Boeing 787 Dreamliner, najnowocześniejszy produkt amerykańskiego koncernu, w piątek po raz pierwszy przyleci do Warszawy. Już dzisiaj można zobaczyć jak wygląda wnętrze tej wyjątkowej maszyny. Na pokład samolotu pokazywanego podczas paryskich targów lotniczych udała się z kamerą ekipa TVN24.
W drodze powrotnej z paryskiej wystawy Dreamliner zawita w piątek na Okęcie. W Polsce zatrzyma się w ramach akcji promocyjnej organizowanej wspólnie z PLL LOT. Polskie linie lotnicze zamówiły osiem takich maszyn. Pierwszego Boeinga 787 LOT ma odebrać w 2012 roku.
Rewolucja w powietrzu
Dreamliner jest pod wieloma względami wyjątkową maszyną pasażerską. To pierwszy samolot tej wielkości, w którym do budowy tak masowo zastosowano materiały kompozytowe w miejsce tradycyjnych metali. Praktycznie cały kadłub i skrzydła maszyny zostały zbudowane z włókien węglowych.
Celem takiego zabiegu jest maksymalna redukcja masy maszyny. Im lżejszy sam samolot, tym mniej paliwa zużyje na przewiezienie pasażerów i będzie bardziej ekonomiczny. Celem redukcji spalania zastosowano także nowe silniki (dwa do wyboru od koncernu Rolls-Royce i General Electric). Według Boeinga 787 ma zużywać do 20 procent paliwa mniej niż inne maszyny podobnej wielkości.
Nowa maszyna ma także być o wiele bardziej komfortowa dla pasażerów. W kabinie ma panować większa wilgotność i bardziej odpowiednie ciśnienie. Na pokładzie ma być też ciszej niż w tradycyjnych samolotach. Niestety maszyna pokazywana w Paryżu nie ma jeszcze docelowej konfiguracji kabiny. Na jego pokładzie znajduje się sprzęt wykorzystywany podczas lotów testowych.
Koszt postępu
Umieszczenie tylu nowinek technicznych w jednej maszynie zaskutkowało znacznymi opóźnieniami programu i wzrostem kosztów. Podczas lotów testowych pojawiło się też kilka nieoczekiwanych problemów, które wymagały poprawek. Pierwsze maszyny miały trafić do linii lotniczych w 2010 roku. Teraz Boeing obiecuje, że będzie to jeszcze 2011.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 (fot. Wikipedia)