Początek dnia nie zapowiadał tak korzystnego zamknięcia. Inwestorzy najwyraźniej postanowili wykorzystać wyższe ceny, aby pozbyć się akcji na początku sesji. - Nie widzieli w wyższych cenach bazy wyjściowej do dalszych wzrostów - oceniają maklerzy.
Pierwsze minuty notowania przyniosły wyraźne wzrosty cen akcji. Po 30 minutach nastąpiła korekta, jednak indeks WIG20 utrzymywał się na niewielkim 0,75-procentowym plusie.
Przed godz. 11. wskaźnik wartości dużych spółek spadł poniżej kreski, by chwilę później znów wyraźnie piąć się w górę. "Efekt jojo" powtórzył się o godz. 13. O godz. 15 indeks spadł do najniższego w środę poziomu 1591 punktów i znów wzbił się w górę.
Finisz okazał się imponujący. Wartość akcji dużych spółek rosła aż do zakończenia sesji. WIG20 zatrzymał się wskazując 2,03-procentowy wzrost.
Kto zyskał, a kto stracił?
W środę wyraźnie zwyżkowały akcje PKN Orlen. Papiery płockiego koncernu podrożały o 2,66 proc. Powody do zadowolenia mają także akcjonariusze TVN: akcje grupy poszły do góry o 2,11 proc.
Pomyślnie zakończyły notowanie banki - PKO BP i Pekao SA. Ten pierwszy zyskał na zamknięciu 3,48 proc. Akcje Pekao SA wzrosły o 1,77 proc.
Powodów do zadowolenia nie mieli natomiast akcjonariusze Biotonu. Akcje farmaceutycznej spółki tracą już kolejny dzień - tym razem aż 10,34 proc.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES