Niezłożenie PIT-2 w odpowiednim terminie może skutkować znaczną obniżką wynagrodzenia na rękę - ostrzegają doradcy podatkowi. Szczególnie zauważalne jest to od 1 stycznia, kiedy wzrosła kwota wolna od podatku. Teraz rządzący przepraszają i zapowiadają "korektę" przepisów. - Nie widzę zgodnego z przepisami rozwiązania innego niż szybka nowelizacja ustawy - podkreśla w rozmowie z TVN24 Biznes Małgorzata Samborska z Grant Thornton.
PIT-2 to formularz, w którym podatnik składa wniosek o uwzględnienie kwoty wolnej w trakcie roku podatkowego, dzięki czemu miesięczna płaca "na rękę" jest wyższa. Jeszcze w minionym roku przy dużo niższej kwocie wolnej od podatku zaliczki na podatek były niskie, więc wielu pracowników nie dostrzegało wpływu PIT-2 na wynagrodzenia. Sytuacja uległa jednak zmianie po Nowym Roku - ze względu na wzrost kwoty wolnej do 30 tys. zł i jednoczesne zmiany w zasadach opłacania składek.
Po wprowadzeniu nowych przepisów podatkowych z Polskiego Ładu pojawiły się między innymi głosy nauczycieli, którzy otrzymali w styczniu niższe pensje. Wiadomości od zaniepokojonych nauczycieli napływają też do redakcji Kontaktu 24.
- Jeżeli ktoś nie złożył PIT-2, pracodawca nie miał wyjścia. Musiał wypłacić wynagrodzenie bez potrącania tej kwoty wolnej. Przy nowej składce zdrowotnej, podwyższonej do 9 procent, ktoś mógł dostać na rękę mniej niż do tej pory - mówił w rozmowie z TVN24 Biznes Marek Kolibski z Kancelarii Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy.
PIT-2 2022 a Polski Ład
W rozmowie z TVN24 Biznes ekspertka podatkowa Grant Thornton Małgorzata Samborska wyjaśniła, że od 1 stycznia w przypadku zaliczki na podatek chodzi o kwotę 425 złotych. - To jest 1/12 podatku od kwoty wolnej. Kwota wolna wynosi aktualnie 30 tysięcy złotych, a 17-procentow podatek od 30 tysięcy złotych to 5100 złotych, z kolei 1/12 z 5100 to 425 złotych. O tyle wyższy będzie nasz przelew netto, jeżeli złożymy PIT-2 w zakładzie pracy - powiedziała.
PIT-2 przy jednym źródle dochodów
Małgorzata Samborska wyjaśniła, że z deklaracji PIT-2 można jednak skorzystać tylko w przypadku jednego źródła dochodu. Może mieć to duże znaczenie, gdy nasze wynagrodzenie w zakładzie pracy jest stosunkowo niskie, bo na przykład pracujemy na pół etatu, jak w przypadku nauczycieli, którzy często zawierają kilka umów w różnych szkołach.
- Jeżeli mamy na przykład dwa tysiące złotych brutto u jednego pracodawcy i pracujemy na pół etatu, to tylko u jednego pracodawcy możemy złożyć PIT-2, a to oznacza, że on nie skonsumuje nam całej przynależnej kwoty wolnej na ten miesiąc - powiedziała. Dodała, że nadwyżkę będziemy mogli rozliczyć dopiero w zeznaniu rocznym.
Pytana o to, co powinni zrobić więc nauczyciele, powiedziała, że nie widzi tutaj dobrego rozwiązania. - Chyba że ustawodawca zaproponuje jakieś rozwiązanie dla nauczycieli. Tutaj widzę problem, że przez liczbę umów nie będzie można konsumować kwoty wolnej w ciągu roku. Trzeba będzie czekać na złożenie zeznania rocznego, najwcześniej do lutego 2023 roku - mówiła.
PIT-2 przed pierwszą wypłatą
Dodała, że według obecnych przepisów PIT-2 należy koniecznie złożyć przed pierwszą wypłatą wynagrodzenia w roku podatkowym. - To nie jest tak, że zapomnieliśmy i dostaliśmy wynagrodzenie już w styczniu, to możemy w lutym, marcu, czy kiedykolwiek naprawić ten błąd i w dowolnym momencie złożyć PIT-2 - tłumaczyła. - Nie widzę zgodnego z przepisami rozwiązania innego niż szybka nowelizacja ustawy - oceniła.
Oznaczałoby to, że według obecnych przepisów, na przykład nauczyciele, którzy nie złożyli PIT-2, mogliby to zrobić dopiero za rok. - Chyba minister w jakiś sposób cudowny interpretuje te przepisy na korzyść podatników, pozwalając im na dopełnienie tej formalności - dodała ekspertka.
Także Marek Kolibski zwracał uwagę na wspomniane przepisy. Ekspert podatkowy wspomniał też o wyjaśnieniach dotyczących PIT-2 zamieszczonych na portalu Ministerstwa Finansów w styczniu.
- Moim zdaniem to już łatanie luk przez własne niedopatrzenie. Na stronie napisano, że w sumie i później można złożyć PIT-2. Nie ma to ani formy interpretacji ogólnej, ani wyjaśnienia. Moim zdaniem przepisy ustawy PIT są dość klarowane. Dobrze, żeby minister finansów również inne przepisy tak liberalnie interpretował - mówił. - W innych przypadkach ministerstwo milczy, co wiem z praktyki. Tutaj wychodzi przed szereg i od razu contra legem - ocenił.
PIT-2 i ulga dla klasy średniej. Rząd o zmianie decyzji "w każdej chwili"
Problemom związanym z niejasnymi przepisami Polskiego Ładu chce zaradzić rząd. Jego rzecznik Piotr Mueller zapowiedział "korektę rozporządzenia Ministerstwa Finansów".
- Każdy podatnik będzie mógł złożyć PIT-2 w każdym terminie, a także w każdym terminie będzie mógł odejść od decyzji o rezygnacji ze stosowania ulgi dla klasy średniej przy bieżącym obliczaniu zaliczek podatkowych. Jeśli ktoś nie złożył PIT-2 albo złożył wniosek o niestosowanie ulgi dla klasy średniej, będzie mógł zmienić decyzję w każdej chwili – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej wiceminister finansów Jan Sarnowski.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Margy Crane / Shutterstock.com