiS zapowiedział, że "klub Prawa i Sprawiedliwości będzie głosował za tym projektem". - Myślę, że po długiej i pewnie burzliwej dyskusji w niektórych momentach, większość klubów, jak nie wszystkie, i kół poprą ten projekt ustawy, bo jest to projekt ustawy jednoznacznie pozytywny dla polskiego podatnika - powiedział poseł.
Jarosław Urbaniak z Koalicji Obywatelskiej mówił o chaosie w systemie podatkowym. - Mam przykry obowiązek przedstawić stanowisko mojego klubu w sprawie projektu ustawy o podatku dochodowym, popularnie zwanym nowy, nowy ład, czymś, co Polacy już nazywają nowy, nowy chaos. To trzeci system podatkowy w tym roku, a zaczęliśmy dopiero drugi kwartał. Ile jeszcze tego będzie? - pytał Urbaniak z mównicy sejmowej. W jego ocenie "to przerasta wszelką wyobraźnię".
Jak wskazał, w odniesieniu do uzasadnienia projektu "inwestorzy oczekują stabilności systemu podatkowego, przejrzystości systemu podatkowego, a nie to, że w ciągu jednego kwartału trzeci raz się go zmienia".
- To jest pierwsze czytanie, panowie mówicie - Polakom będzie lepiej, piszecie sami w uzasadnieniu, jakie to w tym projekcie będą zmiany. (…) , tylko przecież panowie mówicie do tego samego grona, do którego przemawialiście cztery miesiące temu i mówiliście, że podatki będą niższe, że Polacy będą więcej zarabiać i zaczął się styczeń i ci "krezusi" nauczyciele nagle dostali niższe wynagrodzenia i kolejne grupy zawodowe - mówił poseł KO.
- Dlatego tutaj dzisiaj tu jesteśmy, bo ten pierwszy nowy ład okazało się, że wyciąga ogromne pieniądze z kieszeni Polaków - stwierdził Urbaniak.
Dariusz Wieczorek z Lewicy stwierdził, że nie da się wytłumaczyć tego, co się dzieje, jeżeli chodzi o system podatkowy. - Ja nie wiem, kiedy wy mówicie prawdę (…), czy w listopadzie 2021 roku, kiedy padały słowa: 18 milionów podatników w Polsce zyska na słynnym Polskim Ładzie 17 miliardów złotych. To mówiliście, wtedy jeszcze pana ministra (Artura Sobonia - red.) nie było, dzisiaj daje twarz do tego całego bałaganu - powiedział Wieczorek.
W jego ocenie projekt ustawy "tego bałaganu nie rozwiązuje".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock